Czasami prócz piwa...

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • witkowskiartur
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2003.03
    • 561

    #76
    Osobiście uważam, że nie nie ma to jak piwo, ale przy uroczystościach rodzinnych przy suto zastawionym stole, nie ma to jak kieliszek czystej dla wspomagania trawienia, byle nie łączyć wtedy z piwem.

    KONIEC BROWARÓW WARSZAWSKICH.PONAD 150 LAT TRADYCJI DIABLI WZIĘLI

    Comment

    • grzech
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2001.04
      • 4592

      #77
      Wszyscy znajomi i rodzina wiedzą, że jestem piwożłopem. Nie będe się jednak wyłamywał i na rozmaitych "okazjach" pijam wódkę.

      Poza okazjami wyłącznie wpiwo.

      Comment

      • slavoy
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        🥛🥛🥛
        • 2001.10
        • 5055

        #78
        Ja nie pijam czystej nawet przy "okazjach". Po prostu nie przemawia do mnie spożywanie czegokolwiek, co jest po prostu niesmaczne, wykrzywia gębę i trzeba to popijać.
        Co innego dobra "ruda", Krupnik, czy dobry likierek (Prischnitz rządzi!) od okazji, czy chęci odmiany.
        Pół roku temu piłem bimber pędzony przez dziadka znajomego z pracy gdzieś na Podlasiu. Naprawdę łiskacze po 100 i więcej za butelkę mogły się schować. To miało prawie 70%, zrobione w szopie, a popijać tego nie trzeba było, a wręcz przeciwnie - pić po łyczku.
        Win nie pijam, bo też nie lubię, wytrawnych w szczegółności.
        Dick Laurent is dead.

        Comment

        • kiszot
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          🍼🍼
          • 2001.08
          • 8115

          #79
          Ja też popijam.......................kawę
          Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
          1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

          Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
          Mein Schlesierland, mein Heimatland,
          So von Natur, Natur in alter Weise,
          Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
          Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

          Comment

          • nawyk
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2002.07
            • 64

            #80
            [QUOTE]slavoy napisał(a)
            [B][...]Co innego dobra "ruda" [...]

            Trochę mi głupio żem taki ignorant, ale co to jest ta "ruda"?
            Jak się nie ma, to się lubi wszystko...

            Comment

            • witkowskiartur
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2003.03
              • 561

              #81
              Zgaduje, że chodzi o: "taka ruda wóda na myszach" patrz MIŚ.

              KONIEC BROWARÓW WARSZAWSKICH.PONAD 150 LAT TRADYCJI DIABLI WZIĘLI

              Comment

              • Ahumba
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                🥛🥛🥛🥛
                • 2001.05
                • 9087

                #82
                kiszot napisał(a)
                Ja też popijam.......................kawę
                kawę po marynarsku? tj z rumem?
                Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                znasz kaszubskie jeziora?- www.stanicacharzykowy.pl

                Comment

                • jerzy
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2001.10
                  • 4707

                  #83
                  kiszot napisał(a)
                  Ja też popijam.......................kawę
                  Z likierem migdałowym Amaretto - bardzo dobre.
                  browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

                  Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

                  Comment

                  • becik
                    Generał Wszelkich Fermentacji
                    🥛🥛🥛
                    • 2002.07
                    • 14999

                    #84
                    poza piwem lubię za granicą popróbować róznych lokalnych trunków (ouzo, rakija, palinka, raki, becherovka),a w kraju oprócz piwa (czasem w zimowe mroźne wieczory ze schnapsem) to drink "wściekły pies", wino bardzo przypadkowo, a jesli już to najchętniej grzane
                    Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                    Comment

                    • Pucak
                      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                      • 2002.12
                      • 242

                      #85
                      Whisky zdecydowanie na drugim miejscu za piwem - szczególnie irlandzka!!

                      Comment

                      • celt_birofil
                        † 2017 Piwosz w Raju
                        • 2001.09
                        • 4469

                        #86
                        becik napisał(a)
                        poza piwem lubię za granicą popróbować róznych lokalnych trunków (ouzo, rakija, palinka, raki, becherovka),a w kraju oprócz piwa (czasem w zimowe mroźne wieczory ze schnapsem) to drink "wściekły pies", wino bardzo przypadkowo, a jesli już to najchętniej grzane
                        moim marzeniem jest wypróbowanie "lokalnego trunku" pod postacią whisky tudzież whiskey
                        Nie było Ciebie tyle lat! Myślałem, że nie wrócisz już (Krystyna Prońko - koniec cytatu)

                        Comment

                        • slavoy
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          🥛🥛🥛
                          • 2001.10
                          • 5055

                          #87
                          witkowskiartur napisał(a)
                          Zgaduje, że chodzi o: "taka ruda wóda na myszach" patrz MIŚ.
                          Dobrze zgadujesz
                          Dick Laurent is dead.

                          Comment

                          • Piwofil
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2002.01
                            • 907

                            #88
                            Ja bym obstawiał że gdzieś tego typu temat już się przewijał.
                            Jeśli chodzi o inne alkohole to przeszedłem już wiele od bimbru z mirabelek (65%), zresztą dobrego, ale uderzającego z nienacka aż po tanie wina siarczane.
                            Od sylwestra nie sięgnąłem po ani jeden kieliszek wódki, takie miałem postanowienie poprawy, a od 8 marca nie wypiłem nawet łyczka alkoholu pow 20% (gin, whisky, brendy, itd) bo stwierdziłem że to jakaś forma wódki i całe postanowienie nie bedzie miało sensu. Po drinku także nie sięgam. Tak więc zostaje mi tylko piwo, niezależnie czy jest okazja czy nie, jeśli ktoś ma uroczystość to skuszę się na kieliszek szampana i starczy.
                            www.plhaft.prv.plPiwo to to co powoduje radość w moim życiu, napędza mnie do działania i jest moją motywacją. Jedynie kobiety są lepsze od niego :DD

                            Comment

                            • ART
                              mAD'MINd
                              🥛🥛🥛🥛🥛
                              • 2001.02
                              • 23975

                              #89
                              temat był, ale ani Simon ani Ty nie pofatygowaliście się żeby sprawdzić i wskazać który to był. uczyniłem to więc sam i połączyłem oba tematy.
                              - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                              - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
                              - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

                              Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

                              Comment

                              • Pucak
                                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                                • 2002.12
                                • 242

                                #90
                                Piwofil napisał(a)
                                Ja bym obstawiał że gdzieś tego typu temat już się przewijał.
                                Jeśli chodzi o inne alkohole to przeszedłem już wiele od bimbru z mirabelek (65%), zresztą dobrego, ale uderzającego z nienacka aż po tanie wina siarczane.
                                Od sylwestra nie sięgnąłem po ani jeden kieliszek wódki, takie miałem postanowienie poprawy, a od 8 marca nie wypiłem nawet łyczka alkoholu pow 20% (gin, whisky, brendy, itd) bo stwierdziłem że to jakaś forma wódki i całe postanowienie nie bedzie miało sensu. Po drinku także nie sięgam. Tak więc zostaje mi tylko piwo, niezależnie czy jest okazja czy nie, jeśli ktoś ma uroczystość to skuszę się na kieliszek szampana i starczy.
                                No; to jest postawa jak na piwofila przystało

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X