Muzyka przy piwku

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Cez
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2003.01
    • 1789

    Żą spać nie mogłeś?
    Masz stare niepotrzebne rzeczy, to napisz.

    Comment

    • żąleną
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2002.01
      • 13239

      Mogłem, miałem i powinienem był, ale co robić, jak tak dobrze żarło.

      Comment

      • żąleną
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2002.01
        • 13239

        A oto jedna miła Francuzka w ichniejszym talent szoł. Kawał głosu, szacun.

        W YouTube możesz cieszyć się filmami i muzyką, które lubisz, przesyłać oryginalne treści i udostępniać je swoim bliskim, znajomym i całemu światu.

        Comment

        • KajusAnt
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2013.02
          • 347

          Ile to już czasu minęło?
          W YouTube możesz cieszyć się filmami i muzyką, które lubisz, przesyłać oryginalne treści i udostępniać je swoim bliskim, znajomym i całemu światu.

          Comment

          • żąleną
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2002.01
            • 13239

            Zdarzało mi się wrzucać do walkmena kasety Joy Division w czasach studenckich, ale jakoś nigdy się bardziej nie wciągnąłem, nawet gdy miałem kilkuletni czas odejścia od mocnych brzmień. Który minął chyba bezpowrotnie.

            Ciąg dalszy przeróbek:

            Angel of Death http://www.youtube.com/watch?v=f3RLCFUfBtU

            Smells Like Teen Spirit http://www.youtube.com/watch?v=isUxbqGJTpM

            Comment

            • tomolek
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2006.05
              • 1752

              Zaraz koło Twojego linka znalazłem:

              W YouTube możesz cieszyć się filmami i muzyką, które lubisz, przesyłać oryginalne treści i udostępniać je swoim bliskim, znajomym i całemu światu.
              www.ohbeautifulbeer.com

              www.mateuszdrozdowski.pl

              „Kwaśny Edi herbu Koreb

              Comment

              • żąleną
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2002.01
                • 13239

                Szybkie ma ręce. Ilu takich wymiataczy pozostałoby anonimowych, gdyby nie sieć?

                A teraz coś z zupełnie innej beczki.

                W YouTube możesz cieszyć się filmami i muzyką, które lubisz, przesyłać oryginalne treści i udostępniać je swoim bliskim, znajomym i całemu światu.

                Comment

                • JAckson
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  🍼🍼
                  • 2004.05
                  • 6123

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedzi
                  Zdarzało mi się wrzucać do walkmena kasety Joy Division w czasach studenckich, ale jakoś nigdy się bardziej nie wciągnąłem, nawet gdy miałem kilkuletni czas odejścia od mocnych brzmień. Który minął chyba bezpowrotnie.
                  Mialem podobne odejscie od ciężarów wypełniając ten czas the Police i Stingiem. Czas ten minął, ale death metalu juz rowniez już nie slucham.
                  MM961
                  4:-)

                  Comment

                  • tomolek
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2006.05
                    • 1752

                    Akurat w Joy Division wg. mnie moc jest niesamowita...

                    A ja zawsze słuchałem przeróżnych rzeczy, czasem dość skrajnych. Może dla tego nie musiałem od niczego odpoczywać :]

                    Ani od Slayera ani od Sade, ani od Davisa ani od Bad Religion
                    www.ohbeautifulbeer.com

                    www.mateuszdrozdowski.pl

                    „Kwaśny Edi herbu Koreb

                    Comment

                    • żąleną
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2002.01
                      • 13239

                      Deathu nigdy nie lubiłem, za mało to było dla mnie selektywne. Ostatecznym stadium ostrości brzmienia wciąż jest dla mnie Slayer, wszystko poza nim wydaje mi się sieczką (death, grind core itd.). Jedną z rzeczy, do których nie wróciłem, jest techno thrash (Mekong Delta, Death Angel), no i Scorpionsi , mój pierwszy krok na drodze do rocka po Michaelu Jacksonie (koniec podstawówki) i Depeche Mode (pierwsza licealna). Strasznie dużo nawiasów naćkałem, więc może jeszcze jeden (na zakończenie).

                      Comment

                      • tomolek
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2006.05
                        • 1752

                        No to żeś późno zaczynał ja w drugiej klasie podstawówki z kolegą po kryjomu słuchałem Iron Maiden. Tak żeby nikt nie usłyszał bo nam starsi koledzy powiedzieli, że to czarna msza jest...
                        www.ohbeautifulbeer.com

                        www.mateuszdrozdowski.pl

                        „Kwaśny Edi herbu Koreb

                        Comment

                        • salvit
                          Kapral Kuflowy Chlupacz
                          • 2010.12
                          • 81

                          Niedawno zmarł znakomity gitarzysta bluesowo-rockowej grupy Ten Years After : Alvin Lee. W 1968 roku po festiwalu w Woodstock został uznany najszybszym gitarzystą świata. Od 40 lat słucham Jego muzyki, często przy piwku.....Zostanie na zawsze w mojej duszy.

                          Comment

                          • tomolek
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2006.05
                            • 1752

                            A teraz zmarł Jeff Hanneman, coś wywołaliśmy z tym Slayerem...
                            www.ohbeautifulbeer.com

                            www.mateuszdrozdowski.pl

                            „Kwaśny Edi herbu Koreb

                            Comment

                            • JAckson
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              🍼🍼
                              • 2004.05
                              • 6123

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tomolek Wyświetlenie odpowiedzi
                              A teraz zmarł Jeff Hanneman, coś wywołaliśmy z tym Slayerem...
                              Wszystko przez ugryzienie pająka. Mial facet pecha. Szkoda Slayera
                              MM961
                              4:-)

                              Comment

                              • iron
                                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                                • 2002.08
                                • 6717

                                No to dla mnie po Sleyerze - Hanneman już nie zagra, Lombardo wywalili...

                                Choć przyznam, że byłem sceptyczny, czy po tym ugryzieniu pająka i martwicy powięzi dojdzie do dawnej sprawności, ale nie sądziłem, że tak się to skończy

                                Pewnie gdyby dał sobie amputować rękę, to by żył, tyle, że co to by było za życie dla gitarzysty?
                                Last edited by iron; 2013-05-03, 11:21.
                                bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
                                Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
                                Rock, Honor, Ojczyzna

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X