Przyznam ze nie pijam piwa pod sklepem bo lubie je smakować w spokuju , a nie słuchając bełkotu żuli ,nie zdarzyło mi sie takze dostac kary pienięznej za picie piwa w miejscu publicznym ,aczkolwiek dostałem kare za sikanie w lesie po wypitych piwech w wysokości 50 pln . Całe cszczęście cała historia skończyła sie dobrze ,bo za męstwo i starty poniesione w lesie dostałem statut stałego klienta i własny firmowy kufelek.(działo sie to podczas moich ostatnich wakacji ,przed slubem w miejscowości Lubiatowo)
było super!!!
pozdrawiam
Wydaje się, że w cywilizowanym świecie można piwko wypić spokojnie i bez problemu w knajpce, które są do tego stworzone, ale nie u nas. Często z powodu ceny. Ja również wyznaję zasadę, że lepiej jest pić piwko w knajpce lub domu, gdzie przed spożyciem piwko ulegnie odpowiedniemu obrzędowi temperatura, szkło odpowiednie itd. Widziałem jednak ciekawą rzecz na Mazurach i w innych częściach naszego kraju. Otóż często ludzie raczyli się piwem w sklepach lub obok nich siedząc na specjalnie do tego przygotowanych krzesełkach i stolikach. Stoliki do piwa nie do siedzenia Oczywiście wszystko się działo jeszcze przed tym mądrymi ustawami.
Piana jak śmietana smak szesnastoletniej dziewczyny! To jest piwko!
Comment