Na jedynym jak dotąd spotkaniu forumowiczów, w którym uczestniczyłem, przytrafiła mi się taka historia:
Pierwszego dnia spotkania ekipa w składzie: Art, Radegast, Kudłaty i ja idzie do lasu po drewno. Przechodzimy przez mostek. W miejscu, które sobie przypadkiem dokładnie obejrzałem nie było jakiegokolwiek napisu. Potem była impreza - dla niektórych do rana. Mi się wydaje, że poszedłem spać wcześniej. Rano wstałem pierwszy. Posprzątałem na placu i poszedłem na spacer. W miejscu, które poprzedniego dnia obejrzałem pojawił się napis:
PIOTREK KOCHAM CIĘ! Paulina z dyskoteki.
Proszę uczestników spotkania (i inne osoby, które być może znają Paulinę) o pomoc w odpowiedzi na nastepujące pytania:
1/ Jak wygląda Paulina?
2/ Jak zachowywałem się na dyskotece?
3/ Czy byłem grzeczny dla Pauliny? (zakochana kobieta traci naturalną trzeźwość rozumowania. Napisała, że kocha a mogłem być nieco chamowaty).
Pomóżcie - boję się spytać żony, która też tam była.
Na zdjęciu - wzmiankowany napis.
Pierwszego dnia spotkania ekipa w składzie: Art, Radegast, Kudłaty i ja idzie do lasu po drewno. Przechodzimy przez mostek. W miejscu, które sobie przypadkiem dokładnie obejrzałem nie było jakiegokolwiek napisu. Potem była impreza - dla niektórych do rana. Mi się wydaje, że poszedłem spać wcześniej. Rano wstałem pierwszy. Posprzątałem na placu i poszedłem na spacer. W miejscu, które poprzedniego dnia obejrzałem pojawił się napis:
PIOTREK KOCHAM CIĘ! Paulina z dyskoteki.
Proszę uczestników spotkania (i inne osoby, które być może znają Paulinę) o pomoc w odpowiedzi na nastepujące pytania:
1/ Jak wygląda Paulina?
2/ Jak zachowywałem się na dyskotece?
3/ Czy byłem grzeczny dla Pauliny? (zakochana kobieta traci naturalną trzeźwość rozumowania. Napisała, że kocha a mogłem być nieco chamowaty).
Pomóżcie - boję się spytać żony, która też tam była.
Na zdjęciu - wzmiankowany napis.
Comment