Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wujcio_Shaggy
Wyświetlenie odpowiedzi
Muzyka przy piwku
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika silvian Wyświetlenie odpowiedziNo jakoś tak tylko Stratowarius tymi fujarkami i wesołym fortepianem podchodzi mi pod Dream Theater, aczkolwiek to tylko takie moje luźne skojarzenie
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika silvian Wyświetlenie odpowiedziChodziło mi o ten typowy dla grupy zwariowany i nierówny rytm gitary i klawiszy. Gdzieś nawet wyczytałem, że: "przeładowuje swoje kompozycje nadmierną ilością nut."
"Nierówność rytmu" odczytuję jako nietypowe metrum. Szczególnie gdy perkusja gra inne, a reszta instrumentów inne metrum. Na początku ciężko się tego słucha, ale z czasem mózg zaczyna łapać harmonię. Część ludzi jednak nigdy tego nie zaakceptuje.
Nierówny rytm gitary i klawiszy - nie bardzo wiem co chcesz przez to powiedzieć. Może chodzi Ci o to, że różne instrumenty grają w jednym czasie różne linie melodyczne.
PS. Lubię DTMM961
4:-)
Comment
-
-
Ja też uwielbiam to skomplikowanie metrum w DT. Zespół składa się z doskonałych muzyków, którzy świetnie potrafią nasycić muzyką dużą ilością dźwięków.
Szkoda tylko, że przy takiej technicznej biegłości, za bardzo zwracają uwagę na te całe gitarowo-klawiszowe pojedynki, zaniedbując same kompozycje, które są niestety gorsze niż na poprzednich płytach.
A ich płyty i tak będę kupował!
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Twilight_Alehouse Wyświetlenie odpowiedziJa też uwielbiam to skomplikowanie metrum w DT. Zespół składa się z doskonałych muzyków, którzy świetnie potrafią nasycić muzyką dużą ilością dźwięków.
Szkoda tylko, że przy takiej technicznej biegłości, za bardzo zwracają uwagę na te całe gitarowo-klawiszowe pojedynki, zaniedbując same kompozycje, które są niestety gorsze niż na poprzednich płytach.
A ich płyty i tak będę kupował!
Właśnie zapoznaję się pobieżnie z twórczością pana Michael'a Angelo Batio. Niestety w całej jego wirtuozerii, zupełnie nietypowych sposobach gry na gitarze czy raczej gitarach (do czterech gryfów) i kompletnie odjechanych metrum nie trafiłem jeszcze na ciekawą kompozycję. Wszystko jest przesycone dźwiękami i sztuczkami, ale nie porywającą kompozycją. To już ciekawszy wydaje mi sie być pan Buckethead - zaczynam badaćMM961
4:-)
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika abernacka Wyświetlenie odpowiedziPierwsza moja porażka płytowa w tym roku. Wczoraj otrzymałem krążek podobno mega grupy Osaka Popstar, która tworzą członkowie znanych i lubianych powszechnie kapel MISFITS, THE RAMONES, BLAK FLAG i THE VOIDOIDS. Niestety oczekiwałem po takim składzie klasycznego hardcora niestety okazało się, że chłopaki wolą aktualnie grać słoneczny kalifornijski punk."nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)
Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))
Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
Sprawdź >>>Przewodnik<<<
Comment
-
-
hmm znam ten dokument i jakoś nie przypominam sobie, aby muzycy wypowiadający się "American Hardcore" dystansowali się od tego, co poczynali 30 lat temu. Wiesz znam dokładnie aktualne dokonania muzyczne Henryka Rollinsa i Grega Ginna (tylko oni wypowiadali się z Black Flag w tym filmie) i nie przyszło im do głowy grać słodkiej siczki. Po drugie na klasyce H/C się wychowałem i boli mnie jak moi "idole" z okresu dzieciństwa zaczynają grać plastikową muzykę z pod znaku MTV.
Comment
-
-
Jeśli nasi idole zaczynają robić coś czego nie rozumiemy oznacza to że jesteśmy już starymi piernikami- Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
- Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
- Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa
Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART Wyświetlenie odpowiedziJeśli nasi idole zaczynają robić coś czego nie rozumiemy oznacza to że jesteśmy już starymi piernikami
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika abernacka Wyświetlenie odpowiedzihmm znam ten dokument i jakoś nie przypominam sobie, aby muzycy wypowiadający się "American Hardcore" dystansowali się od tego, co poczynali 30 lat temu..
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika abernacka Wyświetlenie odpowiedziWiesz znam dokładnie aktualne dokonania muzyczne Henryka Rollinsa i Grega Ginna (tylko oni wypowiadali się z Black Flag w tym filmie) i nie przyszło im do głowy grać słodkiej siczki. Po drugie na klasyce H/C się wychowałem i boli mnie jak moi "idole" z okresu dzieciństwa zaczynają grać plastikową muzykę z pod znaku MTV."nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)
Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))
Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
Sprawdź >>>Przewodnik<<<
Comment
-
-
Wyszła ostatnio koncertowo-radiowa płyta Elektrycznych Gitar pt. "Antena" - niby nic, znane wszem elektrycznogitarowe granie, ale wykonanie "Wszysko ch..." z udziałem sopranistki Małgorzaty Walewskiej po prostu wymiata. W życiu by się nie uwierzyło, że prosty ch... może tak brzmieć
Z innych klimatów, zakupiłem dziś łoryginalne CD Amon Amarth "The Avenger". Goście napierniczają w druty dokładnie tak jak lubię, mocno, ciężko, ale i melodyjnie. Mogli by trochę wyraźniej śpiewolić . Uwielbiam tez płytę "Twilight of the thunder god". Zakupię na LP, ale po najpierw nowy gramofon...
A aktualnie z głośników The Analogs. Fajnie posłuchać takich, co nie umieją ani grać, ani śpiewać, ale za to są pełni entuzjazmu
Dick Laurent is dead.
Comment
-
-
A teraz trochę komerchy - Slipknot "All the hope is gone". Z początku fajnie - mocno, przestery, energiczne sensowne nadupcanie, ale im, głębiej, tym gorzej. Goście nie mogą się zdecydować co właściwie chcą grać. Po szczerzeniu zębów następują ckliwe solówki ze śmiesznym wokalem (Def Leppard chwilami no...), który pasuje jak pięść do nosa.
Mocny przerost imidżu nad treścią.
SHIFT+DELETEDick Laurent is dead.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika slavoy Wyświetlenie odpowiedziA teraz trochę komerchy - Slipknot "All the hope is gone". Z początku fajnie - mocno, przestery, energiczne sensowne nadupcanie, ale im, głębiej, tym gorzej. Goście nie mogą się zdecydować co właściwie chcą grać. Po szczerzeniu zębów następują ckliwe solówki ze śmiesznym wokalem (Def Leppard chwilami no...), który pasuje jak pięść do nosa.
Mocny przerost imidżu nad treścią.
SHIFT+DELETE
Comment
-
Comment