Muzyka przy piwku

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • żąleną
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.01
    • 13239

    Ależ się tego nasłuchałem swego czasu na imprezach. Najlepiej było podczas robienia śniadania: "Kałasznikow" i w refrenie wszyscy śpiewają "jajecznica, jajecznica, jajecznica..."

    Comment

    • Sekator
      Porucznik Browarny Tester
      • 2013.06
      • 269

      W YouTube możesz cieszyć się filmami i muzyką, które lubisz, przesyłać oryginalne treści i udostępniać je swoim bliskim, znajomym i całemu światu.


      To mnie rozpykało. Acoustic Wizard, koleś robi akustyczne covery szlagierów Electric Wizard. Aż korci, żeby napisać, że lepsze od oryginału. Dla fanów stonera.
      http://degustacjepodplotem.blogspot.com/

      Comment

      • Pivotal
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2013.05
        • 671

        @ solfernus- To pewnie znasz stary zespół Gorana Bregovicia "BIJELO DUGME"? Najlepszy jest stary BD z Żeljkiem Bebkiem. Ostatnio dość często słucham BIAŁEGO GUZIKA.

        Comment

        • DariuszSawicki
          Major Piwnych Rewolucji
          🍼
          • 2012.08
          • 2869

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pivotal Wyświetlenie odpowiedzi
          @ solfernus- To pewnie znasz stary zespół Gorana Bregovicia "BIJELO DUGME"? Najlepszy jest stary BD z Żeljkiem Bebkiem. Ostatnio dość często słucham BIAŁEGO GUZIKA.
          Wiem, że nie byłem wywołany do dyskusji, ale skoro mowa o Bijelo Dugme, to zapodam dwa wielkie ( moim zdaniem) utwory tego zespołu:

          W YouTube możesz cieszyć się filmami i muzyką, które lubisz, przesyłać oryginalne treści i udostępniać je swoim bliskim, znajomym i całemu światu.


          i coś w stylu lżejszego TSA-Trzy zapałki:
          W YouTube możesz cieszyć się filmami i muzyką, które lubisz, przesyłać oryginalne treści i udostępniać je swoim bliskim, znajomym i całemu światu.

          Comment

          • iron
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2002.08
            • 6717

            Oj no bo tak to już było w zamierzchłej słusznie minionej przeszłości socjalistycznej, że im dalej od wielkiego brata, tym bardziej europejsko było, jeśli chodzi o światowe trendy muzyczne i zapewne nie tylko muzyczne, choć i z tym różnie bywało...

            Popatrzmy na bliższe wiekiemu bratu, ale też i dalekie w pewnym względzie węgierskie podwórko - Omega, Locomotiv GT, Beatrice- na dowód koncertowa kompilacja:
            W YouTube możesz cieszyć się filmami i muzyką, które lubisz, przesyłać oryginalne treści i udostępniać je swoim bliskim, znajomym i całemu światu.
            bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
            Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
            Rock, Honor, Ojczyzna

            Comment

            • żąleną
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2002.01
              • 13239

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika DariuszSawicki Wyświetlenie odpowiedzi
              Wiem, że nie byłem wywołany do dyskusji, ale skoro mowa o Bijelo Dugme, to zapodam dwa wielkie ( moim zdaniem) utwory tego zespołu:

              W YouTube możesz cieszyć się filmami i muzyką, które lubisz, przesyłać oryginalne treści i udostępniać je swoim bliskim, znajomym i całemu światu.


              i coś w stylu lżejszego TSA-Trzy zapałki:
              http://www.youtube.com/watch?v=D_s3qgDLJaA
              Wreszcie coś fajnego wrzuciłeś. Ale to drugie nijak mi się z TSA nie kojarzy, nawet lżejszym. Bardziej z jakimś zespołem próbującym się dostać w latach '70 do Opola. Przecież wokal Piekarczyka w "Trzech zapałkach" jest przeszywający, a to jest takie - pardą - liryczne.

              Comment

              • DariuszSawicki
                Major Piwnych Rewolucji
                🍼
                • 2012.08
                • 2869

                W naszym obozie rządziły oczywiście Węgry (dodam jeszcze Skorpio) i Jugosławia. W NRD był dosyć dobry zespół Karat.
                Ale i my w PRL mogliśmy się czymś pochwalić. Mam na myśli oczywiście zespół SBB.
                Były też Nurt, Klan i świetny zespół Polanie.
                Później Exodus i nasza odpowiedź na zespół Kansas, czyli RSC.
                Ja szczególnie wyróżniam płytę zespołu Dżamble-Wołanie o słońce nad światem.
                Wokalistą był Andrzej Zaucha.
                To obok debiutu Klaus Mitffoch, najlepsza polska płyta.
                Sam do tej pory nie wiem, która jest wybitniejsza. Wiem, oczywiście, że to różne style, ale obydwie płyty są wielkie. Nawet SBB, które miało wielkie kompozycje, nie wydało tak wielkich płyt jak debiuty Dżamble, czy Klaus Mitffoch.

                Na dzisiejszą noc wolę Dżamble

                W YouTube możesz cieszyć się filmami i muzyką, które lubisz, przesyłać oryginalne treści i udostępniać je swoim bliskim, znajomym i całemu światu.

