No i prawie sześć godzin temu strzlił mi roczek.
Jejku jak się cieszę że tu trafiłem, poznałem tylu wspaniałych ludziów! A wszystko zaczęło się od opisu jak przechowuję kapsle. W ciągu tego roku dowiedziałem się co to są wspaniałe giełdy birofilystyczne, jak pić i co pić, no i Z KIM SIĘ NAJLEPIEJ BAWIĆ! (czyt.: z Forumowiczami), oraz wiele innych pożytecznych rzeczy!
Kto by pomyslał że wchodząc Tu, byłem zwolennikiem Tyskiego Gronie
Co prawda wcześniej też zakupowałem wiele różnych wynalazków, ale nie przywiązywałem wtedy do tego takiej wagi.
Ludziska! Jesteśta wspaniali! KOCHAM WAS! (heh. Aż się łezka w oku kręci...)
pieczarek napisał(a)
Zapomniałeś sprecyzować, że sytematyka rodzajowa "wspaniałych ludziów" wygląda następująco:
A/ Marusia
B/ cała reszta.
Dziękuję Ci Pieczarku, właśnie mam nadzieję, ze tak jest
A co do moich "rocznic" - to w lecie minęło 2 lata jak poznałam Arta i to było jeszcze za czasów Pub.netu, gdy na browar.biz zbyt często nie zaglądałam.
Marusia - długo czytałem listę Twoich znajomych. I było ze mną jak z tym misiem, który im głębiej wchodził w las tym więcej widział drzew. Pewnie za jedno z nich ja się schowałem i nie mogłaś się mnie doliczyć...
Na szczęście, po FORUM BROVARUM krąży gdzieś zbiorowa fotografia, na której anonimowy fotograf uwiecznił m.in. mnie i Ciebie oraz pozostałych zacnych ludzi. A było to roku łońskiego 2002 w Grodzisku Wlkp.
Nienachalnie więc przypominam, że i mnie poznałaś osobobiście. Pierwszy kontakt miał miejsce w Żywcu, również AD 2002.
pozdrawiam : "pivaria"
pivaria napisał(a) Marusia - długo czytałem listę Twoich znajomych. I było ze mną jak z tym misiem, który im głębiej wchodził w las tym więcej widział drzew. Pewnie za jedno z nich ja się schowałem i nie mogłaś się mnie doliczyć...
Na szczęście, po FORUM BROVARUM krąży gdzieś zbiorowa fotografia, na której anonimowy fotograf uwiecznił m.in. mnie i Ciebie oraz pozostałych zacnych ludzi. A było to roku łońskiego 2002 w Grodzisku Wlkp.
Nienachalnie więc przypominam, że i mnie poznałaś osobobiście. Pierwszy kontakt miał miejsce w Żywcu, również AD 2002.
pozdrawiam : "pivaria"
przecie jesteś pozycją nr 49!
_____________________________
poz. nr [dopiero] 16
Ciemnośc widzę. Widzę ciemność...
Ale się schowałem! Wszak jestem na liście pod pozycją (przepraszam za dwuznaczność)numer 49... Większa dwuznaczność byłaby chyba gdybym się schował na liście pod pozycją 69 lub 96.
Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Comment