Ja ostatnio dzięki koledze odkryłem w miarę świeżą płytkę: Puscifer - V is for Vagina.
Firmuje toto nie kto inny jak Maynard James Keenan (Tool, APC) + Tim Alexander (Primus), Danny Lohner (NIN) i Milla Jovovich Do tego jeszcze spora lista mniej lub wogóle nie znanych mi osób.
Jak dla mnie płyta świetna. Dosyć nierówna coprawda, bo słychać tam dźwięki rodem z płyt Toola i A Perfect Circle ale są też takie które wziąłbym za dzieło Tricky'ego do spółki z Massive Attack, gdzieś tam się przewija jakaś mantra a w pewnym momencie miałem nawet skojarzenia z Danzigiem. Także jest milusio i nastrojowo momentami ale za chwilę robi się dosyć mrocznie.
Warto spróbować tej płyty, choć nie każdy pewnie zagustuje.
Oprócz płyty są dostępne ciekawe gadżety. Na stronie firmowej oprócz koszulek, czapek itp można kupić np. stylowo zapakowany w pomarańczowe etui z logo "puscifer" niezbędnik dla pań składający się z 2 prezerwatyw, lubrykanta i małego zgrabnego "aparatu do masażu" I bynajmniej nie chodzi tu o masaż zmęczonych ciężką pracą pleców.
Jako , że ostatnio mocno współpracuję z Ukraińcami słucham coś co dawno przyprawiało mnie o zgrozę Bucovina Club I i II a także Disco Partizani - to ostatnie w wykonaniu Shankara.
Jak przekraczam sławetną drogę number 4 w okolicy Rzeszowa zawsze to zapuszczam na moim samochodowym mp3.
Comment