                Comment

                • DariuszSawicki
                  Major Piwnych Rewolucji
                  🍼
                  • 2012.08
                  • 2869

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedzi
                  Wreszcie coś fajnego wrzuciłeś. Ale to drugie nijak mi się z TSA nie kojarzy, nawet lżejszym. Bardziej z jakimś zespołem próbującym się dostać w latach '70 do Opola. Przecież wokal Piekarczyka w "Trzech zapałkach" jest przeszywający, a to jest takie - pardą - liryczne.
                  No to może, z utworem 51?
                  Nie chodzi mi o wokal, ale o ten klimat, który jest znany mi z lat osiemdziesiątych. Ełk to zadupie.
                  Tu nawet w połowie lat osiemdziesiątych było pełno hippisów (chyba ostatnich na świecie). Sam jako gówniarz wyglądałem jak młody Geddy Lee.
                  Pierwsze trzy płyty Bijelo Dugme były wielkie.
                  Później z Jugosławii był dobry tylko punk, np. Električni Orgazam .

                  Comment

                  • żąleną
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2002.01
                    • 13239

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika DariuszSawicki Wyświetlenie odpowiedzi
                    No to może, z utworem 51?
                    Spłodziłem z kumplem na początku lat '90 przeróbkę "51", wykorzystując oszałamiające możliwości magnetofonu z dwuścieżkowym nagrywaniem (we dwóch zrobiliśmy kilkuosobowe chórki i ścianę gitar akustycznych) i to faktycznie było w odległy sposób podobne, ale oryginał... jednak nie.

                    To może Vanilla Fudge: https://www.youtube.com/watch?v=YFabNBveHOk

                    Comment

                    • DariuszSawicki
                      Major Piwnych Rewolucji
                      🍼
                      • 2012.08
                      • 2869

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedzi
                      O tak!! Przyznam jednak szczerze, że pierwszą wersję jaką poznałem You Keep... była wersją Kim Wilde. To oczywiście w oryginale The Supremes .
                      Nikt jednak nie robił takich wspaniałych przeróbek, coverów jak właśnie Vanilla Fudge. Nawet Joe Cocker.
                      To na koniec przed snem kompletnie niedoceniony zespół w naszym kraju z cudowną Sonią Kristiną.
                      Jeszcze lepszy jest ten skrzypek (oczywiście pod względem gry, a nie wyglądu )

                      W YouTube możesz cieszyć się filmami i muzyką, które lubisz, przesyłać oryginalne treści i udostępniać je swoim bliskim, znajomym i całemu światu.

                      Comment

                      • żąleną
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2002.01
                        • 13239

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika DariuszSawicki Wyświetlenie odpowiedzi
                        Przyznam jednak szczerze, że pierwszą wersję jaką poznałem You Keep... była wersją Kim Wilde.
                        Ja podejrzewam, że też. Zobacz to, zwłaszcza od 7 minuty: rok 2013, metrykalnie dziady, a grają jak jurne dzikusy! https://www.youtube.com/watch?v=Vx9-nGni0vY

                        Curved Air nie znałem, świetny wokal. Z innej beczki, bardzo lubię brzmienie i manierę perkusistów z lat '70. Słychać ją zresztą w przejściach Lombardo ze Slayera, zwłaszcza w Seasons in the Abbyss: https://www.youtube.com/watch?v=-lodCjSNaMI (1:06, 1:09, a później 1:12 z pięć razy szybciej ).

                        Comment

                        • DariuszSawicki
                          Major Piwnych Rewolucji
                          🍼
                          • 2012.08
                          • 2869

                          To jeszcze inny stary kultowy zespół z nieznośnym wokalem ( Geddy Lee to cienias przy nim )
                          W YouTube możesz cieszyć się filmami i muzyką, które lubisz, przesyłać oryginalne treści i udostępniać je swoim bliskim, znajomym i całemu światu.


                          A teraz wersja metrykalna ( nie tylko dziadki, ale i babka)
                          W YouTube możesz cieszyć się filmami i muzyką, które lubisz, przesyłać oryginalne treści i udostępniać je swoim bliskim, znajomym i całemu światu.


                          Co do perkusji z lat siedemdziesiątych naszedł mnie ten jazzrockowy klasyk, później do głosu dochodzi inny, raczej nietypowy instrument:

                          W YouTube możesz cieszyć się filmami i muzyką, które lubisz, przesyłać oryginalne treści i udostępniać je swoim bliskim, znajomym i całemu światu.

                          Comment

                          • iron
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            • 2002.08
                            • 6717

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika DariuszSawicki Wyświetlenie odpowiedzi
                            W naszym obozie rządziły oczywiście Węgry (dodam jeszcze Skorpio) i Jugosławia. W NRD był dosyć dobry zespół Karat.
                            Ale i my w PRL mogliśmy się czymś pochwalić. Mam na myśli oczywiście zespół SBB.
                            Były też Nurt, Klan i świetny zespół Polanie.
                            Później Exodus i nasza odpowiedź na zespół Kansas, czyli RSC.
                            Ja szczególnie wyróżniam płytę zespołu Dżamble-Wołanie o słońce nad światem.
                            Wokalistą był Andrzej Zaucha.
                            To obok debiutu Klaus Mitffoch, najlepsza polska płyta.
                            Sam do tej pory nie wiem, która jest wybitniejsza. Wiem, oczywiście, że to różne style, ale obydwie płyty są wielkie. Nawet SBB, które miało wielkie kompozycje, nie wydało tak wielkich płyt jak debiuty Dżamble, czy Klaus Mitffoch.

