Kudłaty napisał(a) Ja słyszałem , że niepodoba się tylko tym którzy czytali książke.
Bo myśleli ,że będzie lepiej. A jak wiadomo nigdy ekranizacja książki nie będzie lepsza od samej lektury .
Oczywiście. Ale jest to teza, na której poparcie trzeba uzyć np. Władcy Pierścieni, czyli filmu zrobionego dobrze, a i tak gorszego od książki. Wiedźmin się do tego nie nadaje, bo film, a zwłaszcza serial, został ordynarnie s.................
czytalem ksiazke i ogladalem film, ktos wyzej powiedzial ze "ksiazke sie czyta a film sie oglada" i to jest prawda, tylko ze te ksiazke sie CZYTA a tego filmu sie nie OGLADA. Nudy prosze panstwa, dluzyzny,...i kto za to placi ???? , jednak wole film amerykanski he he
Kudłaty napisał(a) Ja słyszałem , że niepodoba się tylko tym którzy czytali książke.
Bo myśleli ,że będzie lepiej. A jak wiadomo nigdy ekranizacja książki nie będzie lepsza od samej lektury .
To się zgadza :
Dwie myszki jedzą taśmę filmową "Wiedźmina". Jedna mówi :"dobry film" a druga : "książka była lepsza".
Dialogi to się nie nadają do niczego. Do teatru czy kabaretu za idiotyczne. Wiem! nadają się do seriali Ale Wiedźmin to też serial , więc rzeczywiście do niczego.
Osobiście to spodziewałam się czegoś dużo dużo, lepszego. Ale jak wybije się z naście piwek to i Wieźdzmin może zamienić się w "Piękny umysł" "Władzce pierścieni"
Właśnie oglądam serialowego Wiedźmina. Jak dla mnie - tandeta. Poza paroma wyjątkami aktorstwo jest kiepske, postaci nie są przekonujące (zwłaszcza czarodziejka), kostiumy i dekoracje są plastikowe (nie uległem iluzji, że widzę świat Wiedźmina - cały czas miałem wrażenie, że patrzę na obrazki z jakiegoś zakątka Polski), no i nie wiedezieć czemu cały czas w tle gra jakaś muzyka, niczym w intrze do gry komputerowej.
Mimo tych wszystkich niewątpliwych niedociągnięć i braku profesjonalizmu uważam, że "Wiedźmin" przeciera jakiś szlak w polskiej kinematografii. Być może dzięki niemu doczekamy się kolejnych pozycji z tego gatunku.
behemoth napisał(a) Mimo tych wszystkich niewątpliwych niedociągnięć i braku profesjonalizmu uważam, że "Wiedźmin" przeciera jakiś szlak w polskiej kinematografii. Być może dzięki niemu doczekamy się kolejnych pozycji z tego gatunku.
Ja się obawiam jednak, że Wiedżmin na długie lata zamyka drogę polskiej kinematografiiw dziedzinie fantastyki.
Ja nie oglądałem ani filmu ani nie czytałem narazie książki i byłem ciekaw co zobaczę w serialu.No i po pierwszych odcinkach dałem sobie dziś spokój z dzisiejszym. Kaszana! Gdzie w nim jakaś akcja? Chodzi ciągle ten Wiedźmin albo przy ognisku siedzi raz na odcinek miecz wyjmie i to wszystko.Może się rozkręci? Jednak książki nic nie pobije!
Comment