Wyobraź sobie gościa, który zgrywa fachowca w temacie, wszak udziela się na fachowym forum, co chce zabłysnąć(fachowym słownictwem) wśród znajomych i oceniając piwo z zielonej butelki będzie zwracał uwagę na charakterystyczny aromat skunksa. Sam zdobędzie poklask wśród znajomych , a jaka reklama dla forum. Wytłumacz obcym ludziom że chodzi o aromat skuna, na tym forum wymyślone, nie pomnę przez kogo, określenie tego zapaszku. Uzasadnione wszak wystarczy przejść się koło pola, na którym rosną konopie, te zwykłe, przemysłowe i już wiemy że ten aromat to aromat konopi, skun wszak odmianą konopi jest. SKUN nie skunks. Chmiel i konopie są spokrewnione. Wystarczy poczytać recenzje piw rozlewanych do zielonych butelek i zobaczyć ilu ludzi bezmyślnie powtarza przekręcone określenie i wyczuwa skunksa w piwie. Tak się starają być znawcami i fachowcami.
Najbardziej ....... "wesołe " wypowiedzi na forum .
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gobong Wyświetlenie odpowiedziWyobraź sobie gościa, który zgrywa fachowca w temacie, wszak udziela się na fachowym forum, co chce zabłysnąć(fachowym słownictwem) wśród znajomych i oceniając piwo z zielonej butelki będzie zwracał uwagę na charakterystyczny aromat skunksa. Sam zdobędzie poklask wśród znajomych , a jaka reklama dla forum. Wytłumacz obcym ludziom że chodzi o aromat skuna, na tym forum wymyślone, nie pomnę przez kogo, określenie tego zapaszku. Uzasadnione wszak wystarczy przejść się koło pola, na którym rosną konopie, te zwykłe, przemysłowe i już wiemy że ten aromat to aromat konopi, skun wszak odmianą konopi jest. SKUN nie skunks. Chmiel i konopie są spokrewnione. Wystarczy poczytać recenzje piw rozlewanych do zielonych butelek i zobaczyć ilu ludzi bezmyślnie powtarza przekręcone określenie i wyczuwa skunksa w piwie. Tak się starają być znawcami i fachowcami."If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gobong Wyświetlenie odpowiedziWyobraź sobie gościa, który zgrywa fachowca w temacie, wszak udziela się na fachowym forum, co chce zabłysnąć(fachowym słownictwem) wśród znajomych i oceniając piwo z zielonej butelki będzie zwracał uwagę na charakterystyczny aromat skunksa. Sam zdobędzie poklask wśród znajomych , a jaka reklama dla forum. Wytłumacz obcym ludziom że chodzi o aromat skuna, na tym forum wymyślone, nie pomnę przez kogo, określenie tego zapaszku. Uzasadnione wszak wystarczy przejść się koło pola, na którym rosną konopie, te zwykłe, przemysłowe i już wiemy że ten aromat to aromat konopi, skun wszak odmianą konopi jest. SKUN nie skunks. Chmiel i konopie są spokrewnione. Wystarczy poczytać recenzje piw rozlewanych do zielonych butelek i zobaczyć ilu ludzi bezmyślnie powtarza przekręcone określenie i wyczuwa skunksa w piwie. Tak się starają być znawcami i fachowcami.
O skunksie zwierzu mówił juz z 6 lat temu Maciej Chołdrych na wykładach więc jezeli uważasz, że jest inaczej udaj się do Niego.
Zapach marihuanowy czyli skunka (polska, uproszczona, podwórkowa nazwa jednej z odmian konopi - skun) jest obecna TYLKO w piwach lekko nasłonecznionych.
Odpychający, odurzający, nie pozwalający wziąć łyka piwa jest w piwach bardzo mocno nasłonecznionych. ok 3h w przypadku Lecha, bo na nim był robiony eksperyment.
W przypadku małego stężenia ten zapach może przypominać zapach marihuany vel konopi indyjskich vel skunka.
Nie skun, bo to uproszczona polska nazwa, wymyślona przez polskich ćpunów, którzy coś słyszeli ale nie do końca.Milicki Browar Rynkowy
Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
No Hops, no Glory :)
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika WojciechT Wyświetlenie odpowiedziMnie denerwują:
-piwko, piffko, piwerko i inne takie
-browar jako określenie piwa
-złocisty napój
-zupa chmielowa, płynny chmiel i takie tam
Dziwne ze każdy o tym lejsingu który jest już stary a nikogo nie ruszył sipping
Comment
-
-
Mnie szczególnie drażni słowo "warka". Wiadomo przecież, że Warka to jest znana marka piwa - może być Warka Jasne Pełne, Warka Strong, Warka Radler. Tymczasem prawie każdy piwowar - domowy, rzemieślniczy czy kontraktowy - mówi: "Uwarzyłem pierwszą warkę". Uważam, że to jest cyniczne podczepianie się pod znaną i lubianą markę.
A tak poważnie, nie drażni mnie ABSOLUTNIE żadne z przytaczanych tutaj słów. Zakładam, że piwowarstwo nowofalowe stanowi wciąż jakiś fenomen, pewną niszę, coś jak odkrycie nowej galaktyki albo endemicznych gatunków roślin/zwierząt. A jak coś jest nowe, to trzeba to nazwać. Niekoniecznie odwołując się do staropolszczyzny i annałów Wincentego Kadłubka. A że to słownictwo staje się z czasem potoczne - co z tego? Czy ktoś na tym cierpi? Postępuje degradacja intelektualna młodego pokolenia? Oczywiście, że postępuje, ale z wielu innych przyczyn, a nie z powodu "craftu" ("kraftu"?). Swoją drogą, akceptuję także ten stan rzeczy, że "piwna rewolucja" nie narodziła się w Polsce, tylko przyszła z Zachodu - w największym stopniu z USA. Analogicznie powinniśmy się oburzać, że jak można chmielić polskie piwo jakimś Amarillo, skoro mamy Marynkę i Lubelski.
