Litza pierdyknął tym razem jeszcze mocniej i na drugiej płycie Luxtorpeda torpeduje ze zdwojoną (a nawet momentami z potrojoną) siłą.
Bardzo smaczne. Polecam.
Zgadzam się.
Po pierwszym przesłuchaniu mi średnio podeszła, ale już przy drugim zmieniem zdanie - bardzo spójna, porządna płyta - bardziej przemyślana i równiejsza niż pierwsza.
Zwie się to Luxtorpeda "Robaki".
bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
Rock, Honor, Ojczyzna
W YouTube możesz cieszyć się filmami i muzyką, które lubisz, przesyłać oryginalne treści i udostępniać je swoim bliskim, znajomym i całemu światu.
Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
No to zapowiada się wielki powrót po paru mniej udanych płytach.
Zgredy trzymają się mocno.
O kogo chodzi - nowa płyta The Cult "Choice of weapon"
Co prawda słuchałem dopiero raz, ale już robi wrażenie. Bardzo równa płyta z klimatem i fajnym singlem - "Lucifer" http://www.youtube.com/watch?v=dxGGzL1B-SQ
Mam wrażeńie, że tym razem dobrze wybrali broń
No to zapowiada się wielki powrót po paru mniej udanych płytach.
Zgredy trzymają się mocno.
O kogo chodzi - nowa płyta The Cult "Choice of weapon"
Co prawda słuchałem dopiero raz, ale już robi wrażenie. Bardzo równa płyta z klimatem i fajnym singlem - "Lucifer" http://www.youtube.com/watch?v=dxGGzL1B-SQ
Mam wrażeńie, że tym razem dobrze wybrali broń
dobre może niesłusznie zakończyłem znajomość z tymi panami na "Ceremony", trzeba będzie się zainteresować nową płytą...
Chociaż co by nie nagrali, "Love" u mnie nie przebiją
To są obecnie moi faworyci do dołączenia do legendy sław dnia czeskiego podczas WFDP.
Czasami można ich spotkać na moście Karola w Pradze. Gitarzysta Beňa to Słowak, może dlatego gra na gitarze rezofonicznej, skonstruowanej w XIX w. przez słowackiego emigranta w USA Johnego Dopyerę. Kolega Ptaszek śpiewa i i gra na harmonijce.
Znalazłem ostatnio bluesa, który mnie powalił. Kawałek Williego Dixona, jednego z królów gatunku. No i ten wokal, z którym konkurować może chyba tylko John Lee Hooker. Willie Dixon - Blues You Can't Lose
Ja po raz kolejny odsłuchuję najnowszy Rush "Clockwork angels"
No cóż - nieprzekonanych do Kanadyjczyków ten album nie przekona, ale dla fana to bardzo dobra pozycja.
Świetne brzmienie, jak to u nich zwykle. A muzycznie to coś między "Presto" a "Snakes & arrows"
A zresztą co będę piasał - poniżej dwie próbki z tego albumu:
The official lyric video for "Headlong Flight" - the first single from the new album Clockwork Angels - available everywhere June 12th.Pre-order here: http:/...
Ja po raz kolejny odsłuchuję najnowszy Rush "Clockwork angels"
No cóż - nieprzekonanych do Kanadyjczyków ten album nie przekona, ale dla fana to bardzo dobra pozycja.
Świetne brzmienie, jak to u nich zwykle. A muzycznie to coś między "Presto" a "Snakes & arrows"
A zresztą co będę piasał - poniżej dwie próbki z tego albumu:
The official lyric video for "Headlong Flight" - the first single from the new album Clockwork Angels - available everywhere June 12th.Pre-order here: http:/...
Zapuściłem ironowe linki. Byłem pełen obaw, bo nigdy Rush mi się jakoś dobrze nie kojarzył.
Początek to porządne kopnięcie, aż mi się gęba uśmiechnęła. Niestety przyszedł czas na wokal... z muzy wyłazi fajny pazur, ale śpiewanko to już niestety przy tym ciepłe masło To jest to, co mnie nie zachęca do słuchania także Iron Maiden. Te wokale nadają się bardziej do brzmień progresywnych - w takiej np. Arenie to się spisuje znakomicie i cieszy uszy.
Dla mnie gdy z warstwy muzycznej wystają zęby (lub nawet rogi i kopyta ), wokal musi za tym podążać, śpiewak musi trochę gardła zedrzeć i koniec.
Dlatego napisałem, że nieprzekonanych nie przekona ta płyta
A Geddy Lee już taki wokal ma (barwa) i tyle. Zresztą oni juz od jakiegoś czasu podążaja w kierunku prog rocka (metalu) i to i tak jest niezły kierunek w porównaniu do "elektroniki" z poczatku lat 80tych
Comment