Muzyka przy piwku

[tomolek]

Jak jak przeżyłem te czasy. Dobrze, że wtedy nie słuchałem zbytnio metalu i wszystkie te historie znam z drugiej ręki, jeśli nie z trzeciej.

W moim pięknym mieści sporo było swojego czasu panów po chemioterapii w obuwiu ortopedycznym i strojach w kolorach śmieciarek Chodzili po ulicach i polowali na wszystkich wyglądających inaczej, najchętniej bili dziewczyny... Często rozpieprzali też mniejsze imprezy. Ale bywało też inaczej, na (świetny zresztą) koncert Post Regiment zjechali się ludziska z całego województwa. Nasza lokalna bojówka Hitlerjugend szybko zrezygnowała z konfrontacji i cały wieczór spędziła na lubelskiej Poczcie Głównej, trzęsąc portkami

[żąleną]

Dawno nie byłem w Lublinie... Jeszcze 5-7 lat temu zdarzało mi się tamtędy przejeżdżać w drodze do pewnej podzamojskiej wsi, pierwsze łyki Perły i dziaby cebularza pod sklepem w oczekiwaniu na pekaes były jak pieczątka w paszporcie.

A teraz wracam do mojej ulubionej płyty kamandy pinka floyda, czyli Wish You Were Here. Swego czasu często puszczałem ją sobie do snu, ale jakoś rzadko udawało mi się zasnąć przed jej końcem. Za dużo smaczków chyba, solówki Gilmoura są tu po prostu idealne, ani jednego zbędnego dźwięku, zwłaszcza w pierwszym kawałku. Aranżacyjnie ta płyta jest obłędna. Jeden kawałek doczekał się zresztą niezłych przeróbek: Have A Cigar zagrali Foo Fighters z udziałem Briana Maya, a także Primus.

[Bladecatcher]

Chyba jeszcze ten zespół tutaj się nie pojawił, a szkoda. Nazywają się Graveyard, pochodzą ze Szwecji. Szczególnie polecam ich drugą płytkę "Hisingen Blues" z 2011 r. To naprawdę kawał fajnego, jakby żywcem wyjętego z lat 70, grania.
Na początek bonus o idealnie pasującym do tego forum tytule "Cooking Brew":

http://www.youtube.com/watch?v=7SJJtPUFFhA

A już z samego albumu moje ulubione:

http://www.youtube.com/watch?v=0cfXN4qCt1I

no i:

http://www.youtube.com/watch?v=OnGBa8dVm6k

"OOOOOOOOOOOOOOOH LUCIFER PLEASE TAKE MY HAND
OOOOOOOH LUCIFER COME TAKE MY HAND"

[Demigod]

Ja slucham tylko death metalu, grindcore i thrashu, reszta jest dla amatorow

Chyba jeszcze ten zespół tutaj się nie pojawił, a szkoda. Nazywają się Graveyard, pochodzą ze Szwecji. Szczególnie polecam ich drugą płytkę "Hisingen Blues" z 2011 r. To naprawdę kawał fajnego, jakby żywcem wyjętego z lat 70, grania.

Ja znam Graveyard ale ten z Hiszpanii nagrali swietna plyte "One with the Dead" polecam dla maniax.

[iron]

Ja slucham tylko death metalu, grindcore i thrashu, reszta jest dla amatorow

(...)

Słuchanie tylko death metalu, grindcre i trashu jest dla amatorów - zawodowcy słuchają muzyki niezależnie od stylu

Chyba jeszcze ten zespół tutaj się nie pojawił, a szkoda. Nazywają się Graveyard, pochodzą ze Szwecji. Szczególnie polecam ich drugą płytkę "Hisingen Blues" z 2011 r. To naprawdę kawał fajnego, jakby żywcem wyjętego z lat 70, grania.
Na początek bonus o idealnie pasującym do tego forum tytule "Cooking Brew":

http://www.youtube.com/watch?v=7SJJtPUFFhA

A już z samego albumu moje ulubione:

http://www.youtube.com/watch?v=0cfXN4qCt1I

no i:

http://www.youtube.com/watch?v=OnGBa8dVm6k

"OOOOOOOOOOOOOOOH LUCIFER PLEASE TAKE MY HAND
OOOOOOOH LUCIFER COME TAKE MY HAND"

O ja pierdzielę, oni nawet wyglądają jakby byli odmrożeni po 40 latach hibernacji
W sumie nawet fajne.

