Tak. Cytat z postu #55 to, jak już pisałem, oczywistość - chyba każdy, kto chociaż słyszał w życiu słowo "giełda", rozumie, że teraz ceny akcji większości spółek są bardzo niskie, a więc jest to dobry moment na kombinowanie z wrogimi przejęciami, jeśli ktoś ma taką wolę i środki. W poście #53 natomiast padło kilka... interesujących... sformułowań, jak "histeria koronawirusowa" (histeria = bezpodstawna panika, przesadzona reakcja itd)., czy przede wszystkim insynuowanie, jakoby Chińczycy w jakiś sposób celowo spowodowali powstanie wirusa (Chińczycy "stworzyli" go; "kłopoty które sami sprokurowali"). A to już jest teoria rodem z filmików z żółtymi napisami, wspierana przez ludzi którym równie dobrze nieobce jest negowanie globalnego ocieplenia, czy bycie antyszczepionkowcem czy płaskoziemcą
innymi słowy - mówiąc dosadnie: wariatów, a mówiąc oględnie: ludzi, którzy zbyt bardzo wierzą swoim przeczuciom i temu, co wyczytali w mrocznych zakątkach internetu, a za mało - naukowcom i zdrowemu rozsądkowi. Tacy ludzie właśnie obecnie traktują obecną pandemię jako "histerię", "nakręconą przez KOGOŚ (I W JAKIM CELU?!) panikę", a jednym z ważniejszych zagadnień jest dla nich, kto na tym skorzysta i czy przez to czasem nie jest jakoś podejrzany. Spisek na spisku 
Dlatego właśnie prawda z cytatu w poście #55 nijak nie potwierdza sugerowanych kłamstw z posta #53. Co najwyżej potwierdza, że giełdy są w złym miejscu, ale już pisałem - to oczywistość, która nie wymagała potwierdzenia, ani nie było to sedno postu, które wyśmiałem w poście #54. Ja pisałem o jednym, a Latarnik odpisał o drugim. Mam nadzieję, że wyjaśniłem sytuację.


Dlatego właśnie prawda z cytatu w poście #55 nijak nie potwierdza sugerowanych kłamstw z posta #53. Co najwyżej potwierdza, że giełdy są w złym miejscu, ale już pisałem - to oczywistość, która nie wymagała potwierdzenia, ani nie było to sedno postu, które wyśmiałem w poście #54. Ja pisałem o jednym, a Latarnik odpisał o drugim. Mam nadzieję, że wyjaśniłem sytuację.
Comment