D.... Maryny

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • pstragpotokowy
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.10
    • 5

    #16
    ...ale tutaj wszyscy delikutasni...jak milo;-)))...

    Comment

    • żąleną
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2002.01
      • 13239

      #17
      Apel do wszystkich

      Ludzie, dajcie sobie na wstrzymanie. I tak już zostało powiedziane za dużo, a teraz to już tylko popłuczyny po kartoflach, bo skończyły się argumenty. Wkręcamy się w tę rozmowę, jak pływak w wir rzeczny.

      Szkoda czasu. Jest opcja 'Dodaj do listy ignorowanych'. Dodać! Olać!

      A jak nie, to:

      Art - moderować! usuwać! kasować! aaaaaaaaaaaaaaargh!!!

      Idę spać.

      Mać.

      Comment

      • godzilla
        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
        • 2002.10
        • 105

        #18
        no coz koledzy.... daliscie tylko swiadectwo o swojej tzw. 'kulturze'...

        nie wiedzialem ze czeste picie piwa powoduje u polakow az takie zmiany w psychice...

        pamietacie te ciagle ataki w prasie na tych co stali 'pod budka z piwem'?

        ja zawsze uwazalem ze picie piwa w miare nikomu jeszcze nie zaszkodzilo... coz... moglem sie mylic...

        przepraszac tu nikogo nie bede...

        najpierw naublizaliscie mi od 'chamow' i innych a teraz sie wzieliscie za 'plucie'...

        ART... dziekuje ci za odpowiedz na moje posty...

        coz... to jest internet... wielu baaaaardzo roznych ludzi sie spotyka w sieci... jest wielu ludzi madrych, kulturalnych, inteligentnych ale mozna spotkac tez ludzi glupich...

        nie wiedzialem ze moje niewinne zarty moga spowodowac wyplyniecie na wierzch az takiej ich ilosci... tych ostatnich...

        wyciagniecie jakiegos postu innego uczestnika wprost i rzucenie mi go w twarz oraz reakcja innych na to jest zastanawiajacym fenomenem...

        takiego tchorzostwa i malosci nie spotkalem jeszcze u ludzi uwazajacych sie na 'ludzi'....

        w jednym miejscu prowadzicie dyskusje o pieknie polskiej mowy, o przestrzeganiu zasad pisowni itd... widze ze piekne fasady sa duzo wazniejsze niz zwykle ludzkie podejscie do innego czlowieka...

        WSZEDZIE TYLKO PIEKNE FASADY I OBLUDA...

        nie chce w zasadzie atakowac WSZYSTKICH UCZESTNIKOW TEGO FORUM BO WAS NIE ZNAM.... wystarczy mi jednak POWITANIE przez niektorych...

        rozumiem ze macie pewne ZASADY... tylko czy jednak cywilizacja nie stworzyla innych ZASAD?

        pozwalam Wam to przemyslec...

        co by bylo gdybym na probe zapisal sie tu pod innym nickiem i probowal robic krecia robote? wtedy kolega pieczarkowski nie mialby co cytowac z MOICH postow, ktore popelnilem gdzie indziej...

        nie chce sie odwolywac do Waszych sumien...

        ale wasza SOLIDARNOSC z kolega pieczarkiem, ktory wylal na mnie pomyje a potem przez SWOJE TCHORZOSTWO I MALOSC nie przyznal sie do bledu i NIE PRZEPROSIL zasanawia mnie...

        czy tu u WAS nie ma chociaz JEDNEGO SPRAWIEDLIWEGO???

        ja sie bawie internetem, a moze jestem uzalezniony i w ciagu tych 4-5 lat juz niejeden atak na swoja osobe przezylem i jestem juz troche uodporniony... nie bede plakal w kaciku jezeli kolega pieczarek mnie nie przeprosi.... ja tylko widze ze KOMUNISTYCZNE METODY opluwania i zaszczuwania kogos swietnie przetrwaly do dzisiejszych czasow...

