Muzyka przy piwku

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • jerzy
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2001.10
    • 4707

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika sergioP Wyświetlenie odpowiedzi
    No tośmy się doczekali - > Browar.biz > Forum Browaru > Piwo > Przy piwie > Muzyka przy piwku > Doda
    Przepraszam, ale kto i co doda? Mam nadzieję, że jakieś dobre piwo.
    browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

    Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

    Comment

    • robox
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2002.11
      • 8188

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kiszot Wyświetlenie odpowiedzi
      Bez przesady z tą Dodą.A może u ciebie jest takie dodowe (Z)agłębie?
      Może w tym coś jest, bo ostatnio była zaproszona na festyn KGHM-u.

      Comment

      • tomaszkinkiewicz
        Szeregowy Piwny Łykacz
        • 2008.03
        • 10

        muzyka i piwko

        Ja uwielbiam przyjść do domu po pracy, zjeść po czy wygodnie usiąść w fotelu otworzyć piwko i popijając włączyć muzykę. W takim wariancie najbardziej lubię słuchać muzyki. Zaznaczam że wtedy w dźwiękowym uniesieniu tracę poczucie czasu i świadomość ilości wypitych piw . Co do muzyki której słucham w takich sytuacjach to przede wszystkim jazz. W szczególności John Coltrane, Glenn Miler, Charlie Parker, Nina Simon. Dla mnie ta muzyka idealnie się łączy z piwkiem. Pozwala na chwilę zapomnienia o trudach dnia codziennego. Polecam

        Comment

        • grzech
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2001.04
          • 4592

          Nina SIMONE.

          A ja słucham radia, które zapuszcza jakąś panienkę, ogólnie nieźle śpiewającą, ale jakoś za bardzo przypomina mi to Amy Winehouse. Czy nie można sobie wykoncypować czegoś innego. Wprawdzie Amy też czerpie, ale owa Adela tak leci po całości, ze aż się nabrałem.

          Comment

          • Maidenowiec
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2004.07
            • 2287

            Ja właśnie odkryłem zeszłoroczny debiut, a mianowicie Airbourne. Koleżkowie z Australii, lekkie i przyjemne połączenie AC/DC z jajcarskim podejściem Spinal Tap.
            Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl

            Thou shallt not spilleth thy beer!

            Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.

            Comment

            • żąleną
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2002.01
              • 13239

              Trochę kameralny dziś koncert PJ w kongresowej (paradoksalnie). W sumie fajnie było, ale większość kawałków z późniejszego okresu twórczości, w którym nie jestem oblatany. Zagrała sama, ale chyba na 10 instrumentach (po kolei przynajmniej )

              Zapowiedziała powrót, więc oby następnym razem w trochę zadziorniejszej wersji i z zespołem u boku.

              No i ciekawostka dropsa - w pewnym momencie PJ powiedziała, że fajnie znów zawitać do Polski. Z widowni do niej zaczęli krzyczeć, że przecież pierwszy raz tu gra, a tu się jednak okazało, że jako 17-latka koncertowała tu dawno temu z Johnem Parishem. Ponoć były to jej pierwsze występy przed publicznością. Spędziła w Warszawie półtora tygodnia i jadła przez cały czas chleb z serem, bo jako wegetarianka nic innego nie mogła zdobyć. Może dlatego wróciła dopiero po kilkunastu latach

              Comment

              • Maidenowiec
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2004.07
                • 2287

                A tu zonk, bo ser podpuszczkowy
                Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl

                Thou shallt not spilleth thy beer!

                Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.

                Comment

                • żąleną
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2002.01
                  • 13239

                  Hi hi, zapewne.

