Jeśli jakiś nie ujawniony jeszcze uczestnik FORUM mieszka w Łodzi, niech mi da znać, bo będę tam przez cały miesiąc czuła się jak sierota pozbawiona pozawirtualnych kontaktów z forumowiczami
Marusia, czy potrzebny Ci jest w Łodzi ktoś wirtualny czy rzeczywisty do załatwienia jakieś sprawy? Bo ja np. niebawem (na Wszystkich Świętych) jadę tam do rodziny.
Marusia napisal/a Będę tam miesiąc na szkoleniu, ale nie od początku listopada. Potrzebna mi jakaś browarniana dusza do wspólnego spożywania trunków niskoprocentowych
To się teraz szkolenie nazywa
Nie było Ciebie tyle lat! Myślałem, że nie wrócisz już (Krystyna Prońko - koniec cytatu)
Marusia napisal/a Jeśli jakiś nie ujawniony jeszcze uczestnik FORUM mieszka w Łodzi, niech mi da znać, bo będę tam przez cały miesiąc czuła się jak sierota pozbawiona pozawirtualnych kontaktów z forumowiczami
Na gwałt potrzebuję kogoś z Łodzi !!!
Koledzy forumowicze. Tylko sie nie pozabijajcie w drodze do Łodziawtsrh
Nie było Ciebie tyle lat! Myślałem, że nie wrócisz już (Krystyna Prońko - koniec cytatu)
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Comment