Komputer Piwny

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Cordel
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2001.09
    • 1087

    #31
    Misiekk napisal/a
    Ale co ty tam wiesz
    To do mnie? Co ja wiem? Ja wiem tyle, że dwa piwka to po pracy można, można jednak zgubić granicę między piciem piwa dla smaku, a piciem piwa dla odjazdu. Oczywiście spokój jest w niektórych sytuacjach potrzebny, ja jednak nie potrzebuję w tych chwilach piwa, może dlatego, że nie oglądam prawie telewizji, to nie znam tej przyjemności picia jednego, lub dwóch browarków, przy jakimś meczyku. Mam nadzieję, że uszanujecie moje zdanie na ten temat i pozwolicie mi pić piwo tylko w towarzystwie o tak na
    "Mam powody
    Powstrzymywać się od wody.
    Od wody mnie w brzuchu kole:
    Pijam tylko alkohole."
    Jan Lemański

    Comment

    • SAIMIR
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2001.11
      • 182

      #32
      ok Cordel
      Twoja sprawa jak i gdzie pijesz piwo,
      potrafie to uszanować
      niepotrzebnie jednak wyskoczyłeś z :
      problemami
      i alkoholizmem

      już szykuję się na małą ucztę podczas
      losowania grup piłkarskich mistrzostw swiata,
      i nie będzie to tylko uczta złożona z wrażeń sportowych

      Comment

      • zythum
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2001.08
        • 8305

        #33
        A ja uwielbiam wziąć książkę i zanurzyć się w knajpie i siedzieć teoretycznie sam ale tak naprawdę wśród ludzi. Można wtedy niezły stan uzyskać, a poza tym nawet jak przychodzę sam do knajpy to po paru piwach się z kimś pogada o byle czym.
        To inaczej miało być, przyjaciele,
        To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
        Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
        Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
        Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

        Rządzący światem samowładnie
        Królowie banków, fabryk, hut
        Tym mocni są, że każdy kradnie
        Bogactwa, które stwarza lud.

        Comment

        • Marusia
          Marszałek Browarów Rzemieślniczych
          🍼🍼
          • 2001.02
          • 20221

          #34
          A ja zaraz idę się uczyć, mam jutro testy
          Bez piwa ani rusz, chłodzi się na balkoniku
          www.warsztatpiwowarski.pl
          www.festiwaldobregopiwa.pl

          www.wrowar.com.pl



          Comment

          • Kieliszek
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2001.06
            • 68

            #35
            Uwazaj!
            zapowiadano przymrozki....

            Comment

            • Marusia
              Marszałek Browarów Rzemieślniczych
              🍼🍼
              • 2001.02
              • 20221

              #36
              O cholera, lecę do hotelu, jeszcze mi moje piwko zamarznie!!!!!!

              Albo raczej już zamarzło
              www.warsztatpiwowarski.pl
              www.festiwaldobregopiwa.pl

              www.wrowar.com.pl



              Comment

              • Cordel
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2001.09
                • 1087

                #37
                SAIMIR napisal/a
                niepotrzebnie jednak wyskoczyłeś z :
                problemami
                i alkoholizmem
                Ale o to mi chodziło i musiałem o tym powiedzieć, gdyż taki był motyw przewodni mego postuPo co ta lodowa morda, przy palących problemach? Choć faktycznie jest to coś strasznego i trzeba się pilnować
                "Mam powody
                Powstrzymywać się od wody.
                Od wody mnie w brzuchu kole:
                Pijam tylko alkohole."
                Jan Lemański

                Comment

                • slavoy
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  🥛🥛🥛
                  • 2001.10
                  • 5055

                  #38
                  zythum napisal/a
                  A ja uwielbiam wziąć książkę i zanurzyć się w knajpie i siedzieć teoretycznie sam ale tak naprawdę wśród ludzi. Można wtedy niezły stan uzyskać, a poza tym nawet jak przychodzę sam do knajpy to po paru piwach się z kimś pogada o byle czym.
                  Zythum! Przybijam piątkę! Mi też się to czasem zdarza. Szczególnie gdy jestem na musowych pobytach u rodzinki pod Krakowem. Biorę wtedy knigę i wyruszam na tour po knajpach na starówce.
                  Dick Laurent is dead.

                  Comment

                  • Cordel
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2001.09
                    • 1087

                    #39
                    zythum napisal/a
                    A ja uwielbiam wziąć książkę i zanurzyć się w knajpie i siedzieć teoretycznie sam ale tak naprawdę wśród ludzi. Można wtedy niezły stan uzyskać, a poza tym nawet jak przychodzę sam do knajpy to po paru piwach się z kimś pogada o byle czym.
                    No własnie Zythumie, to jest coś pięknego i rzeczywiście człowiek nie jest wtedy sam.
                    "Mam powody
                    Powstrzymywać się od wody.
                    Od wody mnie w brzuchu kole:
                    Pijam tylko alkohole."
                    Jan Lemański

                    Comment

                    • Radegast
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2001.02
                      • 1124

                      #40
                      Ważnym jest to co nas łączy czyli PIWO!

                      To gdzie je pijemy czyli reszta tak na prawde nie ma znaczenia.
                      Trunek ten jest czymś uniwersalnym, a zarazem czymś nie powtarzalnym.
                      U każdego potrafi wyzwolić odmienne emocje które lubią samotność a raz gwar.

                      Myślę, że to jest kwestia nastroju.
                      Ja osobiście lubie sobie usiąść i wysączyć piwko od tak sobie, mam smaka i tyle. Wspaniale dla przykładu rozmawia mi się przy piwku ze znajomymi, nie mówiąc już o spotkaniach mających jedyny cel:wypić ile kto zdoła.

                      Coby nie mówić nasuwa się jedno:PIWO JEST DOBRE NA WSZYSTKO!
                      Ja kosmita, w srod serow i wina piwa szukajacy

                      Comment

                      • Kieliszek
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2001.06
                        • 68

                        #41
                        Radegast powinienes zostac bioenergoterapelta!
                        "PIWO JEST DOBRE NA WSZYSTKO!" pelna aprobata z mojej strony

                        Comment

                        • Radegast
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2001.02
                          • 1124

                          #42
                          Kieliszek nie ma co ukrywać, że piwo jest zdrowe.
                          Od dawien dawna było składane bogom sprawującym pieczę nad ludzkim życiem, nie wspominając o starozytnym hinduskim piwie "Somia", które uważano za trunek nieśmiertelny.
                          Właściwości słodu doceniał już Hipokrates, a w Polsce już w pierwszej połowie IX w. wyrabiano z drożdzy piwowarskich mikstury lecznicze.
                          Ja kosmita, w srod serow i wina piwa szukajacy

                          Comment

                          • maryhh
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2001.02
                            • 1895

                            #43
                            zythum napisal/a
                            A ja uwielbiam wziąć książkę i zanurzyć się w knajpie ...
                            toś mnie chłopie zaciekawił.
                            chyba kiedyś spróbuję
                            Wspieraj swój Browar! I Ty możesz zostać PREMIEREM!
                            "do ciężkiej pracy jestem za lekki,
                            do lekkiej pracy jestem za ciężki"

                            Comment

                            • Maja
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2001.05
                              • 1170

                              #44
                              Radegast napisal/a
                              Kieliszek nie ma co ukrywać, że piwo jest zdrowe.
                              Od dawien dawna było składane bogom sprawującym pieczę nad ludzkim życiem, nie wspominając o starozytnym hinduskim piwie "Somia", które uważano za trunek nieśmiertelny.
                              Właściwości słodu doceniał już Hipokrates, a w Polsce już w pierwszej połowie IX w. wyrabiano z drożdzy piwowarskich mikstury lecznicze.
                              ulala, Radeg, a Ty co, książkę będziesz pisał?? taki
                              Cię wziął ton popularno-naukowy.....

                              Comment

                              • SAIMIR
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2001.11
                                • 182

                                #45
                                Radegast
                                taki własnie nastrój "filozoficzny"
                                udziela mi się czasami po kilku piwkach wypitych
                                samemu
                                czasami nawet łapię za pióro....lub klawiaturę
                                Mam też wtedy ochotę albo poczytać Staffa,Leśmiana,
                                albo załatwic kilku gości w Diablo2 ...


                                Nie widzę w tym nic złego
                                i mimo sugestii Cordela
                                nie mam ze sobą problemów i do alkoholizmu mi daleko

                                Comment

                                Przetwarzanie...