Aż mi się ciepło zrobiło, jacy grzeczni piwosze tu się wpisali. Ja niestety więcej wypijam , muszę coś z tym zrobić, średnia z tego roku to u mnie 1,28L piwa dziennie , ale obiecuję przystopować
No bez kozery ze osiem tyskich z Poznania No bo niby normalnie dlaczemu nie.
Deklarowałem się,że będę dalej prowadził regularnie dziennik ,ale dziecko,praca,i brak mobilizacji doprowadza do tego,że sam nie wiem ile wychodzi,ale coś kole 1,5l dziennie powinno być.
Młode koty mają adhd, niestety.
Aksjomat Cole'a - suma inteligencji na planecie jest stała, liczba ludności rośnie.
Dysleksja i żyrafy nie istnieją.
Jaszczomb jaszczombowi pudla nie wydudla.
A ile wypiliście piw w tym roku kalendarzowym ?
Ja od 1 stycznia 2007 wypiłem 71 piw. Moze wy sie pochwalicie
Heh...ja od zeszłej niedzieli wypiłem czterdzieści... z moich zapisków doliczyłem się 37, ale zaokrąglam, bo w pubach to nigdy nie wiadomo ile dokładnie się kupiło wieczorem:-)
(P.S. - po pięciu minutach nie można edytować posta, a ja się rozpisałęm i minęło owe 5 minut)
Co do wyżej zamieszczonej wypowiedzi -tylko mnie tu nie wyzywać od pijoka - po prostu mecze są teraz, to się usiądzie z kolegą i się wypije z 4, 5, po udanym examinie się pójdzie z kolegami do pabu na 6, 7, innego dnia skromne 2, 3 piwka, a innego w ciągu całego dnia około siedmiu, bo to tu się kogoś spotka, to tam...
Wczoraj zdałem examin na ocenę której nigdy przedtem nie widziałem ;-) Wpadłem do znajomych, dostałem na powitanie w prezencie Berliner Kindla, miałem ze sobą 3 Goldbreynery, posiedziało się chwilę, pojechało się pozałatwiać sprawy różne, w międzyczasie dwa Barleye po obiedzie na łonie natury, i tak minął dzień od 11 - 17.00. A w domu przed meczem z kumplem wyszliśmy na jedno Tyskie na świeżym powietrzu. Ot, i przykładowy dzień piwosza:-)
Na pięć Ale nie spamujmy tu, jeno piszmy co kto pije i kiedy. Ja dziś sobie po powrocie z miasta skosztowałem Birra Moretti 0,33, włoskie. Całkiem smaczne.
Comment