ale Krzyś na pewno opisze, ale smsował Ci jak było.
Stwierdzenie pierwsze - organization in stolyca is fuck.
Przepraszam za te przekleństwo, ale tak się wczoraj zirytowałem, że szok.
Stwierdzenie drugie - soma jest fajna. zaznaczam, że byłem tam pierwszy raz.
stwierdzenie trzecie - organization na dolnym śląsku macie zabójczą.
stwierdzenie czwarte - Krzyś nas tak zmobilizował, że będziemy musieli się zebrać i coś wypić.
Tych stwierdzeń byłoby jeszcze więcej, ale po wczorajszym mam dość. Oczywiście nie chodzi o piwko, bo tego nigdy za mało, ale wwczoraj akurat do tego jechałem samochodem i wicie rozumicie, nie mogłem szaleć.
a ja w przeciwieństwie do artiego nie byłem samochodem i spożyłem z Krzysiem trochę więcej niż jedno piwo, zaraz otworzę nowy temat z wrażeniami[/list]
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Originally posted by zythum a ja w przeciwieństwie do artiego nie byłem samochodem i spożyłem z Krzysiem trochę więcej niż jedno piwo, zaraz otworzę nowy temat z wrażeniami[/list]
Oooo, nie był samochodem, to nie wiesz, że samochody nie na piwo a na coś innego jeżdżą?
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Comment