Muzyka przy piwku

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • celt_birofil
    † 2017 Piwosz w Raju
    • 2001.09
    • 4469

    żąleną napisał(a)
    A jaka muzyka nie pochodzi od czarnych?
    celtycka na ten przykład - czy ktoś widział czarnoskórego dudziarza???
    Nie było Ciebie tyle lat! Myślałem, że nie wrócisz już (Krystyna Prońko - koniec cytatu)

    Comment

    • e-prezes
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2002.05
      • 19269

      a my znowu po przeciwnych stronach barykady
      nie twierdzę, że wszystkie gatunki... wymachiwanie łapami do kamery i podteksty kopulacujne to bynajmniej kulturalni ludzie nie wymyślili. jest to objaw lekceważenia widzów. a co do czarnych to Seala lubię.

      Comment

      • żąleną
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2002.01
        • 13239

        e-prezes napisał(a)
        a my znowu po przeciwnych stronach barykady
        nie twierdzę, że wszystkie gatunki...
        Nie, nie, pytałem się po prostu o konkrety: jakie gatunki (według ciebie) nie wywodzą się od czarnych?

        Dlaczego utożsamiasz muzykę czarnych tylko z hip-hopem? Przez czarnych zapoczątkowane zostały przecież takie gatunki, jak jazz czy rock.

        No i kultura niekoniecznie musi sprowadzać się do kulturalnych tekstów.

        Comment

        • e-prezes
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🥛🥛🥛🥛🥛
          • 2002.05
          • 19269

          przecież ja nie mam nic do jazzu (poza nowoczesnym) czy rocka! niemniej soul, hip-hop, rap zdominował wszystko, a hardcore również ewoluuje w kierunku amerykańskiej kultury. jestem wierny gatunkom, które dobrze sobie radziły i radzą w Europie (nie z pobudek ideowych). ta kultura jest mi bliższa.

          Comment

          • żąleną
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2002.01
            • 13239

            e-prezes napisał(a)
            przecież ja nie mam nic do jazzu (poza nowoczesnym) czy rocka!
            Ale ja nie mówię, że masz! To było normalne pytanie, bo chciałem wiedzieć, o czym mówisz.

            A co to za gatunki, które dobrze sobie radziły i radzą w Europie? [to też tylko i wyłącznie pytanie, nic więcej]

            A propós dominacji: zawsze nowy znaczący prąd dominuje kulturę na jakiś okres, to chyba normalne. No i ja akurat bardzo lubię połączenie rapu z rockiem, bo naprawdę odświeżyło to najbliższy mi gatunek, czyli rock właśnie. A kiedy nie mam ochoty na świeżyznę, to włączam sobie muzykę sprzed lat i już.

            P.S. Byłbym zapomniał. Celt - jak tylko zobaczyłem, że następny wpis jest twój, to już wiedziałem, jaki argument w nim będzie.
            Last edited by żąleną; 2002-12-13, 14:58.

            Comment

            • e-prezes
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🥛🥛🥛🥛🥛
              • 2002.05
              • 19269

              muza

              rock progresywny najpopularniejszy jest właśnie w Europie, tzw. rock gotycki (czyli The Sisters of Mercy, Fields of the Nephilim, Love Like Blood) czy "nowa fala". wytwórnia SPV, która skupia niezależna scenę muzyczną również jest europejska.
              a swoją drogą celtycka jest cool... nie wiem co pod tym hasłem rozumie celt_birofil, ale dla mnie to m.in. Iona i Loreena McKennitt (ta co prawda z Kanady )

              Comment

              • żąleną
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2002.01
                • 13239

                No ale widzisz, czasy rocka progresywnego już minęły i tak czy siak nie byłoby go zbyt wiele w mediach niezależnie od popularności hip-hopu.