        bawicie sie z kuflem piwa w garsci... okej... kazdy sie ma prawo bawic jak chce... wolnosc w koncu mamy...

        a co by bylo gdybym to wszedl jako ZYD? gdybym przywital wszystkich pieknym 'szalom' czy 'shalom' i spytal czy moge tu u was pisac?

        czy tez byscie pokazali swoja 'klase' i 'kulture' odpowiadajac np. 'spier....j parchu!'

        pozdrawiam odwaznych ludzi....

        na tyle 'odwaznych' ze 'pluja w twarz' innego czlowieka...

        bawmy sie? czycie jest tak krotkie!!!!!!



        i na piekny poczatek dnia...

        zdrowka!!!

        Comment

        • Marusia
          Marszałek Browarów Rzemieślniczych
          🍼🍼
          • 2001.02
          • 20221

          #19
          Jak tak czytam, to chyba jednak pójdę zaraz do pracy. Może do wieczora sie unormuje.

          Nagle okazało się, że Godzilla to takie niewinne, delikatne zwierzątko, które łatwo urazić. No patrzcie!

          Może niektórzy rzeczywiscie się unieśli, zresztą nie ma się co dziwić, nie włazi się komuś do mieszkania w ubłoconych buciorach na dzień dobry przelatując żonę gospodarza i skuwając kafle w łazience, bo się gościowi kolor nie podoba.

          A tak własnie, Godzillo, Twoje wejście tutaj wyglądało mniej wiecej.
          www.warsztatpiwowarski.pl
          www.festiwaldobregopiwa.pl

          www.wrowar.com.pl



          Comment

          • szostak
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2002.02
            • 1176

            #20
            A juz miałem nadzieję, że się uspokoi. Ale uspokoi się, nie ma obawy. Zostało już tylko paru co chcą się ciąć. A może byście się tak spotkali, dali sobie raz a deobrze a potem poszli na piwo

            Comment

            • pjenknik
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2001.08
              • 3388

              #21
              Nie wiem skąd u Ciebie godzillo jakieś takie skrzywienie z tymi pomyjami i pluciem, ale jak ja zauważyłem, to Ty masz ciągle pretensje i to Tobie cały czas coś nie pasuje. Według mnie jesteś typem takiego szlachetki-pieniacza z dawnych czasów, który tylko wtedy dobrze się czuje jak zrobi gdzieś burdę. Przychodzisz do nas i robisz zadymę, i masz jeszcze pretensje, że nam się to nie podoba. Wybacz, ale Cię nie rozumiem. Obejrzyj dokładnie nasze forum, zobacz, że nowi są u nas zawsze życzliwie przyjmowani. Ale jak mówi stare przysłowie "jeśli wszedłeś między wrony musisz krakać tak jak one".
              Czyli przystosować się do ogólnie panujących zasad. Umówiliśmy się, że posługujemy się językiem polskim, a nie internetowym slangiem i jak do tej pory to działało. ART wystosowując zaproszenie nikogo nie zmuszał do uczestniczenia w naszym forum. Podoba Ci się? Chcesz dowiedzieć się czegoś nowego o piwie? Zapraszamy. Chcesz się podzielić wiadomościami o piwe które pijesz? Proszę bardzo. Mi akurat piwo w Szwajcarii średnio smakowało, ale może jest tam coś ciekawego czego nie znam? A jeżeli Ci się nie podoba to odejdź, nie musisz tu być. Nie ma takiego obowiązku.
              I na znak zgody proponuję
              Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

              Comment

              • godzilla
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2002.10
                • 105

                #22
                "A tak własnie, Godzillo, Twoje wejście tutaj wyglądało mniej wiecej."

                czesc marusia... wybacz ze pisze wszystko malymi literami ale tak juz mi sie porobilo...

                jak wiesz 'wyglad' jeszcze o czlowieku nie swiadczy...

                masz racje jestem bardzo delikatnym stworzonkiem, ktore bardzo latwo urazic..

