Najbardziej ....... "wesołe " wypowiedzi na forum .

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • gobong
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2005.04
    • 658

    #76
    "Piwo bardzo sesyjne i łatwo pijalne."
    Po przeczytaniu czegoś takiego dobry albo zły humor do samego wieczora zapewniony. Opcja z humorem do wyboru.

    Comment

    • żąleną
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2002.01
      • 13239

      #77
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika slavoy Wyświetlenie odpowiedzi
      Akurat "pijalność" przyjęła się jeszcze przed tzw. rewolucją, choć obecnie mocno się rozprzestrzeniła. Słowo jest jasne, proste, każdy wie o co chodzi. A jak nie wie, to, jeśli ma IQ>70, powinien się szybko domyślić.
      Ok, a teraz na zasadzie analogii potraktujmy słowo "jadalność": idź do teściów na obiad, powiedz w ramach komplementu, że jest "jadalny", w razie niezrozumienia koniecznie dodaj informację o IQ, a później napisz nam tu, co było dalej.

      Comment

      • e-prezes
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🥛🥛🥛🥛🥛
        • 2002.05
        • 19288

        #78
        Ale możesz to zrobić przez analogię w restauracji i wydaje mi się to bardziej adekwatne.

        Comment

        • gobong
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2005.04
          • 658

          #79
          Fajnie że ktoś zwrócił uwagę na ten aspekt nowoczesnych ułatwiających życie słówek i zwrotów tej "nowomowy". Wszystkim zachwycającym się nowomową polecam, choć to nie modne, lekturę "Roku 1984" George'a Orwella , lektury, którą kiedyś obowiązkowo trzeba było przeczytać, dzisiaj jak widać zapomnianej.To z niej wywodzi się samo pojęcie nowomowy. Tam trochę jest na jej temat w powiązaniu także z IQ.

          Comment

          • tristan_tzara
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2007.12
            • 1038

            #80
            Język to rzecz płynna. Rozumiem ze kraftowe browary to nowy wielki brat?

            Comment

            • Piktor
              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
              • 2011.11
              • 109

              #81
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedzi
              Ok, a teraz na zasadzie analogii potraktujmy słowo "jadalność": idź do teściów na obiad, powiedz w ramach komplementu, że jest "jadalny", w razie niezrozumienia koniecznie dodaj informację o IQ, a później napisz nam tu, co było dalej.
              Naciągana ta analogia. Powszechny wydźwięk słowa "jadalny" to "nie trujący", "przeznaczony do spożycia przez człowieka". W większości chyba jak już się je słyszy, to na grzybobraniu i stąd aż taka kuriozalność scenki rodzajowej. Z "pijalnym" w tradycyjnym nawet znaczeniu jest trochę inaczej.

              Comment

              • dlugas
                Major Piwnych Rewolucji
                🍼
                • 2006.04
                • 4015

                #82
                U mnie jeszcze jest słowo "zjadliwe". Czyli ani złe ani dobre lub za taką cenę lub w danych okolicznościach można zjeść. Taki zapychacz czy inny "jedzeniowy eurolager".

                W moich okolicach słowo "Pijalne" jako samo w sobie nie występuje. Aczkowliek "ledwo pijalne" już występuje często :]
                Ostatnia zmiana dokonana przez dlugas; 2014-08-26, 17:41.
                Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
                Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
                FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

                Comment

                • gobong
                  Kapitan Lagerowej Marynarki
                  • 2005.04
                  • 658

                  #83
                  Czytanie ze zrozumieniem to czynność zupełnie Ci obca. Gdzie tutaj jest mowa o "kraftowych browarach"?
                  Te "kraftowe browary" to następny kwiatek.

                  Comment

                  • gobong
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    • 2005.04
                    • 658

                    #84
                    ► pijalny
                    nadający się do picia, przygotowany lub podany w sposób nieszkodzący zdrowiu (np. pijalna woda); pitny (częściej)
                    Tako rzecze jeden ze słowników języka polskiego.
                    Ostatnia zmiana dokonana przez gobong; 2014-08-26, 17:50.

