USA ZAAATAKOWANE!

[ART]

widzieliście to? World Trade Center - dwa czy trzy porwane samoloty, uderzyły właśnie w te budynki, jedna wierza runęła. NY wygląda jak pochodnia. Pentagon też został zaatakowany w ten sposób.... Masakra. na TVNie jest relacja, to wszystko jakieś 2 godziny temu.

[maryhh]

kurna wiem
koleś właśnie jest w NY i pisał mi że oglądał to na żywo. jest tam straszny młyn. Oby cały z tamtąd wrócił.

[ART]

WTC nie istnieje.

[jacek]

Ja jestem w szoku. Przecież to samo mogło się stać w W-wie czy Gdańsku.

[Qbric]

Kto by pomyślał

Popatrzcie: miliony dolarów wydawane na walkę z terrorystami, na CIA i inne tego typu organizacje wywiadowcze... Coroczna nadwyżka budżetowa (patrz Polska), masa, masa pieniędzy i nie potrafili się zabezpieczyć Przecież czegoś takiego, nie planuje sie z dnia na dzień! 5 samolotów spadło! w każdym z nich po kilkaset niewinnych ludzi!!! a to i tak kropla przy tym, ile zgineło w WTC i okolicach. A ja się pytam JAK TO MOŻLIWE w najwiekszej potędze militarnej i gospodarczej swiata, posiadającej najnowocześniejsze technologie? Nie wiem, może się czepiam, ale jestem troche wstrząśnięty... szczególnie gdy zobaczyłem ludzi wołających o pomoc z WTC, znajdujących sie ponad pożarem... a po chwili nie bylo już niczego oprocz gruzu i dymu....

[Faltarn]

Amerykanie musieli o tym wiedzić! Jednak albo zbagatelizowali sprawe albo osobie która do tego doszła bardziej opłacało się to przemilczeć

[jacek]

Chyba przesadzacie.
Nie ma na świecie sposobu, żeby się zabezpeczyć przed terroryzmem, bo jak niby?

[Maja]

tak czy owak - jak by na to nie patrzeć [a od patrzenia na to dostaję gęsiej skórki] -> jest to niepokojące potwierdzenie teorii, że WSZYSTKO SIĘ MOŻE ZDARZYĆ - ogólnie i szczególnie rzecz biorąc.....

nic nowego, ale coraz mniej mi się to podoba...

[Marusia]

A ja się własnie dowiedziałam, że siostra kolegi z pracy pracowała w WTC... na szczęście nie zdążyła dojechać!

BArdzom ciekawa, co zrobi Bush. I czy Kabul to jego sprawka.

[celt_birofil]

A ja chcę pochwalić browar.biz, że zamieścił stosowną notatkę...

[Marusia]

Coby polepszyć nastroje: siedzę sobie wczoraj, jak zwykle, w Wall Street (na szczęście nie tym w NY). Wchodzi stary dziennikarz i rzecze:
- Ludzie, wojna w Stanach, a wy tu tak o suchym pysku siedzicie?
(przy czym odrazu zaznaczam, że JA nie siedziałam o suchym).

Jaki z tego morał? A?

[jacek]

No chyba nie taki, że kobiety się do ludzi nie zaliczają?

[Marusia]

Ciekawa koncepcja

Ale wolałabym inne pomysły

[ART]

dostałem kartkę od Atysa (pamiętacie jeszcze?) z pozdrowieniami dla wszystkich forumowiczów z ...
NY, Manhattan...

[Marusia]

Maila masz do niego? To napisz, może się odezwie, czy żyje!