Dudlik się zakochał!

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Dudlik
    Porucznik Browarny Tester
    • 2002.11
    • 269

    Dudlik się zakochał!

    Witajcie mili Forumowicze!
    Zwracam się do was z prośbą! Zakochałem się i nie wiem jak się poznać z dziewczyną, bo ja jestem fujara. Dobra możecie się śmiać, ale poczujcie się jak ja mały żaczek, który nie może się zapoznać i boli go serce Co mam robić?
    PS Dzisiaj przyszła na angielski i miałem taką okazję, ale ja spaliłem, a ona chyba liczyła na to, że z nia pogadam? Jeśli tak dalej pójdzie będę musiał zostać księdzem, ale jeśli to się stanie to nie martwcie się wskrzeszę w Polsce tradycje piwowarstwa przyklasztornego Poświęce się! Wy pewno wolicie piwa z klasztornego browaru Smutny Dudlo Wypije dzisiaj ciemne na znak żałoby
    Piana jak śmietana smak szesnastoletniej dziewczyny! To jest piwko!
  • Piwofil
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2002.01
    • 907

    #2
    Stary, jak mogłeś się zakochać skoro panny nawet nie znasz? A sposobów jest wiele, mówisz że chodzisz z nią na angielski?
    Usiądz koło niej i powiedz że nie masz podręcznika, już jakiś pretekst, będziecie korzystać wspólnie, już coś.
    Po lekcji powiedz ze idziesz w jej strone, pójdziecie razem, na pewno pogodacie.
    Jeśli pali, zapal z nia, jeśli też palisz, już się wywiązuje gadka!
    Jeśli nie palisz, powiedz jakie to szkodliwe i radz jej żeby przestała.
    Zapytaj o to dlaczego wybrała właśnie tą szkołe, zapytaj jak się jej lektor podoba, co sądzi o grupie. Pytaj o byle oczywiste rzeczy, od tego sie zaczyna.
    A jak będziecie już na conajmniej cześć cześć to zaproś ją na piwo, najlepiej ciemne, hehe
    no i potem powinieneś sobie poradzić. No i oczywiście powiedz ile masz pięknyc pokali
    Pozdrawiam
    PS Podrywanie dziewczyn nie jest trudne
    www.plhaft.prv.plPiwo to to co powoduje radość w moim życiu, napędza mnie do działania i jest moją motywacją. Jedynie kobiety są lepsze od niego :DD

    Comment

    • pama
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2002.08
      • 205

      #3
      Wykłady o szkodliwości palenia stanowczo odradzam, ale wszystkie inne pomysły Piwofila sa świetne. Dudliku, mało piszesz o sytuacjach, w których z ta dziewczyną masz kontakt. "Przyszła na angielski" - czyli macie razem lektorat? Ale skoro tylko na angielski, to chyba nie jesteście w jednej grupie na uczelni? Czy nawet nie jesteście na jednym kierunku? To może zaczaj się przed następnym angielskim, niby przypadkiem zapytaj, co studiuje, potem wyraź entuzjazm, że to fajne itd. Zapytaj o szczegóły jej kierunku, jakie ma zajęcia. Albo zapytaj, z czego jest ta świetna broszka, z zakłopotanie spytaj, jakie to perfumy tak pięknie pachną {dodając "Przepraszam, że o to pytam, ale są tak świetne, że nie mogłem się oprzeć"). Itd. Nie chodzi tu o prawienie jakichś tanich komplementów - tylko o to, żeby zacząć rozmowę, żebys dał jej odczuć, że się nią interesujesz. No i - po rozmowie - zapytaj, czy po lektoracie mógłbyś ją zaprosić na kawę. A jeśli powie, że biegnie na zajęcia, zapytaj, czy moze kiedyś indziej. Jeśli tak, umawiaj sie konkretnie, a nie "no to może kiedyś".
      I nie odkładaj rozmowy na później, bo może być za późno. A nuż chodzi też na niemiecki, gdzie są inni koledzy? No i nie przesadzaj z tą żałobą czczoną ciemnym piwem, żebyś przy niej nie śmierdział strawionym alkoholem )

      Comment

      • ART
        mAD'MINd
        🥛🥛🥛🥛🥛
        • 2001.02
        • 23932

        #4
        może prowadziła lektorat
        - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
        - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
        - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

        Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

        Comment

        • pama
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2002.08
          • 205

          #5
          ART napisał(a)
          może prowadziła lektorat
          To też może być - jako student dorabiałem sobie lektorowaniem w jakiejś prywatnej szkole angielskiego. Po którychś zajęciach podeszła do mnie najładniejsza dziewczyna z grupy i zapytała, czy mogłbym jej parę rzeczy z lekcji wyjaśnić - na kawie, na którą mnie zaprasza...

          Comment

          • żąleną
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2002.01
            • 13239

            #6
            No to możemy sobie, Dudlik, pogadać jak fujara z fujarą.

            Ze swojej strony odradzam ci nawiązywanie kontaktu przez rozmowy o błahostkach, lub rzeczach, które cię nie interesują - to trzeba umieć robić, żeby nie wyjść na kretyna. Podrywanie dziewczyn może i nie jest trudne, ale dla Piwofila.

            Pama dobrze kombinuje z tym okazywaniem zainteresowania - ja już zaprzepaściłem wiele okazji (tylko bez skojarzeń! ) dlatego, że panicznie nie chciałem pokazać, że ktoś mi się podoba, że mi zależy itede itepe. Mam taki odruch i nie potrafię sobie z nim poradzić.

            Na twoim miejscu spróbowałbym ją 'rozpoznać' - czy macie o czym pogadać, czy oprócz urody jest warta zachodu - a potem od razu wypalić z grubej rury i jasno powiedzieć, co i jak.

