Piwo, no wiesz co, jako jedna z nielicznych na tym forum staram sie pedantycznie przestrzegac dużej litery, raz mi nie wyszło i już zostałam wypunktowana
film z samym piwem niewiele mial wspolnego, tyle, że było tam tłem
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Ja stawiam na czeski western pt. "Lemoniadowy Joe". Wprawdzie Lemoniadowy Joe pił tylko lemoniadę (stąd tytuł filmu), ale kręcili go w Czechach, a to baaaaardzo piwny kraj
A mi się przypomniał film "Młody Einstain" - w końcu dopiero tam bohater wymyślił jak się robi bąbelki w piwie, przecież pierwszy rozbił młotkiem atom piwa.
Comment