Antagonizmy między regionami

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • pama
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.08
    • 205

    #61
    żąleną napisał(a)
    Może niepotrzebnie parkujesz auto pod stadionem?
    Coś w tym jest, i chyba ma jednak związek z rejestracją. Tzn. pod stadionem nie parkuję, ale ostatnio w nocy po tym, jak Wisła wyprzedziła w tebeli Legię, pojawił się napis "Kraków ___je" (i tak Art by musiał wyciąć.)
    Czytam ostatnie posty i zaczyna mi być głupio, że mój samochód rysują. Przepraszam wszystkich Warszwiaków, którzy p[oczuli się tym faktem dotknięci
    A serio, to nie sądzę, żebym upraszczał. Pisałem, że w Warszawie są różni ludzie, i że mam też fajnych kumpli - rodowitych warszawiaków. Ale z rysowaniem to fakt, równie żałosny jak opisywane wcześniej przypadki grożenia warszawiakom w innych częściach Polski.
    Last edited by pama; 2002-10-17, 08:06.

    Comment

    • pulas
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2001.08
      • 965

      #62
      pama napisał(a)

      A serio, to nie sądzę, żebym upraszczał.
      Chodziło mi o rysowanie samochodów. Nie tylko samochody Krakusów są w stolycy rysowane - debile robią to również warszawiakom, wołominiakom, łodzianom - pełen pluralizm, że się tak wyrażę
      pułaś
      ---------------------------------
      "(...)W kącikach flechtów wieczór już
      Lśni jak porzeczka krwawa
      Ukradkiem z rdzy wycieram nóż
      I między bajki wkładam"

      Comment

      • And69
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2002.06
        • 1487

        #63
        Imbecyle są wszędzie i zależy to od tego czy mieszkasz w Warszawie , Krakowie czy innym mieście . Samochody są rysowane wszędzie , nie zależnie od tego jaką masz rejestracje . Po prostu jakiemuś "dresowi" nie spodoba się kolor, marka czy to jak parkujesz i ci coś porysuje lakier . Albo bez powodu bo musi odreagować . Mojemu bratu też porysowano samochód pod pracą mimo że był na warszawskich numerach .

        Comment

        • Mister
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2001.09
          • 683

          #64
          Niestety,strach przyznac sie w jakimkolwiek regionie Pl ze sie jest
          Warszawiakiem. Niestety,pol wieku komuny i te wszystkie pseudo-warszawskie nalecialosci,o ktorych nieboszczyk mawial,ze po metryke
          dwa dni pociagiem i trzy dni wolami jezdzili.

          Comment

          • żąleną
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2002.01
            • 13239

            #65
            pama napisał(a)
            Czytam ostatnie posty i zaczyna mi być głupio, że mój samochód rysują. Przepraszam wszystkich Warszwiaków, którzy poczuli się tym faktem dotknięci
            Spokojnie! Nikt tu na ciebie nie najeżdża. Tak sobie dywagujemy.

            Zresztą większość warszawiaków ma o swoim mieście i jego mieszkańcach kiepskie zdanie, więc jeśli już stają w obronie, to coś w tym musi być.

            Zresztą wszystko jedno - (trzy dni nie piłem, wyobrażacie sobie?!)

            Comment

            • Mister
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2001.09
              • 683

              #66
              ten nieboszczyk to mial byc oczywiscie Stefan Wiechcki "Wiech" tylko ze mi sie komp akurat zawiesil.

              PS
              sam jestem zreszta tez Warszawiakiem - ojciec rodowity a Mamy
              rodzina z Litwy.Ja urodzony w W-wie.

              Comment

              • marcopolok
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2001.10
                • 2334

                #67
                żąleną napisał(a)


                (trzy dni nie piłem, wyobrażacie sobie?!)

                NIE
                bez brody...

                Comment

                • żąleną
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2002.01
                  • 13239

                  #68
                  marcopolok napisał(a)



                  NIE
                  Ja też Ale mi się ten czas dłużył!

                  Mister - Wiech to dopiero czad, leguralny odjazd i ogólnie w deseczkie! Nie wiem czy wiesz, ale od ponad roku wydawane są przedwojenne felietony Wiecha, już z osiem tomów się ukazało, a będzie drugie tyle, włącznie z utworami powojennymi.

                  Nawiązując do wyzwisk - w Wiechu warszawiacy na przybyszów z prowincji mówili per 'chomąt', albo 'żłób'.

                  Comment

                  • Mister
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2001.09
                    • 683

                    #69
                    czyli chomaciak - mam w domu cala kolekcje felietonow Wiecha
                    a na tasmie film "Cafe pod Minoga"

                    Comment

                    • żąleną
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2002.01
                      • 13239

                      #70
                      Mister napisał(a)
                      czyli chomaciak - mam w domu cala kolekcje felietonow Wiecha
                      a na tasmie film "Cafe pod Minoga"
                      To w 'Cafe pod Minogą' grał Murzyn, który gadał gwarą warszawską?

                      Comment

                      • pivaria
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2001.03
                        • 1538

                        #71
                        nacjonalizmy

                        Jako szczery Polak, gorliwy patriota i uczciwy katolik - urodzony w Szczecinie z matki z miasta Łodzi, a ojca powstańca warszawskiego oraz mąż żony, której rodzina z Kongresówki (Sosnowiec) i Kresów (Baranowicze) pochodzi oraz jako ojciec pacholęcia narodzonego w mieście Dortmund (co w wolnym tłumaczeniu oznacza Tam Usta) ośmielam się powiedzieć: SZCZECIN PANY !
                        PIVARIA - Z MIŁOŚCI DO PIWA!
                        www.pivaria.pl
                        https://www.facebook.com/pages/Pivar...72566796087490

                        Comment

                        Przetwarzanie...
                        X