Logika w tym jest, tak jak i sama fantastyka nie jest logiki pozbawiona.
A tak na poważnie - dużo zalezy też chyba od rodzaju sera. Ser biały już jest produktem, czymś przetworzonym, możliwe, że stracił bezpowrotnie to coś, co potrzebne jest do wyprodukowania pleśniaka. Tak sobie tylko dywaguję, bo w gruncie rzeczy się nie znam.
A poza tym czy nie lepszy byłby do tego celu jakiś ser żółty w stadium półproduktu (czyli taki, jakiego nie dostaniesz w sklepie. )?
Jak w ogóle ma się ser biały do żółtego? Jaka jest różnica w produkcji?
A tak na poważnie - dużo zalezy też chyba od rodzaju sera. Ser biały już jest produktem, czymś przetworzonym, możliwe, że stracił bezpowrotnie to coś, co potrzebne jest do wyprodukowania pleśniaka. Tak sobie tylko dywaguję, bo w gruncie rzeczy się nie znam.
A poza tym czy nie lepszy byłby do tego celu jakiś ser żółty w stadium półproduktu (czyli taki, jakiego nie dostaniesz w sklepie. )?
Jak w ogóle ma się ser biały do żółtego? Jaka jest różnica w produkcji?
Comment