                            Na dzisiejszą noc wolę Dżamble

                            http://www.youtube.com/watch?v=SrRLpVHJbHw
                            Dobrych płyt nawiązujących do dokonań światowych było w PRLu więcej.
                            Choćby dwie płyty Skaldów - "Od wschodu do zachodu słońca" zwiastujący absolutną petardę "Krywań Krywań", o dziwo Czerwone Gitary - płyta bodajże "żagiel ziemi" - na której prym wiedze "Czarno biały pejzaż miasta", czy wreszcie Trzy Korony...

                            Nieco później powstał zespół CYNDHIE Genoside grający awangardowy metal, który nagrał chyba dwie płyty.

                            No a jeśli chodzi o szeroko pojęty jazz rock, choć to raczej klasyczny rock, to nie sposób wpomnieć dwóch genialnych albumów Whishbone Ash - "Pilgrimage" i Argus":
                            W YouTube możesz cieszyć się filmami i muzyką, które lubisz, przesyłać oryginalne treści i udostępniać je swoim bliskim, znajomym i całemu światu.

                            track 1 time was 9.42 t2 sometime world 6.52 t3 blowin free 5.19 t4 the king will come 7.05 t5 leaf and stream 4.06 t6 warrior 5.52 t7 throw down the sword 5...
                            bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
                            Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
                            Rock, Honor, Ojczyzna

                            Comment

                            • Pivotal
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2013.05
                              • 671

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika DariuszSawicki Wyświetlenie odpowiedzi
                              Wiem, że nie byłem wywołany do dyskusji, ale skoro mowa o Bijelo Dugme, to zapodam dwa wielkie ( moim zdaniem) utwory tego zespołu:

                              W YouTube możesz cieszyć się filmami i muzyką, które lubisz, przesyłać oryginalne treści i udostępniać je swoim bliskim, znajomym i całemu światu.


                              i coś w stylu lżejszego TSA-Trzy zapałki:
                              http://www.youtube.com/watch?v=D_s3qgDLJaA
                              Jeśli idzie o ten drugi kawałek,to od razu wiedziałem,że chodzi o SELMĘ...a ten pierwszy,to coż...mają tyle świetnych piosenek,że mogła to być każda jedna hahah... Ja zawsze gdy słucham BIJELEGO,to muszę sobie puścić: "Hop cup!" oraz "Ala je glupo zaboravit' njen broj"
                              W Jugosławi mieli bardzo silną scenę rockową w drugiej połowie lat 70. i w latach 80.

                              Comment

                              • DariuszSawicki
                                Major Piwnych Rewolucji
                                🍼
                                • 2012.08
                                • 2869

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika iron Wyświetlenie odpowiedzi

                                No a jeśli chodzi o szeroko pojęty jazz rock, choć to raczej klasyczny rock, to nie sposób wpomnieć dwóch genialnych albumów Whishbone Ash - "Pilgrimage" i Argus":
                                W YouTube możesz cieszyć się filmami i muzyką, które lubisz, przesyłać oryginalne treści i udostępniać je swoim bliskim, znajomym i całemu światu.

                                http://www.youtube.com/watch?v=vhpvR0BaBTQ
                                Muszę odnieść się do Wishbone Ash, gdyż była to wielka grupa.
                                Kiedyś nawet ceniłem ją wyżej od Rush.
                                Tak naprawdę, to dzięki Wishbone Ash zainteresowałem się starym rockiem.
                                Płyta Argus, owszem jest genialna, zresztą to jest powszechna opinia.
                                Natomiast Pilgrimage raczej bym tak nie określił, cóż różne gusta ( utwór Vas Dis jest oczywiście genialny).
                                Ja najwyżej cenię debiut Wishbone Ash.

                                Oto najpiękniejszy rockowy walczyk, jaki stworzył człowiek. Jeden z najważniejszych utworów w moim życiu:
                                W YouTube możesz cieszyć się filmami i muzyką, które lubisz, przesyłać oryginalne treści i udostępniać je swoim bliskim, znajomym i całemu światu.


                                No i jeszcze inny magiczny utwór z debiutu: Phoenix. Dramaturgia tego numeru jest powalająca.
                                Od 4:53 min to już coś niebiańskiego.

                                W YouTube możesz cieszyć się filmami i muzyką, które lubisz, przesyłać oryginalne treści i udostępniać je swoim bliskim, znajomym i całemu światu.


                                Zespół Wishbone Ash należy, obok Rush na pozycji lidera, do pięciu najwspanialszych zespołów na naszej planecie.
                                Jest tam z pewnością miejsce na Jethro Tull i Genesis.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X