Jest za to mnóstwo innych słów i zwrotów, które nieodparcie wywołują u mnie upiorny rechot. Należą do nich m.in.: swetr, kamerować, winogron, pomarańcz, kordła, okąpać się, kasłać (wiem, że to nie jest błąd), włanczać, telefonować (wiem, że to też nie jest błąd), doktór, wziąść, kupywać, spaźniać się, patrzeć się na telewizję, bynajmniej (stosowane jako "przynajmniej"), po najmniejszej linii oporu, dwutysięczny czternasty, trzydziesty maj, itp.
No i moje ulubione "perełki". Pierwsza jest taka, kiedy ktoś dzwoni (w sensie - telefonuje) i zaczyna rozmowę od: "Dzień dobry, Jan Kowalski Z TEJ STRONY". Od razu odpowiadam pytaniem: "To znaczy z której?" i w 9 na 10 przypadków następuje bolesna konsternacja "z tamtej strony". I perełka druga - mieszkam na Górnym Śląsku (choć absolutnie nic z tego faktu nie wynika), gdzie jednym z nader często stosowanych potworków językowych jest pytanie, zadane z charakterystycznym akcentem (ciągniemy końcówkę zdania do góry): "Przepraszam, czy ten autobus LECI na Chorzów"? Gdy kierowała je do mnie jakaś swojska baba z wąsem i kiśćmi sterczącymi spod pach, odpowiadałem bez namysłu: "Nie wiem, proszę zapytać stewardessy" albo "Proszę porozmawiać z pilotem", dopóki nie usłyszałem w odpowiedzi komentarza: "Od razu widać bandziora". I mi przeszło. Jeszcze jest ogólnopolskie "na dzień dzisiejszy" (a na wczorajszy? a na jutrzejszy to już nie?), ale tu poziom beki już nieco spada. Powiedzmy: 7/10.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gobong Wyświetlenie odpowiedziWyobraź sobie gościa, który zgrywa fachowca w temacie, wszak udziela się na fachowym forum, co chce zabłysnąć(fachowym słownictwem) wśród znajomych i oceniając piwo z zielonej butelki będzie zwracał uwagę na charakterystyczny aromat skunksa. Sam zdobędzie poklask wśród znajomych , a jaka reklama dla forum. Wytłumacz obcym ludziom że chodzi o aromat skuna, na tym forum wymyślone, nie pomnę przez kogo, określenie tego zapaszku. Uzasadnione wszak wystarczy przejść się koło pola, na którym rosną konopie, te zwykłe, przemysłowe i już wiemy że ten aromat to aromat konopi, skun wszak odmianą konopi jest. SKUN nie skunks. Chmiel i konopie są spokrewnione. Wystarczy poczytać recenzje piw rozlewanych do zielonych butelek i zobaczyć ilu ludzi bezmyślnie powtarza przekręcone określenie i wyczuwa skunksa w piwie. Tak się starają być znawcami i fachowcami.
Co do lacingu, kraftu, pijalności, hopheada to jest to element naszej branżowej mowy i jest tak samo normalny jak brief, sampling czy franczyza w branży biznesowej. Język jest żywy i pojawiają się w nim nowe słowa i to bardzo dobrze. Zapytaj Miodka czy Bralczyka.
Mnie natomiast najbardziej wkurza "ważenie piwa", alkochol i brzęczka.
Comment
-
-
Jak pójdziesz na ten spacer to kup w sklepie piwo w zielonej butelce i wystaw ja na 3h na slońce, później schłódź, nalej do szkła i spróbuj. Pogadamy później. Zainwestuj w swoją wiedzę kilka złoty.Last edited by jacer; 2014-07-30, 12:13.Milicki Browar Rynkowy
Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
No Hops, no Glory :)
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedziJak rzadko zgadzam się z przemówcą to skunksa nigdy nie wąchałem i sądzę, że ty kopyr też nie, więc może jest w tym ciut racji?
Skunk spray is composed mainly of three low-molecular-weight thiol compounds, (E)-2-butene-1-thiol, 3-methyl-1-butanethiol, and 2-quinolinemethanethiol, as well as acetate thioesters of these. These compounds are detectable by the human nose at concentrations of only 10 parts per billion.[18][19]
Comment
-
-
Przed chwila wyczytane.
"Zachwycony pełniością piwa"Last edited by tristan_tzara; 2014-07-30, 12:25.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedziJak pójdziesz na ten spacer to kup w sklepie piwo w zielonej butelce i wystaw ja na 3h na slońce, później schłódź, nalej do szkła i spróbuj. Pogadamy później. Zainwestuj w swoją wiedzę kilka złoty.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedziNie wiem czy to do mnie,Milicki Browar Rynkowy
Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
No Hops, no Glory :)
Comment
-
-
Dla mnie zapach i smak z zielonej flaszki to zawsze był "skunowaty" i żadne źródło, nawet w języku angielskim go nie zmieni.
Wiem jak pachnie zioło (dla mnie na pewno nie tak samo jak piwo w zielonej butelce) nie wiem jak pachnie skunksGdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
Comment