Porozmawiajmy o gustach...

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • ART
    mAD'MINd
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2001.02
    • 23994

    #31
    FCJP TERRORISTEN

    a teraz wszyscy razem ładnie powiemy Bakłażankowi:

    Chodź do nas, choć nie musisz się spieszyć.

    już nie mogłem się powstrzymać
    - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
    - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
    - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

    Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

    Comment

    • pulas
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2001.08
      • 965

      #32
      Marusia napisal/a
      Zazwyczaj po dalszej chwili okazuje się, że taki człowiek popiera opcję polityczną, której ja nie trawię, czyta gazety, które uważam za głupie itd. itp.
      To mnie troche zaskoczyłaś. Do tej pory raczej nie zwracałem uwagi na to jakie piwo pije dana opcja polityczna
      Może faktycznie warto się temu przyjrzeć...
      pułaś
      ---------------------------------
      "(...)W kącikach flechtów wieczór już
      Lśni jak porzeczka krwawa
      Ukradkiem z rdzy wycieram nóż
      I między bajki wkładam"

      Comment

      • adam16
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2001.02
        • 9865

        #33
        Ja organizuję od czasu do czasu degustacje dla mniej wtajemniczonych, i od razu mówię co będziemy pili, opowiadam co może być nietypowego w danym piwie i w ogóle co tylko wiem na jego temat. Przygotowuję ich na to co mogą poczuć, jak to będzie smakować. I na ogół wrażenia są pozytywne. Najczęściej zaskakują degustujących pszeniczniaki. No bo wyglądają jak "popsute"
        Browar Hajduki.
        adam16@browar.biz
        Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

        Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

        Comment

        • e-prezes
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🥛🥛🥛🥛🥛
          • 2002.05
          • 19288

          #34
          poznawanie smaków...

          ...i mają zdecydowanie INNY smak, czasem trudny do zaakceptowania.

          Comment

          • żąleną
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2002.01
            • 13239

            #35
            Marusia napisal/a
            Wracając do oceniania ludzi:
            Ja jestem smakoszem, lubię dobre jedzenie i picie. Uważam, że po gustach dotyczących jedzenia można się dużo dowiedzieć o człowieku. Dlatego - tak - jeśli ktoś żywi się w McDonaldzie (twierdząc, że mu smakuje) i popija Lecha z puszki - no, to moje nastawienie robi się podejrzliwe. Zazwyczaj po dalszej chwili okazuje się, że taki człowiek popiera opcję polityczną, której ja nie trawię, czyta gazety, które uważam za głupie itd. itp.
            Oczywiście są wyjątki - WYJĄTKI.
            Przesadzasz - niektórym może być po prostu wszystko jedno, albo podobają im się tylko te piosenki, które już raz słyszeli. Poza tym ja lubię McDonaldy - nie ma lepszego miejsca, kiedy szuka się bezpłatnego kibla, szczególnie zagranicą.

            Comment

            • dropun
              Kapral Kuflowy Chlupacz
              • 2002.05
              • 60

              #36
              Według mnie zdecydowana większość ludzi boi się po prostu tzw.wynalazków.Dla nich liczą się te największe i najbardziej reklamowane piwa.A ja się zaliczam do tej mniejszości piwnej i staram się degustować jak najbardziej różne gatunki piw dostępne w Polsce.I moim zdaniem przyzwyczajenia piwne tak szybko się nie zmienią.

              Comment

              • Piecia
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2002.02
                • 3312

                #37
                żąleną napisał(a)

                Poza tym ja lubię McDonaldy - nie ma lepszego miejsca, kiedy szuka się bezpłatnego kibla, szczególnie zagranicą.
                racja!!! doświadczyłem tego w tym roku podczas wakacji na południu Europy!!!
                Koniec i bomba,
                Kto nie pije ten trąba !!!
                __________________________
                piję bo lubię!

                Comment

                • And69
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2002.06
                  • 1487

                  #38
                  dropun napisal/a
                  Według mnie zdecydowana większość ludzi boi się po prostu tzw.wynalazków.Dla nich liczą się te największe i najbardziej reklamowane piwa.A ja się zaliczam do tej mniejszości piwnej i staram się degustować jak najbardziej różne gatunki piw dostępne w Polsce.I moim zdaniem przyzwyczajenia piwne tak szybko się nie zmienią.
                  Ja się im nie dziwie jeśli ktoś robi np. podejście do jakiegoś inego piwa i trafia na takie coś jak Imperator albo Tesco lub inny Leader Price . To później ma wstręt do małych browarów i woli sięgnąć po coś znanego o ugruntowanym smaku .

