Jakość piwa w knajpach i działanie na pijących

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • modzel
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2014.11
    • 23

    Jakość piwa w knajpach i działanie na pijących

    Jak to jest, że posiadając raczej "mocną głowę". a raczej na pewno powyżej średniej czuję się lepiej po wypiciu butelki wódki niż po 4-5 piwach w restauracji.
    Zdaję sobie sprawę, że najlepsze to te regionalne piwa.

    PS. knajpka też nie jest najgorsza.
    Last edited by modzel; 2015-02-01, 20:08.
  • anteks
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛🥛
    • 2003.08
    • 10781

    #2
    Wiadomo że do beczek z piwem w lokalach dolewają różnych świństw. Browary ze względu na koszty robią z coraz gorszych składników i masz efekty
    Mniej książków więcej piwa

    Comment

    • modzel
      Szeregowy Piwny Łykacz
      • 2014.11
      • 23

      #3
      Właśnie mnie to zastanawia. Wiem, że dolanie czegoś do tanka jest niemożliwie.
      A robienie "sortu B" przez duże koncerny też mi nie pasuje.

      Comment

      • anteks
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🥛🥛🥛🥛
        • 2003.08
        • 10781

        #4
        Kiedyś mówiono że "niemożliwe to zapłacić kartą w Biedronce" i co?
        Mniej książków więcej piwa

        Comment

        • tristan_tzara
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2007.12
          • 1038

          #5
          Tak, dolewają tam chemii i spirtusu, w sumie wszystko co im w ręce wpadnie. Szczególnie jeśli mają beczkę z browaru regionalnego. Wszystko tam może być; kwas siarkowy, tampony, martwe szczury, kryształowa komnata, żółć bydlęca itp. Nie polecam, szczególnie jak ma ktoś słaba głowę. Chyba że założy kask ochronny.

          Comment

          • Jimmy_jb
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2005.11
            • 911

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika modzel Wyświetlenie odpowiedzi
            Właśnie mnie to zastanawia. Wiem, że dolanie czegoś do tanka jest niemożliwie.
            A robienie "sortu B" przez duże koncerny też mi nie pasuje.
            Zakładam że przez dolanie do tanka masz na myśli dolanie do kega już w lokalu. Temat wielokrotnie poruszany i o ile raczej nie przerabia się instalacji żeby dolać wody przy rozlewie ale inna sprawa jak często jest ona czyszczona i czy czyści się sam nalewak czy też przewody (w niektórych lokalach mające klika metrów). Cwany barman jest w stanie z beczki 50 l nalać 100 piw co nie powinno mieć miejsca bo te resztki zalegające całą noc w przewodach to należy rano zlać do zlewu a nie serwować, tak samo jak odstane za barem zlewki z piany z wcześniej nalanych piw (większość klientów nie lubi za dużej piany) a do tego nie dolewając po 10 ml na 100 piwach mamy dwa gratis. Już pomijam takie chamskie zagrywki jak nalewanie piwa do szklanki, do której wcześniej nalano 30-50 ml wody - a to też się zdarza. Podobnie jak podpięcie dwóch beczek tego samego piwa i sprzedawanie ich jako piwo marki tańszej i droższej z tego samego koncernu.
            Co do koncernowego "sortu B" to powszechnie dodaje się syropu glukozowo-fruktozowego czy innego badziewia a do tego trzeba dorzucić enzymów bo za mało słodu w zasypie. Koncerny w swoich tanich markach konkurują ceną (im niższa przy tej samej zawartości alkoholu tym lepiej), czyli tną gdzie i co mogą - koszt surowców dodając tańsze surowce fermentowalne, czas produkcji podnosząc temperaturę fermentacji - stąd powszechne absmaki (owocowe, miodowe, alkoholowe). A w swoich flagowych markach konkurują głównie reklamą wprowadzając nowe opakowania, etykiety czy zajmując teren podpisując z lokalami umowy na wyłączność.
            Last edited by Jimmy_jb; 2015-02-02, 00:01.
            Mona Browar Prywatny, Pruszcz Gdański Słoneczna

            Comment

            • zgoda
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2005.05
              • 3516

              #7
              A to ci niespodzianka.
              Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

              Comment

              • Jimmy_jb
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                • 2005.11
                • 911

                #8
                No dla niektórych i owszem.
                Mona Browar Prywatny, Pruszcz Gdański Słoneczna

                Comment

                • solfernus
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2004.08
                  • 1025

                  #9
                  Ponad ćwierć wieku temu w jednym lokalu typu "mordownia" dodawano Ludwika by się lepiej pieniło
                  Zbieram podstawki piwne po 1 szt z każdego browaru powiązanego z Polską, oraz po 1 szt z każdego państwa świata.

                  Comment

                  • Jimmy_jb
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    • 2005.11
                    • 911

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika solfernus Wyświetlenie odpowiedzi
                    Ponad ćwierć wieku temu w jednym lokalu typu "mordownia" dodawano Ludwika by się lepiej pieniło
                    Mi się kiedyś zdarzało, trochę wcześniej niż ćwierć wieku temu, dostawać piwo w niewypłukanej szklance z posmakiem miętowego
                    Mona Browar Prywatny, Pruszcz Gdański Słoneczna

                    Comment

                    • kris__
                      Kapral Kuflowy Chlupacz
                      • 2011.07
                      • 95

                      #11
                      a powiedzcie mi, czy w latach 90-tych możliwe było wzmacnianie mocnych i bardzo mocnych piw spirytusem? Teraz to legalnie niemożliwe (bez banderoli), ale kiedyś? Moją wiedzę z takich zagadnień uważam za niedostateczną

                      Comment

                      • Jimmy_jb
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2005.11
                        • 911

                        #12
                        Podobno za komuny podbijano woltaż dolewając spirytusu. Teraz już się tak nie robi ale co za problem cukru (albo tańszego zamiennika) sypnąć - efekt prawie ten sam.
                        Last edited by Jimmy_jb; 2015-02-03, 20:50.
                        Mona Browar Prywatny, Pruszcz Gdański Słoneczna

                        Comment

                        • Dukat_WSI
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2015.03
                          • 781

                          #13
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kris__ Wyświetlenie odpowiedzi
                          a powiedzcie mi, czy w latach 90-tych możliwe było wzmacnianie mocnych i bardzo mocnych piw spirytusem? Teraz to legalnie niemożliwe (bez banderoli), ale kiedyś? Moją wiedzę z takich zagadnień uważam za niedostateczną
                          Przede wszystkim to nieekonomiczne, bo spirytus jest drogi.

                          Comment

                          • anteks
                            Generał Wszelkich Fermentacji
                            🥛🥛🥛🥛
                            • 2003.08
                            • 10781

                            #14
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Dukat_WSI Wyświetlenie odpowiedzi
                            Przede wszystkim to nieekonomiczne, bo spirytus jest drogi.
                            Oj tam drogi, 16zł/l
                            Mniej książków więcej piwa

                            Comment

                            • Baard
                              Porucznik Browarny Tester
                              • 2010.01
                              • 316

                              #15
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika anteks Wyświetlenie odpowiedzi
                              Oj tam drogi, 16zł/l
                              O żesz, przepłacam 4 zł?

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X