            W każdym razie zastosuj starą trenerską zasadę, że taktykę dopasowuje się do piłkarzy, a nie odwrotnie. Słowem, zrób coś, co w wykonaniu TWOJEJ osoby ma szanse powodzenia.

            Comment

            • Marusia
              Marszałek Browarów Rzemieślniczych
              🍼🍼
              • 2001.02
              • 20221

              #7
              Żą, w zupełności się z Tobą zgadzam.
              Z własnego doświadczenia:
              1. rzuć palenie - moralizator, absolutnie odradzane w fazie poznawania
              2. ale masz ładną broszkę - no nie, bez jaj, to zaraz pomyślę, ze nie ta orientacja
              3. "jakie świetne perfumy" - zbyt oczywisty podryw

              Żeby poderwać nalezy wpierw rozpoznać obiekt - jak się weźmie na byle co, to nie warta zachodu, albo zakompleksiona, co tez jest ciężkim kawałkiem chleba na przyszłość

              Proponuję, żeby inne kobity wypowiedziały się w tym temacie, w końcu to będzie porada nie z "drugiej ręki"
              www.warsztatpiwowarski.pl
              www.festiwaldobregopiwa.pl

              www.wrowar.com.pl



              Comment

              • żąleną
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2002.01
                • 13239

                #8
                Marusia napisał(a)
                zbyt oczywisty podryw
                Z tym jest chyba największy problem - jedne lubią, jak się je podrywa, kokietuje, zabiega o nie, a inne nie. I bądź tu mądry...

                Proponuję, żeby inne kobity wypowiedziały się w tym temacie, w końcu to będzie porada nie z "drugiej ręki"
                Chwileczkę, jako żona Lennona mam chyba papiery na porady z pierwszej ręki.

                Comment

                • celt_birofil
                  † 2017 Piwosz w Raju
                  • 2001.09
                  • 4469

                  #9
                  Kilkanaście lat temu w radiowym programie "Sześćdziesiąty Minuty na Godzinę" (pisownia oryginalna - to do FCJP), ustami Jacka Fedorowicza, kolega kierownik prowadził "Kącik Porad Zercowych i Eksalnych" (jak wyżej - informacja dla FCJP). Członkowie Klubu Seniora powinni pamietać te wykłady
                  Nie było Ciebie tyle lat! Myślałem, że nie wrócisz już (Krystyna Prońko - koniec cytatu)

                  Comment

                  • StaryKocur
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2002.01
                    • 1521

                    #10
                    Pamiętają,a jakże.
                    DUDLIK - chłopie - sposobów na poderwanie dziewczyny jest chyba z milion. Ale warto trochę się wysilić i wymyslić coś oryginalnego.
                    Ja, na ten przykład, będąc w liceum upatrzyłem sobie dziewczynę,
                    którą poderwałem na wywiad, jako że byłem redaktorem szkolnej
                    gazetki. Dałbym bardzo dużo, żeby jeszcze raz zobaczyć to zdziwienie
                    w jej oczach. ALe się zgodziła. Wywiad został pzreprowadzony, choc oboje wiedzieliśmy, że to tylko bajer.

                    SK
                    Piwo pite z umiarem
                    nie szkodzi w żadnych ilościach.

                    Comment

                    • szostak
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2002.02
                      • 1176

                      #11
                      Dudlik, ty czym prędzej zapisuj się na inny język. Angielskiego już się nie nauczysz. Wiem to po sobie. Swoją żonę też poznałem na angielskim. I nie umiem w tym języku do dziś

                      Comment

                      • Piwofil
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2002.01
                        • 907

                        #12
                        Już dzień upłynął, a Dudlik tak bardzo się zakochał że zapomniał wejść na forum i zdać relacje z postępów, hehe.
                        Ale jak chłopak przeczyta tyle świetnych rad ( niektóre są cenne także dla mnie ) to już zupełnie zdębieje i nie będzie wiedział co dalej.
                        Najlepsza rada: Bądź sobą, jeśli nie jest się naprwedę zupełnym kretynem ( tacy też się niestety czasem zdarzają) to zawsze skutkuje!
                        www.plhaft.prv.plPiwo to to co powoduje radość w moim życiu, napędza mnie do działania i jest moją motywacją. Jedynie kobiety są lepsze od niego :DD

                        Comment

                        • szostak
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2002.02
                          • 1176

                          #13
                          Jeśli oboje chodzicie na angielski, to możesz jej (ale po pewnym, choć nie za długim czasie znajomosci) błysnąć powiedzeniem w tym języku: to kiss a miss is awfuly simple, but to miss a kiss is simply awful

                          Comment

                          • StaryKocur
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2002.01
                            • 1521

                            #14
                            Powiedz, że jesteś budowniczym łodzi. Nawet nie wiesz, jakie to daje rezultaty.( Świeżo wyprobowany sposób )
                            Piwo pite z umiarem
                            nie szkodzi w żadnych ilościach.

                            Comment

                            • Beermatt
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2002.10
                              • 192

                              #15
                              Budowniczym ŁODZI czy łodzi???
                              A tak na poważnie to najlepiej być sobą , bo jeśli będziesz sie zbytnio starał, wysilał, spinał i wymyślał przecudnej jakosci sposoby na podrywanie to efekt będzie taki, że dziewczyna da sie podewać ( zachwycona wspaniałoscią Twoją a w rzeczywistosci wspaniałoscią pomysłu ) a potem ( czego Ci nie życzę ) nastapi rozczarowanie twoją osobą ---- bo nie będziesz w stanie wymyślać coraz to nowych sposobów na wykazanie swojej najlepszej strony. Najlepiej pokazać sie takim jakim sie jest , jak zechce mieć z Tobą cos wspólnego to super , jeśli nie to po prostu na Ciebie nie zasługuje.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X