                  Comment

                  • żąleną
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2002.01
                    • 13239

                    #39
                    Piecia napisal/a


                    racja!!! doświadczyłem tego w tym roku podczas wakacji na południu Europy!!!


                    Mała poprawka - kibel w sztokholmskim McDonaldzie BYŁ płatny.

                    Może znalazłby się sposób na zmianę przyzwyczajeń piwnych - wielkie grupy piwowarskie zarobiły już, myślę, tyle kasy, że stać ich na eksperyment w postaci pszeniczniaka lub ciemniaka. Wtedy taki eksperyment, tzn. firmowany przez ogólnie rozpoznawalną markę i poparty akcją reklamową, mógłby się powieść. Grupy piwowarskie mogłyby się wtedy zacząć snobować się na wizerunek producenta wyszukanych napojów i w rezultacie może rynek piwny by się urozmaicił. Co powiecie - science-fiction, czy ma to ręce i nogi?

                    Comment

                    • And69
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2002.06
                      • 1487

                      #40
                      Raczej fikcja , i tak chodzi o % udziału w rynku . I wojna z innymi grupami .

                      Comment

                      • żąleną
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2002.01
                        • 13239

                        #41
                        No właśnie - wojna na ekskluzywność. To tak jak z producentami samochodów - największą kasę przynosi im produkcja aut klasy średniej, ale wypuszczają też dla prestiżu marki modele luksusowe, których udział w zyskach całej firmy nie jest znaczący.

                        Comment

                        • dropun
                          Kapral Kuflowy Chlupacz
                          • 2002.05
                          • 60

                          #42
                          I to jest właśnie to czego brakuje naszym browarom.

                          Comment

                          • baklazanek
                            † 2014 Piwosz w Raju
                            • 2001.08
                            • 3562

                            #43
                            No nie wiem czy duże koncerny powinny zacząć się bawić w produkcje np. piw pszenicznych. Smakowały by pewnie tak samo fujaśnie jak ich standardowe produkty
                            A wtedy zniechęciło by to ludzi do próbowania podobnych wyrobów z innych browarów. Chodź oczywiście z drugiej strony jeżeli molochy zaczęły by produkować takie piwko był by to sygnał dla małych browarów żeby zaczęły robić to samo. Ale jak już napisałem degustacja takiego piwka z dużego browaru może zniechęcić do picia takich z małych.

                            Comment

                            • żąleną
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2002.01
                              • 13239

                              #44
                              Nie ma co aż tak gadać na te duże browary. Piwa z wielu mniejszych browarów też nie wyróżniają się jakoś specjalnie, jak dla mnie często bywają niezharmonizowane i ciężkie w smaku. To, co produkują wielkie grupy piwowarskie niewątpliwie jest PIWEM i to piwem dobrym, choć może i podobnym w smaku. Ale tak naprawdę piłem w życiu raptem kilka pilsów (z czego dwa polskie), które by się ZDECYDOWANIE wyróżniały w jakiś sposób. Dodajmy jednak, że z rozpoznawaniem piw u mnie słabo.
                              Ostatnia zmiana dokonana przez żąleną; 2002-09-03, 00:19.

                              Comment

                              • grzech
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2001.04
                                • 4592

                                #45
                                Marusia napisał(a)
                                Wracając do oceniania ludzi:
                                Ja jestem smakoszem, lubię dobre jedzenie i picie. Uważam, że po gustach dotyczących jedzenia można się dużo dowiedzieć o człowieku. Dlatego - tak - jeśli ktoś żywi się w McDonaldzie (twierdząc, że mu smakuje) i popija Lecha z puszki - no, to moje nastawienie robi się podejrzliwe. Zazwyczaj po dalszej chwili okazuje się, że taki człowiek popiera opcję polityczną, której ja nie trawię, czyta gazety, które uważam za głupie itd. itp.
                                Oczywiście są wyjątki - WYJĄTKI.
                                Marusiu Droga !

                                W morzu postów typu "duże jest be, małe jest cacy", twój wyróżnił się świerzością poglądów, ostrością i kontrowersyjnością sądu. Mam więc pytanie: co sądzisz o ludziach lubiących mielone z dużą ilością czosnku i pijących Łomżyńskie Mocne z bączka ???

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X