D.... Maryny

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Piwofil
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2002.01
    • 907

    #61
    slavoy napisał(a)
    Kurcze...
    A ja liczyłem na jakąś małą reformę w tym punkcie

    Może by tak ułożyć jakiś ranking piw, po których bardziej chce się bekać?
    Ma nie mogłem się opanować po Piaście Super Premium, ten Jasny Pełny już nie daje takich miłych efektów
    www.plhaft.prv.plPiwo to to co powoduje radość w moim życiu, napędza mnie do działania i jest moją motywacją. Jedynie kobiety są lepsze od niego :DD

    Comment

    • godzilla
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2002.10
      • 105

      #62
      ludzieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee.... ja zartowalem z tym bekaniem a wy tu naprawde o obrzydliwosciach dyskutujecie!!!

      tak naprawde to jestem kulturalnym mlodym czlowiekiem i nigdy mi sie nie odbija po piwie... wiecie jak to sie robi?

      trzeba piwo otworzyc i potrzymac w lodowce przez tydzien otwarte... potem pic... wtedy sie nie beka...

      no to zdrowka... takim odstalym piwkiem...

      Comment

      • godzilla
        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
        • 2002.10
        • 105

        #63
        no i jeszcze cos w kwestii bekania ale bez piwa... moj syn lubi coca cole i zona niestety to swinstwo kupuje... zeby bylo jeszcze gorzej to on otwiera butelke 1.5 litra, wypija polowe a reszte sie wylewa... bo juz nie mozna po niej bekac z braku gazu...

        zrobilem test z moja maszynka do robienia wody sodowej takim soda club... wlalem taka odgazowana cole do butelki dopompowalem gazu i zdjalem toto delikatnie z maszynki zeby sie nie wscieklo...

        jak synowi nalalem to nawet nie zauwazyl ze to stara cola i wypil...

        a potem beeeeknal jak za starych czasow...

        bo ona miala wiecej gazu niz nowa ze sklepu...

        to tyle na dzisiaj w kwestii bekania...

        osobiscie uwazam ze im bardziej nagazowane piwo tym bardziej mozna miec sklonnosc do bekania.. no i jeszcze zalezy jak toto sie pije.. jak sie wychyli zawartosc butelki czy puszki duszkiem polykajac przy tym oprocz dwutlenku wegla spora porcje powietrza to...

        no... teraz juz naprawde koniec z bekaniem na dzisiaj...
        Last edited by godzilla; 2002-10-20, 22:06.

        Comment

        • darek99
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2002.04
          • 2147

          #64
          godzilla napisał(a)
          [SIZE=4]

          trzeba piwo otworzyc i potrzymac w lodowce przez tydzien otwarte... potem pic... wtedy sie nie beka...

          no to zdrowka... takim odstalym piwkiem...

          Godzilla co jeszcze lubisz poza odstałym tygodniowym piwem?
          może ciepłą wódkę i niedomyte kobiety
          Czymże jesteś śmierci ! Gdzie jest twój oścień?
          Skoro my istniejemy, śmierć jest nieobecna,
          skoro tylko śmierć się pojawi nas już nie ma.
          Epikur z Samos.

          Comment

          • godzilla
            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
            • 2002.10
            • 105

            #65
            ciepla wodka ze sledziem na cieplo podanym w malinowym sosie po holendersku plus niedomyta kobitka...

            zyc nie umierac!!!

            no i na deser kufelek ostalego letko skwasnialego cieplutkiego piwka...

            raj na ziemi...

            no to zdrowko!

            tym ciepluchnym...

            Comment

            • pjenknik
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2001.08
              • 3388

              #66
              Najlepiej jak jest to zielony Leszek z puszki, otwarty i odstawiony na kilka dni w okolice kaloryfera, pity przez rurkę. Taki to dopiero ma moc
              Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

              Comment

              Przetwarzanie...
              X