Jeśli już mówicie o herbatkach to bardzo dobre są herbaty AHMAD TEA ,tylko takie w tej chwili piję. Bardzo polecam.
Porozmawiajmy o gustach...
Collapse
X
-
jestem niesamowity
Jednym małym zdankiem mojego autorstwa o herbacie podchwyconym przez Yendrasa zmienił się całkiem temat, zamiast mówić o piwach wszyscy o herbatach. W każdym razie Art nie może nic zrobić, bo w temacie nie ma słowa o tym, że mają to być gusta piwne. Ja swoją drogą pije herbate earl grey, bo ma całkiem miły posmak no i Liptona, tak apropo wielkichwww.plhaft.prv.plPiwo to to co powoduje radość w moim życiu, napędza mnie do działania i jest moją motywacją. Jedynie kobiety są lepsze od niego :DD
Comment
-
-
Re: a propos
grzech napisal/a
A ja uzywam herbaty wyłącznie do popijania kanapek i interesuje mnie tylko przeciętny smak herbaty, który nie będzie mi przeszkadzał w jedzeniu. Earl Grey jest be.
To jest po części odpowiedź na kwestię gustów - wielu używa piwa do popijania chipsów lub potraw z grilla i piwo ma im nie przeszkadzać w jedzeniu.
Comment
-
-
A poza tym picie herbaty to snobizm. W Polsce pijano od zawsze wodę, miody, wina i piwa (no i gorzałkę oczywiście) a nie jakąś tam herbatęOstatnia zmiana dokonana przez pulas; 2002-09-04, 12:42.pułaś
---------------------------------
"(...)W kącikach flechtów wieczór już
Lśni jak porzeczka krwawa
Ukradkiem z rdzy wycieram nóż
I między bajki wkładam"
Comment
-
-
Problem w tym, że herbata (a często i piwo) wcale nie służą jako napój. Zwykle (szczególnie herbata) spełniają rolę popychacza. Odgryzam kawałek bułki, dwa szybkie ruchy żuchwą, łyk herbaty i pooooszło.
Tymczasem prawidłowo powinniśmy dokładnie pogryźć i rozdrobnić, wyprodukować przy tym odpowiednią ilość śliny i dopiero wówczas przekazać kawałek bułki do dalszej obróbki w żołądku. Herbata nie zawiera w sobie enzymów śliny. I cały dalszy proces trawienia jest przez to wypaczony.
Ale to tylko taka uboczna uwaga nie mająca nic wspólnego z gustem.
Comment
-
-
StaryKocur napisal/a
A jak się trafi jakaś żaba?
SK
Comment
-
-
grzech napisal/a
Marusiu Droga !
W morzu postów typu "duże jest be, małe jest cacy", twój wyróżnił się świerzością poglądów, ostrością i kontrowersyjnością sądu. Mam więc pytanie: co sądzisz o ludziach lubiących mielone z dużą ilością czosnku i pijących Łomżyńskie Mocne z bączka ???
A w ogóle to rozchodziło mię się o to, że - sami zauważcie - jak my w większości na tym forum mamy różne gusta na temat różnych rzeczy - ale je MAMY. A są tacy, co nie mają zdania, hamburger, frytki mrożone i Lech z puszki do popicia.
Nie dbają o smak w sensie ogólnym tego słowa.
Comment
-
-
e-prezes napisal/a
nie zgadzam się! mogę obyć się przez jakiś czas bez (...) piwa (...) ale bez herbaty nie wyobrazam sobie życia. nic jej nie zastąpi!Ostatnia zmiana dokonana przez żąleną; 2002-09-04, 22:40.
Comment
-
-
cały problem z piwem to to, iż nie da się go dużo pić (kalorie, alkohol) - herbaty owszem, a ja pochłaniam spore ilości płynów ponad 10 herbat dziennie + 2 kawy + przynajmniej jedno piwo + czasem sok. prohibicje na alkohol już ktoś próbował wprowadzić, na herbatę jeszcze nie.
zresztą to nie ja zmieniłem temat na herbaciany. też wolałbym rozmawiać o gustach... innych
Comment
-
-
Marusia napisal/a
A w ogóle to rozchodziło mię się o to, że - sami zauważcie - jak my w większości na tym forum mamy różne gusta na temat różnych rzeczy - ale je MAMY.
Odbieramy często prawa innym do tego, aby mogło im samkować coś innego, bo wtedy, według wielu z nas, nie mają gustu...pułaś
---------------------------------
"(...)W kącikach flechtów wieczór już
Lśni jak porzeczka krwawa
Ukradkiem z rdzy wycieram nóż
I między bajki wkładam"
Comment
-
-
Może i czasem się tak dzieje ale to wynika też z egoizmu drugiej strony która twierdzi że dane piwo jest niedobre chodź nigdy go nie próbowała. I taki jest właśnie stosunek do nieznanych piw przez dużą część osób. Z pewnością gdyby ci ludzie spróbowali kilka piwek z mniejszych browarów to sami by zobaczyli że do tej pory pili o wiele gorsze produkty!!!
Rozumiem jeżeli ktoś przetestował piwa z dużych i małych browarów i wybrał by Lecha czy Żywca. Ma się wtedy już szersze spojrzenie na gamę piw i można coś sobie wybrać. Ale nie jeżeli pił tylko Okocimia i twierdzi że Brok to świństwo i w życiu go nie tknie.
Comment
-
-
Spotkałem kiedyś człowieka, który stanowczo twierdził, że najlepszym piwem jest EB. Ponieważ zdecydowanie się z tym nie zgadzałem, zacząłem drążyć temat wypytując się go o inne gatunki. "EB jest najlepsze, wszystko inne to syf."
No dobra, powiecie że taki miał ten człowiek gust?
Błąd. Ten człowiek nie miał gustu - w końcu okazało się, że on NIGDY nie wypił innego piwa!!!browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]
Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]
Comment
-
Comment