Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika DariuszSawicki
Wyświetlenie odpowiedzi
Hendriksowskie "All Along..." też mi się nigdy nie podobało, tyle tam jest nawalone pogłosów, że wszystko się rozjeżdża, i męczy mnie ten walący po uszach tamburyn (czy coś tamburynopodobnego).
Leave a comment: