Muzyka przy piwku

[Fala]

To życzę miłych wrażeń- myślę, że warto się udać

Na chwilę obecną planuję na oba się udać

[VanPurRz]

A tu mała relacja z Juwenaliów warszawskich:
http://www.youtube.com/watch?v=Zp4ZFLlsKug

A kto Ciebie wpuścił na imprezę dla studentów? Tą piosenkę o dziadku to rozumiem , że pasuje

[żąleną]

Pewnie uwiódł jakieś studentki. Albo studentów - pamiętasz, jak mu w zeszłym roku "dzień dobry" trzech młodziaków powiedziało? Kto wie, ile treści tam między wierszami było...

[iron]

A kto Ciebie wpuścił na imprezę dla studentów? Tą piosenkę o dziadku to rozumiem , że pasuje

Kapitalizm, Panie, zapłacisz to wejdziesz

[żąleną]

Yyy... Mam pytanie pod tytułem "Rok 1984". Gdzie wcięło mój post z linkiem m.in. do deathowego duetu Sinatra - Armstrong? Chciałem sobie odpalić przy okazji bytności w tym temacie (fajny film z Juwenaliów), ale tak jakby nie ma.

Tak mi smutno, że strzelę sobie bluesa: http://www.youtube.com/watch?v=BtZ6DoeimP4

[iron]

My wczoraj byliśmy na stadionie Syrenki na Juwenaliach, a konkretnie na koncercie Farben Lehre.
Koncert fajny, bardzo energetyczny, choć niezbyt długi - lekko ponad godzinkę.
Ale dwie rzeczy były bezcenne - młodzieńcze niezbyt skoordynowane podrygiwania podstarzałego Wojdy i podążanie pod prąd - gdy wychodziliśmy prawie sami, a tłuszcza waliła na koncerty Myslowitz i Lady Pank

[żąleną]

Tak to jakoś jest, że tłuszcza, tłum i kociokwik to zawsze inni, a nigdy my.

[iron]

Jak podano przed chwilą dziś w wieku 66 lat zmarł Marek Jackowski.

Większość Go zna jako współzałożyciela Maanamu, ale to także bogata historia polskiej muzyki i nie tylko - choćby Piwnica pod baranami, Anawa, Osjan.

Nie spotkałem Go osobiście (bo i z jakiej racji miałbym), ale nie zapomnę pewnej nocy przed radiem dawno temu (gdzieś na początku lat 90tych), jeszcze w starym Radiu Wawa, gdzie gośćmi na żywo w studio byli Kora i Marek.
Miałem iść spać, ale słuchałem parę godzin - Marek z gitarą akustyczną, anegdoty, różne wykonania różnych piosenek i atmosfera bardzo przyjacielskiej, czasem rubasznej imprezki - normalnie jak bym był na żywo w tym studio.

A moją ulubioną płytą Jackowskiego, jest Jego pierwsza solowa płyta - "No 1" z 1994 roku z prostymi, ale nie prostackimi piosenkami.
Poniżej parę próbek z tej płyty:

http://www.youtube.com/watch?v=qOPvTQXUzRo

http://www.youtube.com/watch?v=bPUaNFTZ7Ug

http://www.youtube.com/watch?v=BjzTObImLpI

[iron]

Znając relacje ludzi, którzy znali dawne radio Wawa, to ta imprezka o której wspominałem zapewne naprawdę się tam odbywała, ale w niczym nie umniejszyło to moich odczuć z eteru...

To tylko tak dla ścisłości - zapamiętajmy Jackowskiego jako takiego melancholicznego optymistę

[jacekwerner]

Oprócz błękitnego nieba nic Mu dzisiaj nie potrzeba ...

[Cyneq]

Oprócz błękitnego nieba nic Mu dzisiaj nie potrzeba ...

A mimo tego mamy Wyjątkowo Zimny Maj...
Cholera, kiedy uczyłem się grać na gitarze, pierwszy kawałek to był właśnie "Wyjątkowo Zimny Maj". To już było tak dawno temu, ale przecież Marek nie był jeszcze gotowy na odejście...
Minąłem go kiedyś na ulicy, dopiero wtedy się zorientowałem jakim był wielkoludem
Ostatnio miał fajny zespół, grały z nim jego córy, jedna na gitarze, jedna na altówce chyba, na YT jest parę klipów, byli nawet w Opolu.
Czas jest okrutnym gościem...

[chris1985]

Po paru latach przypomniałem sobie o świetnym zespole Porno for Pyros

http://www.youtube.com/watch?v=JqfosMZNQEw

Ja uwielbiam takie klimaty.

[kiszot]

Coby rozluźnić atmosferę

http://www.youtube.com/watch?v=DkOIWdc9v3M

[tomolek]

Po paru latach przypomniałem sobie o świetnym zespole Porno for Pyros

http://www.youtube.com/watch?v=JqfosMZNQEw

Ja uwielbiam takie klimaty.

Dzięki, że przypomniałeś mi o tym zespole

Jako stary fan Uzależnień Jane z chęcią sobie to odświeżę...

[sklep_banino]

Jeżeli ktoś z forumowiczów był 13 lutego tego roku w spodku to na pewo wraca do tego równie często jak ja...

http://www.youtube.com/watch?v=HSclBlfywIg

niestety jakość bardzo słaba ale powiem szczerze że najlepszy koncert na jakim miałem okazje być. SLASH to jest fenomem sam w sobie....
Nie do podrobienia