Tokaj

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • gobong
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2005.04
    • 658

    Tokaj

    Teoretycznie to i w Austrii produkują tokajskie wina, bo część regionu tam leży, ale prawo do nazwy mają tylko wina węgierskie i te słowackie, których produkcja jest nadzorowana przez Węgrów. Wina lodowe z innych szczepów także są robione i nie tylko na Węgrzech , Słowacji, robione są nie tylko z winogron zostawianych w celu kontaktu z pleśnią ale przede wszystkim z winogron zmrożonych. Osobiście polecam Badacsonyi Olaszrizling Jegbor.
  • Petitpierre
    Major Piwnych Rewolucji
    🥛🥛🥛🥛
    • 2014.01
    • 2566

    #2
    Jesteś pewien, że Austria też sobie uszczknęła z dobroci? Na mapie nie widać; osobiście nie piłem austriackich tokajskich win, więc nie wiem czy istnieją i jak mają się do oryginału.
    Attached Files
    Mały porterek-przyjaciel nerek

    Comment

    • darekd
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🍺🍺🍺
      • 2003.02
      • 12557

      #3
      1. Tokaj to geograficzne oznaczenie produktu, obejmującego region określony przez węgierskie ust. już na pocz. XX w., z którego mniejsza część znalazła się po I wojnie światowej na terenie Czechosłowacji (ok. 600 h., a na Węgrzech ok. 5 tys.) - z tego co pamiętam chodzi o cztery miejscowości, w tym Malá Tŕňa, gdzie znajduje się winnica Macik. Pozostałe wina nie mogą używać tej nazwy, Ukraińcy (winnice na ich Zakarpaciu przed I wojną znajdowały się w ramach państwa węgierskiego) stosują wybieg i nazwę Tokay (jest m.in. krymski Tokay).

      Produkowany z pięciu lub sześciu szczepów, głównie Furmint i Hárslevelű (słow. Lipovina)

      Przez jakiś czas trwał spór między Węgrami a Słowacją dotyczący oznaczenia nazwy w EU. W końcu się dogadano. Na Węgrzech nie ceni się słowackiego odpowiednika, a opinię powielają dystrybutorzy win węgierskich m.in. w Polsce, którzy ze względu na niską produkcję słowackiego odpowiednika nie będą sprzedawać go w Polsce. Bardziej znany jest węgierski Tokaj. Nie wiem czy lepszy czy gorszy. Moim zdaniem tak jak z piwami - wszystko zależy od winnicy, najmniej od narodowości jego właściciela. Linia bardziej jak w piwach biegnie pomiędzy tymi mniejszymi a większymi producentami, tradycjonalistami a "nową falą".

      2. Wino lodowe to nie tokaj. Tokaj nie jest winem lodowym, natomiast niektóre wina lodowe podobnie jak tokaje powstają z winogron pokrytych szarą pleśnią (które stosuje się w odpowiedniej proporcji dla danego rodzaju tokaju, najwięcej ma aszú). W związku ze specyficznym klimatem Tokaju (długa deszczowa jesień) jest to proces naturalny.

      Wspomniany Badacsonyi Olaszrizling Jegbor to riesling lodowy i wydaje mi się, że już nieco odbiegamy od tematu, jakim jest Kaltenecker&Macik Tokaj IPA

      PS.

      ma mapie Słowacji region tokajski:



      i na mapie Węgier:



      Oba na czerwono.
      Last edited by darekd; 2015-03-23, 18:24.

      Comment

      • Petitpierre
        Major Piwnych Rewolucji
        🥛🥛🥛🥛
        • 2014.01
        • 2566

        #4
        Ukraińcy dostają winogrona od Węgrów i za ich zgodą, więc w tym przypadku wojny nie ma, poza tym Chizay wytwarza tylko muskatoly, harslevelu i furmint, na aszu się nie porywa. Ukraińskie tokaje są dobrze zrobione, tanie i mogą śmiało konkurować ze słowackimi. Większy podział istnieje między nowoczesnymi producentami węgierskimi, a tymi bardziej tradycyjnymi. Mam teraz w piwnicy dwa harslevelu, ten sam rocznik, ten sam szczep, tylko że jeden zrobiony na Węgrzech, drugi na Słowacji i czekam na okazje, żeby porównać. Słowackie tokaje są lżejsze, bardziej przyjazne, i co jednak najczęściej decyduje, tańsze.
        Mały porterek-przyjaciel nerek

        Comment

        • e-prezes
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🥛🥛🥛🥛🥛
          • 2002.05
          • 19260

          #5
          Jakoś parę lat temu te słowackie były dystrybuowane przez Cavist na cyklicznych Targach Win i Serów w Blue City w Warszawie. Już teraz nie pamiętam jaka winnica, ale były zacne... i tańsze od węgierskich. Generalnie Słowacy też zaczęli się cenić i degustacje w winnicach do tanich nie należą, a że jest tam € to czasem lepiej jechać do Madziarów.

          Comment

          Przetwarzanie...
          X