Muzyka przy piwku

[tomolek]

Drugą płytę kończy utwór "Orion", który był zagrany na pogrzebie Cliffa...

Absolutnie najlepszy kawałek Metalliki!

[iron]

Absolutnie najlepszy kawałek Metalliki!

Ja bym jeszcze rozważył "To live is to die" nagrany juz bez Cliffa, ale skomponowany z Jego udziałem.

[WojciechT]

Eee tam. Hit the lights i do przodu!

[JAckson]

Niezłe granie, szczególnie gitarzysta, Guthrie Govan, którego ja usłyszałem wcześniej na najnowszej płycie Stevena Wilsona, jeśli ktoś lubi takie klimaty, to warto posłuchać:
http://www.youtube.com/watch?v=leIIl...D02n8sLcvWG1M4

Świetna jest ta płyta Wilsona. Aż musiałem dzisiaj kupić. Oprócz Govana gra tam także ten sam perkusista co w Arystokratach - Marco Minnemann.

Przy okazji zakupiłem w ciemno nowy Dream Theater. Zobaczymy


Ponadto przypominam o jutrzejszym koncercie Neala Morsea i Portnoya w Krakowie. Ja będę

[slavoy]

Eee tam. Hit the lights i do przodu!

Tak się zasugerowałem, że aż kupiłem dziś CD Kilemol. Do tej pory miałem tylko kasetkę Taktu i pirackie empecze.

[tomolek]

Ja bym jeszcze rozważył "To live is to die" nagrany juz bez Cliffa, ale skomponowany z Jego udziałem.

Eee tam. Hit the lights i do przodu!

oj tam, nie znacie się Orajon wymiata i już...

Przeraża mnie myśl, że od wydania Kijem Wal minęło 30 lat. Czuje się staro...
Ale płyta wymiata, jest czad i świeżość.

[iron]

To tak jak wcześniej pisałem - ostatni utwór na ostatniej płycie...

To pamęci Cliffa Burtona:

http://www.youtube.com/watch?v=GPv6NdKp1ks

[robox]

Wrzuciłem pierwszą płytę Rage Against the Machine, pod tym samym tytułem co nazwa zespołu ... mimo upływu tylu lat, dalej się jej całej świetnie słucha, niesamowita energia.

[chris1985]

To tak jak wcześniej pisałem - ostatni utwór na ostatniej płycie...

To pamęci Cliffa Burtona:

http://www.youtube.com/watch?v=GPv6NdKp1ks

Nie znam za bardzo twórczości Metallicy ale Master of Puppets mam na kasecie. Kiedyś tylko tym kawałkiem się katowałem. Jeszcze był "Nothing Else Matters" ale przez częste puszczanie w radiu i telewizji piosenka się zrobiła strasznie oklepana. i jakoś nie mam ochoty do niej wracać. U mnie leci Abraxas - pokuszenie.

http://www.youtube.com/watch?v=NKm2nuuuXHQ

[Demigod]

Slucha ktoś Dead Infection ?

[crocco]

Dawno to było.
Miałem coś na kasetach.

[iron]

Starość nie radość - coraz częściej sięga się wstecz, czyli do przełomu lat 80tych i 90tych zeszłego wieku

Dziś odświeżyłem sobie znajomość z trzema płytami mniej komercyjnej, ale za to bardziej klimatycznej mutacji Sisters of Mercy - czyli z The Mission.

Poszło klimatyczne "God's own medicine", absolutnie genialna "Children" i już trochę wtórna ale urokliwa "Curved in sand"

Przy okazji odkryłem, że panowie w 2008 roku w Londynie cztery dni pod rząd (27 lutego - 1 marca) zagrali na żywo płyty wymienione i "First chapter" - te koncerty to "cóś pięknego"...

[iron]

Chyba niedługo czas przyjdzie na kolejną tym razem bardziej mroczną fascynację z młodości - Fields of the Nephilim - zwłaszcza na "Brzytwę świtu" choć to już trochę pachnie jesienną deprechą

[tomolek]

Dobrze, że mi o nich przypomniałeś, Elizium wymiata...
Odkurzę płytę i posłucham w weekend.

[żąleną]

RPA to nie tylko Die Antwoord

Właśnie przeglądam sobie wątek wstecz w poszukiwaniu jakichś fajnych namiarów i... o ja cię, muzyka kompletnie nie w moim klimacie, ale klipy są obłędne.