                ale tak na powaznie to chcialem tylko sprawdzic czy tutejsze towarzystwo to kupa zwapnialych mozgow czy tez grupa fajnych ludzi, za ktorych chca uchodzic... przepraszam za slowo 'fajny' bo to moze czyjes uwrazliwione na piekno polskiego jezyka urazic ale jako prosty czlowiek nie potrafie tak od razu znalezc odpowiedniego synonimu...

                nie przewidywalem jednak ze az w taki sposob zostana potraktowane moje zarty...

                lubicie tu wszyscy piwo?

                jezeli to prawda a nie przechwalki to przeciez wiecie ze po wypiciu swiezo otwartej puszki czy butelki lub nawet beczki piwo powoduje reakcje w zoladku... no, moze nie taka znowu reakcje ale dwutlenek wegla sie ulatnia w duzych ilosciach i powoduje to reakcje 'bekania'... sorry... moze wy to inaczej nazywacie... moze to sie kulturalnym ludziom tylko 'lekkusko odbija'?

                no wiec jezeli ktos po wirtualnym 'wypiciu' wirtualnego 'piwa' wirtualnie 'beknie' lub mu 'sie odbije' to nie bardzo rozumiem tego oburzenia...

                coz... moze wy jestescie wszyscy tak jak te wielkie damy co gdy podjedza na przyjeciu to cierpia godzinami i dopiero w toalecie robicie glosne 'sruuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu'...?

                sorry, nie wiedzialem...

                ale dziekuje za ludzkie slowa...

                i pozdrawiam ze szwajcarii, kraju o dlugiej tradycji w warzeniu swietnych gatunkow piwa...

                andrzej

                Comment

                • BAJ
                  Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                  • 2002.02
                  • 201

                  #23
                  slavoy napisał(a)

                  Proszę bardzo. Możesz zabrać na wynos:

                  TFU!

                  A teraz obliż się i sp...adaj z tąd, bo nikt Cię tu nie chce.
                  Chyba niepotrzebnie się uniosłeś. Szkoda zdrowia ...
                  gdzie się piwo warzy
                  tam się dobrze darzy

                  Comment

                  • Krzysiu
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2001.02
                    • 14936

                    #24
                    Godzilla na filmie ziała ogniem, a ta tutaj tylko puszcza bąki.

                    Chłopie, jeśli sądzisz, że tą Szwajcaria wprowadziłeś nas w stres, to muszę cie rozczarować. Było już tutaj paru takich niedopasowanych, ale już ich nie ma. Więc też możesz zabrać swoje zabawki i przenieść się na inne forum, odpowiadające twojemu IQ. Sądzę, że jakoś to przeżyjemy.

                    Comment

                    • godzilla
                      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                      • 2002.10
                      • 105

                      #25
                      pjenknik...

                      calkiem mozliwe ze mogles tu trafic na kiepskie piwo... zalezy czy piles to w jakiejs knajpce, w pubie czy kupiles gdzies w sklepie i piles zle schlodzone...

                      tu czesto tak jest ze jedna knajpa sprzedaje tylko piwo z jednego browaru... a przynajmniej kiedys tak bylo... ja nie chodze zbyt czesto do knajpy z kolegami... kiedys jak pracowalem jako spawacz to i owszem... teraz jak juz moge pracowac w biurze to specjalnie nie mam z kim... kobity nie zaprosze na piwsko... w koncu zonaty jestem i nie bardzo wypada...

                      w pubach to co innego, mozesz wybierac z wielu rodzajow...

                      jak juz wspominalem lubie piwo hürlimann, ale lobuzy sprzedali browar w zurichu a przeciez woda z innego zrodla niz aqui w zuryskim enge nie bedzie tak smakowala...

                      kupil to browar feldschlösschen, ktorego piwo tez lubie ale mniej... moja zona lubi te nowe draft.. mocno reklamowane ale dla mnie jakies takie zbyt wodniste...

                      niezle jest tez piwo z müllerbrau z baden... w butelkach z drutowym korkiem jak kiedys w polsce oranzade sprzedawali...

                      suuuuper na gorace dni!