                Comment

                • adam16
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2001.02
                  • 9865

                  celt_birofil napisał(a)

                  celtycka na ten przykład - czy ktoś widział czarnoskórego dudziarza???
                  A nie słyszałeś o takim zespole "Afro Celt Sound System".
                  Browar Hajduki.
                  adam16@browar.biz
                  Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                  Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

                  Comment

                  • e-prezes
                    Generał Wszelkich Fermentacji
                    🥛🥛🥛🥛🥛
                    • 2002.05
                    • 19269

                    żąleną napisał(a)
                    No ale widzisz, czasy rocka progresywnego już minęły i tak czy siak nie byłoby go zbyt wiele w mediach niezależnie od popularności hip-hopu.
                    ...i tu się niestety mylisz! progresywnego rocka nigdy nie było w TV (no może poza Marillionem i pewnymi lokalnymi wyjątkami) z oczywistego powodu - utwory są za długie (najkrótszy to zwykle 7 minut, ale często 10-12, choć i są takie po dwadzieścia kilka minut. kiedyś był o ludziej porze program radiowy na RMF, potem go przenieśli po północy, Alfa też miała swój i też przepadł.
                    może masz rację! te czasy już mineły. tylko czy ja mam przeminąć razem z nimi?

                    Comment

                    • szostak
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2002.02
                      • 1176

                      E-prezesie, wcale nie musisz słuchać radia. Ja olałem wszystkie stacje i słucham jedynie płyt i kaset. Jak sobie puszczę ciurkiem 45 minut Thick a Brick czy 90 minut The Wall, to od razu mam humor lepszy.
                      Ahe, i nie zamierzam przemijać. Wręcz przeciwnie.

                      Comment

                      • maryhh
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2001.02
                        • 1895

                        żąleną napisał(a)
                        No ale widzisz, czasy rocka progresywnego już minęły
                        tu się nie zgodzę. mój faworyt w tej dziedzinie czyli Porcupine Tree ma się bardzo dobrze.
                        Wspieraj swój Browar! I Ty możesz zostać PREMIEREM!
                        "do ciężkiej pracy jestem za lekki,
                        do lekkiej pracy jestem za ciężki"

                        Comment

                        • e-prezes
                          Generał Wszelkich Fermentacji
                          🥛🥛🥛🥛🥛
                          • 2002.05
                          • 19269

                          maryhh napisał(a)
                          tu się nie zgodzę. mój faworyt w tej dziedzinie czyli Porcupine Tree ma się bardzo dobrze.
                          nawet często bywa w Polsce...
                          no nareście jakiś ziomal
                          też się nie do końca zgadzam ze swoimi słowami, ale mam świadomość, że w mediach go nie ma, w sklepach szukać ze świecą, a o koncertach nie wspomnę, bo też nie cały gatunek mi podchodzi... a RPWL to kaszana

                          Comment

                          • baklazanek
                            † 2014 Piwosz w Raju
                            • 2001.08
                            • 3562

                            Odp: muza

                            e-prezes napisał(a)
                            Loreena McKennitt (ta co prawda z Kanady )

                            Tą piosenkarkę bardzo lubię. Ma piękny głos i jeszcze piękniejsze piosenki. Podobna piosenkarką do niej jest Lisa Gerrard która śpiewała kiedyś w zespole Dead Can Dance. Ale ona preferuje Gotyk a Mckennitt natomiast jedno i drugie.

                            Comment

                            • e-prezes
                              Generał Wszelkich Fermentacji
                              🥛🥛🥛🥛🥛
                              • 2002.05
                              • 19269

                              bardzo mnie to cieszy, że ktoś słucha muzyki, którą cenię

                              Comment

                              • iron
                                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                                🍼🍼
                                • 2002.08
                                • 6762

                                Wczorajszego wieczora (a w zasadzie nocy) przy niejednym Jasnym że Pełnym (nareszcie na stacji Orlen zawitało to z Grybowa a nie Męckiej Woli - na stacji kupione bo po 23-ciej w centrum stolycy to najtańsze miejsce) odsłuchałem sobie z discmana koncertówkę New Model Army "Raw melody man".
                                Oj dawno się tego nie słuchało i przypomniały mi się najlepsze warszawskie koncerty Armi Nowego Wzoru - ten z Marchewki z Hali Gwardii A.D. 1988 i ten cirka jebałt 10 lat późniejszy - pierwszy z koncertów w Proximie. Ach ten wokal Justina Sullivana i perkusja Roberta Heatona - Ci kórzy znają NMA wiedzą o co chodzi, reszcie serdecznie polecam tę płytę, nie tylko do piwka.

                                P.S. A chwilę radości trochę zmąciła świadomość w miarę szybkiego
                                (2AM) udania się na spoczynek z racji zajmowania nazajutrz kierowniczego stanowiska (w automobilu)
                                bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
                                Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
                                Rock, Honor, Ojczyzna

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X