Obrzydliwa kradzież !

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Dariobeer
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2008.03
    • 213

    Obrzydliwa kradzież !

    Skradzione kapsle znalazły się na znanym portalu aukcyjnym.
    Attached Files
    www.birofilistyka.jimdo.com
  • Cooper
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    🍼🍼
    • 2002.11
    • 6056

    #2
    W całym tym dramacie okradziony kolega Włodek ma/miał zarówno duże szczęście jak i spory niefart. Szczęście że akurat przed kradzieżą zostały zrobione w miarę dokładne zdjęcia kapsli bezpośrednio na tle zbioru co udowadnia że fizycznie były w jego kolekcji. Później wystarczyło zestawić je ze screenami z aukcji i myślę że jest niepodważalny dowód dla policji. Jest tylko pytanie czy uwiecznione w ten sposób zostały wszystkie skradzione przedmioty. Obawiam się że nie.

    Niefart z kolei że, jak zakładam, o kradzieży zorientował się wiele miesięcy, prawie rok po fakcie a kapsle wręcz bezczelnie były wystawiane na publicznych aukcjach przez kilka miesięcy (jedna z pierwszych aukcji zakończyła się już 5 maja ub roku a przynajmniej ja, o kradzieży dowiedziałem się w tym miesiącu. Zakładam że reszta środowiska kolekcjonerskiego dowiedziała się w podobnym czasie). Kapsle ja i inni widzieliśmy już w zeszłym roku na aukcjach ale chyba nikomu nie przyszło do głowy że to paserka kradzionego towaru w dodatku w wykonaniu znanego i do tej pory, jak zakładam, szanowanego kolekcjonera który w dodatku bezczelnie sprzedawał nawet nie próbując zrobić to za pośrednictwem jakiejś podstawionej osoby-słupa lub sprzedawać bezpośrednio poza serwisem aukcyjnym.

    Może nie wszystkie ale z pewnością niektóre kapsle fizycznie wiadomo gdzie trafiły. Pozostaje teraz sprawa prawnego ich odzyskania gdyż kupujący i płacący grube pieniądze pewnie nie mieli świadomości iż kupują kapsle od złodzieja.
    Druga sprawa to zatrzymanie złodzieja/złodziei i wyegzekowanie od nich pieniędzy z paserki.

    Żenujące jest jak jakieś marginalne i patologiczne wyjątki wśród kolekcjonerów potrafią się sk...ić dla pieniędzy.
    Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
    1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.

    Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku

    Comment

    • e-prezes
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2002.05
      • 19260

      #3
      Nie wierzyłem, że takie rzeczy jeszcze są możliwe. Myślę, że Policja nada tok sprawie. Mam nadzieję... Sprawa i tak pewnie potoczy się lat kilka, a i wyrok nie będzie szeroko ogłaszany w światku.

      Comment

      • Rzeszowiak
        Major Piwnych Rewolucji
        🍼
        • 2009.04
        • 1597

        #4
        Policja musi nadać bieg sprawie, nie powinna ona trwać kilka lat, a wyroki są jawne, każdy też może uczestniczyć na rozprawie w charakterze publiczności.

        Comment

        • darek99
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2002.04
          • 2147

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Cooper Wyświetlenie odpowiedzi
          Druga sprawa to zatrzymanie złodzieja/złodziei i wyegzekowanie od nich pieniędzy z paserki.
          No chyba Włodek wie gdzie mieszka jego wnuk.
          Czymże jesteś śmierci ! Gdzie jest twój oścień?
          Skoro my istniejemy, śmierć jest nieobecna,
          skoro tylko śmierć się pojawi nas już nie ma.
          Epikur z Samos.

          Comment

          • kibi
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2004.07
            • 1875

            #6
            Nie byłbym takim optymistą w sprawie postępów śledztwa.
            Jakiś czas temu kupiłem coś na aukcji i nie dostałem towaru. Allegro w takich przypadkach zwraca kasę pod warunkiem zgłoszenia sprawy na policję.
            Policjant skupił się na tym czy nie ma w sprawie mojej winy (czy cena nie była rażąco niska, czy sprawdziłem komentarze, czy próbowałem się z nim skontaktować), ale zgłoszenie przyjął wraz ze wszystkimi danymi sprzedawcy.
            Po pewnym czasie zadzwonił do mnie, poinformował, że się z nim skontaktował i uzyskał zapewnienie niezwłocznego załatwienia sprawy. Po następnych dwóch tygodniach zadzwonił ponownie żeby zapytać, czy sprzedawca zwrócił kasę (oczywiście nie).
            Na tym nasz kontakt się zakończył a następnie dostałem pocztą zawiadomienie o umorzeniu śledztwa z powodu niewykrycia sprawcy.

            Comment

            Przetwarzanie...
            X