Na pierwszym krakowskim festiwalu (tym w Zabierzowie) Reden też szedł w promocję swojego piwa.
Czy 7 zł na krafta to promocja?
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika makbeth Wyświetlenie odpowiedziJako pisze docent w relacji z Silesia Beer Fest:
"Na koniec warto podnieść temat, który chyba najbardziej poruszył gawiedź na Silesia Beer Fest. Otóż Reden Świętochłowice pierwszego dnia festiwalu sprzedawał piwo w cenie 4 złotych. Za 0,2 zapytacie? Owszem. Jak też za 0,3 oraz 0,5. Wszystko po 4 złote. Efekt? Skargi wystawców do organizatorów festiwalu czego efektem było zaprzestanie tej formy sprzedaży w dni kolejne. Promil czyli PH Redena miał żal, że nikt z branży nie pofatygował się do niego zapytać o co chodzi. Pytanie czy to dumping czy uczciwa cena? Reden twierdzi, że piwo z browaru wychodzi w cenie 4 złoty a reszta to już prowizje dostawców, hurtowników, sklepów. Czy piwny festiwal nie jest optymalną okazją by pozbyć się tego balastu i oferować piwo w cenie jaka jest w browarze? Moim zdaniem jak najbardziej, choć 4 złote nie powinno być za pół litra bo nie przychodzi się na festiwal po to by żłopać to samo piwo w dużych ilościach. To nie Oktoberfest. Także 4 złote w porządku, tyle że za góra 300 ml (taką zresztą pojemność miało festiwalowe szkło). A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?"
Jak przedsiębiorca chce sprzedawać towar za 10 zł to źle, jak za 4 złote też źle. Więc salomon piwnej sceny wyznaczył cenę na... 6 zł (niby, że 4 zł za 0,33 zł)
Comment
-
-
Mnogość festiwali powoduje, że stają się jednym z kanałów dystrybucji, a mnie się zawsze wydawało, że powinny służyć promocji browarów i ceny powinny być niższe niż u pośredników
Ciekawa rzecz to także te "premiery" na festiwalach, na jednym z ostatnich we Wrocławiu podobno (jak piszą na sąsiednim forum) część browarów sprzedawała piwa w stylach takich, jak: Gose, Berliner Weisse, czyLichtensteiner, w których kwaśność wynikała z dodatku jedynie kwasu mlekowego lub użycia w bardzo dużych ilościach słodu zakwaszającego, zupełnie bez fermentacji bakteriami mlekowymi, a pozycjonowanie cenowe było odpowiednie Gdzie duch kraftu?
Comment
-
-
Żeby było wszystko wyjaśnione. Reden piwo sprzedawał po 4 zł w piątek. Zamysł był taki, że jest to "Wieczór z Redenem". W sobotę i niedzielę piwo było po 8zł. Organizatorzy, a tym bardziej inni wystawcy nie mieli wpływu na ceny piw Redena w poszczególne dni. Dalej bronimy swojej decyzji, że była dobra. Chcieliśmy, żeby jak najwięcej osób spróbowało naszego piwa i to się udało - Marcin Surdyka
Comment
-
Comment