                      Comment

                      • pjenknik
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2001.08
                        • 3388

                        #26
                        W Szwajcarii mieszkałem w Bazylei (Basel) i pijałem lokalne wynalazki, ale w dużych marketach była głównie czołówka światowa i hiszpańskie i portugalskie "cerveja".
                        Nie piłem Samichlausa czego bardzo żałuję. Jak się bedę wybierał w Twoje strony to spotkamy się w jakimś pubie i myślę że mi parę nowych i ciekawych rzeczy pokażesz.
                        Moja kobieta też jest na tym forum i chdzę razem z nią na piwo. Ona bardzo lubi piwa pszeniczne.
                        Last edited by pjenknik; 2002-10-18, 08:51.
                        Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                        Comment

                        • godzilla
                          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                          • 2002.10
                          • 105

                          #27
                          i skonczcie z tym TFU!!! bo wydaje mi sie ze grawitacja na ziemi spowoduje ze to spada z powrotem... a jak sie nosa do gory zadziera to mysle ze spadnie w to samo miejsce skad wyszlo...

                          zdaje sie ze wyjasnilem juz wiele.. dlaczego akurat zrobilem moje wejscie smoka w ten sposob? a... jakos tak z biegu... ucieszylem sie ze art poprawil moja rejestracje i nie czytajac NIC przedtem zaczalem pisac... a ze pisze dosyc szybko na klawiaturze i to bez patrzenia na klawisze to wydawalo mi sie ze moje zarty zostana przyjete NAJWYZEJ z przymruzeniem oka lub ewentualnie zostana zignorowane...

                          wydawalo mi sie ze chociaz wasze forum jest w zasadzie monotematyczne to znajdzie sie tu miejsce na troche humoru...

                          sorry... wydawalo mi sie ze piwosze lubia czasem pozartowac...

                          moglem sie oczywiscie mylic... wyglada mi na to ze (oczywiscie nie przeczytalem tu wielu postow) wy tylo bierzecie lyk piwa z nowo otwartej butelki... tfu! zapisujecie swoje wrazenia, opisujecie je na forum, otwieracz w reke i... testujecie nastepne piwo...

                          hmmm....

                          odzywki w stylu sp.... daj stad czy podobne wywoluja u mnie reakcje alergiczna i motywuja mnie zeby jednak zostac...

                          tak jak wampir zaproszony do domu po przekroczeniu progu juz nie opuszcza swojego gospodarza...

                          nie chce oczywiscie byc wampirem...

                          Comment

                          • godzilla
                            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                            • 2002.10
                            • 105

                            #28
                            "Ona bardzo lubi piwa pszeniczne."

                            ja pszenicznego sprobowalem pierwszy raz w zyciu jakies 8 lat temu w niemczech w CHINSKIEJ RESTAURACJI!

                            zdziwilem sie co oni mi za szajs podali ale trudno... wypilem... potem jakies dziwne problemy z nogami mialem...

                            dziwne toto bylo bo takie metne i caly czas buzowalo...

                            przyzywczailem sie potem do tego i czasem jeszcze je zamawiam jak tam jestem... osobiscie nie kupuje gdzie indziej... na codzien mi nie smakuje...

                            Comment

                            • szostak
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2002.02
                              • 1176

                              #29
                              Ja z kolei po piwie pszenicznym miałem roblemy raczej z żołądkiem . Ale tylko pierwszego i drugiego dnia pobytu w Szwabii, gdzie byliśmy raczeni tylko pszenicznym, zaś w sąsiedniej Badenii z kolei chlali wyłącznie most, czyli świeżo sfermentowany sok z winogron, który można w ostateczności nazwać bardzo młodym winem. To wywoływało podobne reakcje żołądkowe, ale dłużej

                              Comment

                              • pjenknik
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2001.08
                                • 3388

                                #30
                                Ja nigdy nie miałem po pszenicznym żadnych sensacji. A piję go dość dużo. Ostatnio uwarzyłem takie piwo w domu. Nie powoduje żadnych efektów ubocznych.
                                Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X