Dawno dawno temu kiedy nikt w internecie jeszcze nie słyszał o czymś takim jak kodowanie środkowoeuropejskich znaków diaktyrycznych, miałem wielki problem jak się podpisywać... A że specjalnej ksywy niegdy nie miałem zawsze kończyłem wypowiedź swoim imieniem.
Ale samo "Pawel" to tak troche gupio, nie?
Więc powstało "Paveuek" i ludzie jakoś nie mieli problemów z przeczytaniem
Ale samo "Pawel" to tak troche gupio, nie?
Więc powstało "Paveuek" i ludzie jakoś nie mieli problemów z przeczytaniem
Comment