                    Comment

                    • gobong
                      Kapitan Lagerowej Marynarki
                      • 2005.04
                      • 658

                      #85
                      Piktor, Piktor idź do teściowej, jeśli takową posiadasz, i po zjedzeniu jej popisowego dania powiedz że i owszem było jadalne, a jej słynna naleweczka była pijalna. Poniał teraz?
                      Ostatnia zmiana dokonana przez gobong; 2014-08-26, 17:56.

                      Comment

                      • gobong
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2005.04
                        • 658

                        #86
                        Zjadliwa może być także trucizna, zjadliwa krytyka, drwina. Język polski jest bogaty, nie trzeba posługiwać się pseudoangielskim bełkotem "aby język giętki powiedział wszystko co pomyśli głowa" . Dużo słów ma wielorakie znaczenie. Jak widać nawet tutaj sporo ludzi ma problem ze zrozumieniem polskiego języka a uporczywie stara się posługiwać obcym.

                        Comment

                        • dlugas
                          Major Piwnych Rewolucji
                          🍼
                          • 2006.04
                          • 4015

                          #87
                          Jedno słowo ma wiele znaczeń i to jedno jedyne (a czasami nawet dwa czy trzy) staje się widoczne dopiero po poznaniu całego kontekstu zdania lub wypowiedzi.


                          Słowo "jadalny kotlet" u teściowej (najlepiej sobie to tylko pomyśleć a nie powiedzieć) będzie miało inne znaczenia niż jadalny grzyb itp.

                          Do tego dochodzą slangi, regionalizmy ponglisze itp.

                          Kwestia czy chcemy być purystami językowymi czy tylko ładnie mówić :]
                          Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
                          Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
                          FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

                          Comment

                          • rivendel
                            Porucznik Browarny Tester
                            • 2010.06
                            • 262

                            #88
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
                            Dla mnie zapach i smak z zielonej flaszki to zawsze był "skunowaty" i żadne źródło, nawet w języku angielskim go nie zmieni.

                            Wiem jak pachnie zioło (dla mnie na pewno nie tak samo jak piwo w zielonej butelce) nie wiem jak pachnie skunks
                            Zapach skunksa to tak jak byś wąchał mocno stężony zapach wiejskiej kiełbasy
                            Jest wiele sposobów zabijania czasu, ale nikt nie potrafi go wskrzesić

                            Comment

                            • gobong
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2005.04
                              • 658

                              #89
                              Smak: Delikatnie słodowe z goryczką na średnim poziomie. Przez to że jest to 11,5° wydaje się wodnite. Całkiem nieźle pijalne. [3.5]
                              Całkiem niezły humor będę miał dzisiaj. Gimnastyka za darmo.

                              Comment

                              • Marcin_wc
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2005.09
                                • 2115

                                #90
                                Mnie dzisiaj te bzdury poprawiły humor:

                                Ty myślisz jak piszesz? Worek? szczelnie zawiązany? Po co, jak jest pokrywa. Otwarta fermentacja to otwarta, żadne zamykanie czy to pokrywą czy w szczelnie zawiązanym worku. Jak jesteś takim mistrzem otwartych fermentacji to pochwal się ile to wspaniałych piw uwarzyłeś i fermentowałeś w otwartym wiadrze w domu(kuchni, pokoju, ogólnodostępnym) piwnicy i jak to żadne nie załapało nawet lekkiego kwasu.

                                Zadane oczywiście s-04 Tydzień burzliwej, 2 tygodnie na drugiej fermentacji, przed butelkowaniem dodane 200g glukozy. Po drugiej fermentacji balingomierz pokazał 0blg. Nie uwierzyłem. teraz wierze , piwo prawie się nie nagazowało. Drożdżaki zjadły wszystko, te 200g glukozy normalnie to szampana by zrobiło z piwa a tu "cask ale " wyszło.

                                Drożdże zjadły wszystko co było do zjedzenia w brzeczce i taka ilość glukozy była po prostu za mała. Piwo jest delikatniutko nagazowane, prawie wcale.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X