W YouTube możesz cieszyć się filmami i muzyką, które lubisz, przesyłać oryginalne treści i udostępniać je swoim bliskim, znajomym i całemu światu.
Ja, jak zawsze jestem w opozycji. Płyta Larks' Tongues in Aspic jest dobra, ale jest przewartościowana.
Najlepszą ( moim zdaniem) i równocześnie najbardziej niedocenioną jest ich druga płyta
Dobra jest, ale pierwszej nic nie przebije. Tam jest wszystko trafione w punkt, epokowe, monumentalne, brawurowe i wyważone za razem. No, może "21st century schizoid man" głównie brawurowy.
Ale na obu wyśmienita perkusja, również brzmieniowo.
Może i debiut byłby dla mnie najważniejszy, gdyby nie Moonchild, a konkretnie jazzowo-awangardowa wstawka w tym utworze, którą znam już tyle lat, ale której jakoś dalej nie mogę zrozumieć.
Co do debiutu, znów jestem w opozycji, bo nie Epitaph, czy In The Court... tylko ten utwór jest dla mnie najważniejszy. Jesień, dobra herbata, jeszcze lepsza książka i te cudowne arcydzieło...
To ja zaproponuję utwór mistrza z innej formacji niż King Crimson. The League of Gentlemen - Inductive Resonance.
Dla mnie KK to nr.1 w historii rocka. Którą płytę uważam za najlepsza? Nie wiem. Zależy na jakie klimaty mam ochotę.
Zacząłem oczywiście od In The Court..., Później przyszła fascynacja Larks'... Wszystkie zawsze mi się podobały, mają inne klimaty. Właściwie dopiero ta trójka z lat 80-tych jest tak w jednym klimacie. Ostatnie dokonania mistrza wraz a KK z lat 90 i 00 też mi odpowiadają. Geniusz i tyle.
Perkusję najbardziej lubię tę z Brufordem z lat 70-tych.
To lubię: Czarnków, Krajan, Amber, EDI, Fortuna, BOSS, Lwówek Śląski, Grybów, Jagiełło, Łódź, Browar Na Jurze, GAB, Kormoran, Gościszewo, Konstancin, Staropolski, Zodiak, Zamkowy, Ciechanów
Mistrz Robert F był dziś tylko jeden...
I nie było to ten z King Crimson...
Byliśmy dziś na Stadionie Syrenki w Warszawie, jak zwykle pod prąd - znaczy rok temu przyszliśmy na Farben Lehre i wyszliśmy przed Lady Pank gdy tłuszcza waliła w przeciwnym kierunku - w tym roku też wyszliśmy przed Lady Pank, przeciwna tłuszcza z racji pogody była znacznie mniej liczna, ale tym razem powodem naszej obecności była Luxtorpeda.
Koncerty bardzo udany, dobrze nagłośniony mimo wiatru i deszczyku.
Chyba w tej chwili nie ma lepiej grającego i brzmiącego na żywo zespołu w Polsce. Uszy i bebechy dostały co chciały - bas wchodził przez trzewia.
No i odpowiedź wspomnianego Roberta F na krzyki publiki po zapowiedzi ostatniej piosenki:
"Nie mamy piosenki Napierdalaj, mamy piosenkę Za wolność"
Ostatnia zmiana dokonana przez iron; 2014-05-17, 00:09.
bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
Rock, Honor, Ojczyzna
Karrrrwa, Juwenalia są? Przejeżdżałem dziś wieczorem przez Pole Mokotowskie, tłumy walą przez zebrę, myślę sobie: kto gra w Stodole? e, jak tyle ludzi, pewnie jakieś byle co. A Luxtorpedę bym sobie zoczył...
Ostatnia zmiana dokonana przez żąleną; 2014-05-17, 00:16.
Karrrrwa, Juwenalia są? Przejeżdżałem dziś wieczorem przez Pole Mokotowskie, tłumy walą przez zebrę, myślę sobie: kto gra w Stodole? e, jak tyle ludzi, pewnie jakieś byle co. A Luxtorpedę bym sobie zoczył...
Pojechałem na Kabanosa i Luxtorpedę, wróciłem o 3
Kiełbaska ok, Luxtorpedę od zawsze lubię, więc mi pasowało. Potem rzępolili Panasewicze i Staszczyki, ale małolatom chyba się podobało. I o to chodzi w sumie.
Piwnie - miliard stoisk z Żywcem i jedno miejsce, gdzie lali też Białe, Marcowe i Bocka. I przez białe tyle zostałem Najpierw Białe, potem Marcowe i Bock a potem raczyłem się już tylko Białym. Niestety, ale Marcowe i Bock zupełna tragedia, Białe spokojnie da się wypić.
PS Rok temu też tylko na Farben pojechałem, w tym się wizyta przedłużyła.
Ostatnia zmiana dokonana przez yoda79; 2014-05-17, 06:35.
Comment