Zdaje się iż kolega Talrasha jest graczem, przypuszczam że karcianym.
Czy chodzi o gry z "fabułą"? Bo zupełnie sie na tym nie znam.
Widuję tylko od czasu do czasu takich graczy na konwentach SF. Są też planszowcy. I komputerowcy. I różne mixy tych opcji. Ostatnio graczy jest coraz więcej. Nieraz sale gdzie np. ma sie taczyć dyskusja z twórcami, pisarzami "świecą pustkami". A gracze cisną sie na sali obok jak sardynki w puszce.
Czy chodzi o gry z "fabułą"? Bo zupełnie sie na tym nie znam.
Widuję tylko od czasu do czasu takich graczy na konwentach SF. Są też planszowcy. I komputerowcy. I różne mixy tych opcji. Ostatnio graczy jest coraz więcej. Nieraz sale gdzie np. ma sie taczyć dyskusja z twórcami, pisarzami "świecą pustkami". A gracze cisną sie na sali obok jak sardynki w puszce.
Comment