[Demigod]

No dobra slucham jeszcze, stonera, doom oraz w porywach konkretniejszej elektroniki a po kilku browcach rave ale ciiiiiiii

[chris1985]

http://www.youtube.com/watch?v=uLHsm53FgF8

Czasem jestem dumny z Rzeszowskiej sceny muzycznej

[Bladecatcher]

No dobra slucham jeszcze, stonera, doom oraz w porywach konkretniejszej elektroniki a po kilku browcach rave ale ciiiiiiii

Stonera? I doom? No to za Bobby'ego Lieblinga!

http://www.youtube.com/watch?v=Yilvcz4oB1Q

[żąleną]

Chyba jeszcze ten zespół tutaj się nie pojawił, a szkoda. Nazywają się Graveyard, pochodzą ze Szwecji. Szczególnie polecam ich drugą płytkę "Hisingen Blues" z 2011 r. To naprawdę kawał fajnego, jakby żywcem wyjętego z lat 70, grania.

Podoba mi się, mam sentyment do takiego grania.

A w niedzielę o 13:20 na TVP Kultura kulisy powstawania płyty "Paranoid", nie będę was obrażał i nie powiem czyjej. Nagrywanie już nastawione. To część jakiejś większej brytyjskiej serii "Klasyczne albumy rocka". Szkoda że wcześniej na to się nie natknąłem.

[iron]

Podoba mi się, mam sentyment do takiego grania.

A w niedzielę o 13:20 na TVP Kultura kulisy powstawania płyty "Paranoid", nie będę was obrażał i nie powiem czyjej. Nagrywanie już nastawione. To część jakiejś większej brytyjskiej serii "Klasyczne albumy rocka". Szkoda że wcześniej na to się nie natknąłem.

Przyjdź - posłuchasz - nagrywam
Był Paranoid, był czarny album, było Number of the beast, było Machine head (Purpli) i może coś jeszcze, ale nie pamiętam

[żąleną]

O, czyli może powtórki się trafią. Na co nagrywasz? I kiedy mogę przyjść na Purpli?

[iron]

Na dekoder...
Na razie, to oglądnąłem tylko czrny album, reszta czeka na ogląd - może się dogadamy

[sergioP]

Był Paranoid, był czarny album, było Number of the beast, było Machine head (Purpli) i może coś jeszcze, ale nie pamiętam

Ja widziałem ''The Dark Side of the Moon''.
Lista epizodów całej serii robi wrażenie.

[żąleną]

reszta czeka na ogląd - może się dogadamy

Musimy, ponieważ moja druga połowa wyłączyła dziś w ramach oszczędzania prądu listwę, do której podłączony był dekoder. Padło kilka gorzkich słów.

A teraz oglądam sobie na TVP Kultura "Najmniejszy koncert świata" Marii Peszek. Jak coś takiego mogło wyrosnąć na tej świętej ziemi, to zagadka, ale i pokrzepienie dla serc innych popaprańców, jak jak i kilka innych osób, których nie wymienię z nazwiska, ale one i tak wiedzą, że o nich mowa. Ma charyzmę, skubana, a tekstowo wymiata. O kurczę, zaczyna się bawić rewolwerami. Nic już nie mówię, niech sobie obejrzy, kto chce.

[JAckson]

Dam im jeszcze szansę

Dobra, mam (mowa o nowej płycie Vaia) w wersji z DVD, a do tego sound theories. Na razie tylko rozpakowałem.