Skąd Wasz nick?

[crizz]

Pudlarz napisał(a)
Wiele lat temu potrzebowałem pudełka "na miarę", gdy sobie zrobiłem (a nawet kilka), okazało się, że w rodzinie i wśród znajomych jest zapotrzebowanie na takowe... i tak zostałem PUDLARZEM.

Ha! A ja myślałem, że Kolega pudle hoduje...

[celt_birofil]

Małażonka napisał(a)
Coś Kocura znowu zatkało...

Moze na polowaniu?

[StaryKocur]

StaryKocur napisał(a)
Przypomniałem sobie

Przypomniałem sobie wreszcie, żę oprócz tego, że jestem nieczuły,
jestem także niezłomny, więc na nic się zdadzą Wasze podchody,
Gadziny

[Małażonka]

Byłam dzisiaj na zakupach... Kupiłam Ironowi takie baaardzo grube rękawice przeciwko pazurkom pewnego upartego Kocura...

[Ahumba]

StaryKocur napisał(a)
Przypomniałem sobie wreszcie, żę oprócz tego, że jestem nieczuły,
jestem także niezłomny, więc na nic się zdadzą Wasze podchody,
Gadziny

zmiękczymy, zmiękczymy!
Na najbliższej giełdzie "pożyczymy" sobie Twoje nakrycie głowy.
Cena za oddanie owego już jest ustalona

[Tabletka]

A mój nick to prosta sprawa.....wystarczy zapytać Ahumbę albo przypomnieć sobie sobotnie spotkanko we Wrocławiu

[Pudlarz]

No tak... ja w spotkaniu nie brałem udziału a chciałbym wiedzieć.

[czujnik]

Z moim nickiem bywało tak : w szkole średniej i pracy wszyscy nazywali mnie czajnik ( to od nazwiska ) kiedy w końcu ubiegłego wieku zasiadłem pierwszy raz do internetu zachciało mi się założyć skrzynkę pocztową poprosiłem swojego przewodnika duchowego i kolegę o pomoc prubowaliśmy czajnik@ i coś tam dalej ale nistety było już zajęte więc kolega niewiele myśląc zmienił a na u i jest. A teraz mam nową pocztę ale nick pozostał
Pozdrowionka

[BROWARIEC]

Małażonka napisał(a)
Byłam dzisiaj na zakupach... Kupiłam Ironowi takie baaardzo grube rękawice przeciwko pazurkom pewnego upartego Kocura...

Będzie z tego "Stepujący Kot"... Ani chybi..

[BROWARIEC]

czujnik napisał(a)
...prubowaliśmy...

FCJP - PRÓBOWALIŚMY!
Pozdrawiam Lębork! To już blisko Łeby - ile wspomnień...

[Małażonka]

Pudlarz napisał(a)
No tak... ja w spotkaniu nie brałem udziału a chciałbym wiedzieć.

Tabletka, jak każda normalna kobieta, ma torebkę "bez dna" z tysiącem niezbędnych rzeczy, w tym również z tabletkami poprawiającymi humor Ahumbie

[Ahumba]

Małażonka napisał(a)
Tabletka, jak każda normalna kobieta, ma torebkę "bez dna" z tysiącem niezbędnych rzeczy, w tym również z tabletkami poprawiającymi humor Ahumbie

żeby nie było, że ja narkoman chodziło o zwykłą tabletkę od bólu czaszki. O ile pamiętam był to.... (nie będzie reklamy)

[adam16]

Małażonka napisał(a)
Tabletka, jak każda normalna kobieta, ma torebkę "bez dna" z tysiącem niezbędnych rzeczy, w tym również z tabletkami poprawiającymi humor Ahumbie

Drogą dedukcji stwierdzam, że to muszą byc tabletki piwne. No bo co innego niż piwo, może lepirj poprawić humor.

[adam16]

No i Ahumba mnie uprzedził.

[celt_birofil]

Jeden z nickóe mnie zaiteresował - Morbital. Może właściciel nam go przybliży? ;-)