Właśnie odkryłem przezajebistą kapelę z jedynym gitarowym wymiataczem, którego da się słuchać i nie ma się torsji po pierwszej minucie. Niniejszym polecam Freak Kitchen Na jutubie można znaleźć trochę ich kawałków, klipów czy też popisówek. Fajna muzyka z jajem.
Też właśnie przeczesuję Youtube w poszukiwaniu i testowaniu ciekawej muzyki.
Freak Kitchen - słuchnąłem jeden numer. Przyjemna i skoczna muzyka. Jednak jak dla mnie za gładka i przez to nudna na dłuższą metę. Poza tym mam wrażenie, że tego typu utwory są wszędzie i mnie osaczają - nie kończące się refren Pan gitarzysta ma opanowany warsztat.
Znalazłem ciekawą dla mnie płytę - Coroner - Grin. Staroć, ale całkiem ciekawa. W zasadzie nie do kupienia. Jeżeli ktoś ma to proszę o info.
Ostatnio często u mnie na tapecie wspominani już tu Fińczycy z kapeli Korpiklaani i poprzednia kapela lidera tego zespołu - Shaman. Sympatyczny folk-metal z przewagą metalu.
Czekałem na to jakieś 15 lat a może i dłużej. No i jest, 8 lipca Jane's Addiction w Poznaniu i to w oryginalnym pierwotnym składzie. Normalnie tasiam nóżkami z radości jak napalony małolat
Płytka Jest dobrze ze spektaklu poświęconego Himilsbachowi i Maklakiewiczowi - piosenki wykonywane przez Andrzeja Grabowskiego (Małe piwko i Jestem motylem) to po prostu mistrzostwo świata. W ogóle płytka nadaje się do piwa.
"Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"
"DEPECHE MODE PRZEZ TRZY GODZINY!!!
Dziś przez trzy godziny prezentujemy 20 najważniejszych utworów Depeche Mode wybranych przez Słuchaczy Programu III."
- Wiesz Luciu, co ci powiem?
- ???
- ...napiłbym się piwa.
------------------------------------------
Dzień dobry panu.
Poproszę dwa piwa...albo nawet trzy.
Ja obecnie dośc często delektowałem się ostatnim koncertowym albumem Komet - taki best of na żywca - dla mnie bomba - w końcu to zawsze był zespół głównie koncertowy.
Moje dzisiejsze odkrycie to Tito and Tarantula (wczoraj o nich nie słyszałem kompletnie nic). Świetna mieszanka blusa, boogie, rocka, muzyki pogranicza meksykańsko amerykańskiego, czasem coś z ludowej muzyki meksykańskiej. Zazwyczaj jest wolno i ciężko (świetny ciężki bas). Czasem jest hpnotycznie. Słychać coś z ZZ Top, The Doors, Fleetwood Mack, The White Stripes... Klimaty Rodriguezowsko Tarantinowskie jednym słowem. Kapitalnie na słuchawkach się słucha, kiedy doskonale wychodzą efekty stereo.
Z YouTuba widać, że świetnie sobie radzą na koncertach, co cieszy bo na zespół natknąłem się przy okazji notki o koncercie w Krakowie (będą jeszcze w Poznaniu, Warszawie i Wrocławiu).
To lubię: Czarnków, Krajan, Amber, EDI, Fortuna, BOSS, Lwówek Śląski, Grybów, Jagiełło, Łódź, Browar Na Jurze, GAB, Kormoran, Gościszewo, Konstancin, Staropolski, Zodiak, Zamkowy, Ciechanów
Udało mi sie zdobyć po bardzo długich poszukiwniach płytę dawno zapomnianych "Dragons" zespołu z Chin, nagraną w 1982 roku. Część zapewne ich pamięta z singla, który był wydany razem z Kryzysem przez francuską wytwórnie Blitzkrieg w 1982 roku. Początki punka w najlepszej okazałości!
Comment