Tweet
Mój nick tutejszy nie jest wyszukany:
"Czapplistes" pochodzi od ksywy "Czapla", którą noszę od czwartego albo piątego roku życia i choć kiedyś mi się nie podobała, to już wżarła się we mnie i stworzyła własną cywilizację i juz od lat mam do niej pozytywny stosunek; jest ona najpopularniejszą i najbardziej oficjalną z moich niewybrednych przydomków; tu została wypaczona tak aby nawiązać romans z "biere trappistes" do których mam sentyment i pociąg.
"Biereczapplistes" i "Czapplistes" są dość nieporęczne, więc dodam na wszelki wypadek, że najlepiej zwracać się do mnie per "Czapla".
I wyszło na to, iż po przeszło dwóch latach udało mi się wreszcie przedstawić - wprawdzie po czasie (bo przecież trenowałem tu już swój grafomański tabor gramatyczno - stylistycznych ułomności), ale chyba ratuje mnie to, że na samym początku nafaszerowałem profil, co - moim zdaniem - jest potrzebne.
"Czapplistes" pochodzi od ksywy "Czapla", którą noszę od czwartego albo piątego roku życia i choć kiedyś mi się nie podobała, to już wżarła się we mnie i stworzyła własną cywilizację i juz od lat mam do niej pozytywny stosunek; jest ona najpopularniejszą i najbardziej oficjalną z moich niewybrednych przydomków; tu została wypaczona tak aby nawiązać romans z "biere trappistes" do których mam sentyment i pociąg.
"Biereczapplistes" i "Czapplistes" są dość nieporęczne, więc dodam na wszelki wypadek, że najlepiej zwracać się do mnie per "Czapla".
I wyszło na to, iż po przeszło dwóch latach udało mi się wreszcie przedstawić - wprawdzie po czasie (bo przecież trenowałem tu już swój grafomański tabor gramatyczno - stylistycznych ułomności), ale chyba ratuje mnie to, że na samym początku nafaszerowałem profil, co - moim zdaniem - jest potrzebne.
Do dziś mnie tak potrafi przedrzeźniać jak okażę akt zazdrości 
). Natomiast nick Gringo używany na BB zaczęrpnąłem m.in. z pierwszego w życiu wyjazdu piwno - kolejowego z kolegą do Pragi w 2000 roku.
Comment