                  Comment

                  • becik
                    Generał Wszelkich Fermentacji
                    🍼🍼
                    • 2002.07
                    • 14999

                    Od dłuższego czasu często słucham najnowszej płyty Lao Che "Gospel".
                    Jak pierwszy raz jej wysłuchałem, nie podobała mi się, drugi...lepiej, kolejny raz...stała się wciągająca. Teraz jest super.
                    Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                    Comment

                    • fteo
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2003.05
                      • 1139

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
                      Od dłuższego czasu często słucham najnowszej płyty Lao Che "Gospel".
                      Jak pierwszy raz jej wysłuchałem, nie podobała mi się, drugi...lepiej, kolejny raz...stała się wciągająca. Teraz jest super.
                      Na koncercie brzmi jeszcze lepiej!
                      Słuchałeś może koncertu w radiowej Trójce 11 maja?
                      http://lotnictwo.net.pl/
                      http://www.flightradar24.com/
                      http://www.airshow.sp.mil.pl/

                      Comment

                      • grzeber
                        Major Piwnych Rewolucji
                        🍼🍼
                        • 2002.05
                        • 2880

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
                        Od dłuższego czasu często słucham najnowszej płyty Lao Che "Gospel".
                        Jak pierwszy raz jej wysłuchałem, nie podobała mi się, drugi...lepiej, kolejny raz...stała się wciągająca. Teraz jest super.
                        Muszę przyznać, że miałem dokładnie tak samo. Pierwsze słuchanie i płyta mi się nie podobała, teraz podoba mi się bardzo, choć brak w niej zadziorności .
                        Udało mi się dotrzeć na koncert do Trójki i tam dopiero było widać majstersztyk muzyczny tej płyty. Słychać było, każdy instrument i dźwięk, dawno nie byłem na tak dobrze zrealizowanym koncercie.
                        pozdrawiam
                        www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiej

                        Comment

                        • fteo
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2003.05
                          • 1139

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika grzeber Wyświetlenie odpowiedzi
                          Muszę przyznać, że miałem dokładnie tak samo. Pierwsze słuchanie i płyta mi się nie podobała, teraz podoba mi się bardzo, choć brak w niej zadziorności .
                          Udało mi się dotrzeć na koncert do Trójki i tam dopiero było widać majstersztyk muzyczny tej płyty. Słychać było, każdy instrument i dźwięk, dawno nie byłem na tak dobrze zrealizowanym koncercie.
                          Lao Che to zespół typowo koncertowy.
                          Pamiętam, jak w zeszłym roku pierwszy raz słyszałam "Hydropiekłowstąpienie" i inne utwory z płyty "Gospel, a potem usłyszałam aranżacje tychże na płycie, to byłam lekko zawiedziona, ale z czasem...
                          http://lotnictwo.net.pl/
                          http://www.flightradar24.com/
                          http://www.airshow.sp.mil.pl/

                          Comment

                          • Cez
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2003.01
                            • 1789

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedzi
                            [...]

                            No i ciekawostka dropsa - w pewnym momencie PJ powiedziała, że fajnie znów zawitać do Polski. Z widowni do niej zaczęli krzyczeć, że przecież pierwszy raz tu gra, a tu się jednak okazało, że jako 17-latka koncertowała tu dawno temu z Johnem Parishem. Ponoć były to jej pierwsze występy przed publicznością. Spędziła w Warszawie półtora tygodnia i jadła przez cały czas chleb z serem, bo jako wegetarianka nic innego nie mogła zdobyć. Może dlatego wróciła dopiero po kilkunastu latach
                            chyba trochę więcej lat minęło
                            Masz stare niepotrzebne rzeczy, to napisz.

                            Comment

                            • JAckson
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              🍼🍼
                              • 2004.05
                              • 6123

                              W pracy przesłuchuję dyskografię zapewne mało znanej grupy Genesis. Muszę przyznać że niektóre płyty bardzo ciekawe.

                              Nowa płyta Joe Satrianiego Prof. Satchafunkilus & Musterion Of Rock jest także dobra.
                              MM961
                              4:-)

                              Comment

                              • iommi
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2003.07
                                • 1522

                                Po wczorajszym koncercie Jana Garbarka w Katowicach, do mojego odtwarzacza wróciła płyta "Twelve moons". Genialna sprawa!
                                *****************************

                                Przyjmę, wymienię, kupię - wszystko co związane z browarami Mullera w Rybniku!!!

                                *****************************

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X