A tu naprawdę biały jazz w perkusyjnym niedoścignionym wydaniu:
Muzyka przy piwku
Collapse
X
-
bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
Rock, Honor, Ojczyzna -
No to dziś spamuję jak Żą tyle że o wcześniejszej porze
To jeszcze raz Neil Peart w roli głównej z racji kamery na Niego skierowanej, ale chyba nie tylko...
Może gra mało widowiskowa, ale chyba robi wrażenie:
W YouTube możesz cieszyć się filmami i muzyką, które lubisz, przesyłać oryginalne treści i udostępniać je swoim bliskim, znajomym i całemu światu.
W YouTube możesz cieszyć się filmami i muzyką, które lubisz, przesyłać oryginalne treści i udostępniać je swoim bliskim, znajomym i całemu światu.
http://www.youtube.com/watch?v=PlPseoYbDK0 dwa ostatnie zwłaszcza dla nie lubiących wokalu Geddego - to instrumentaleLast edited by iron; 2013-12-18, 01:03.bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
Rock, Honor, OjczyznaComment
-
Właśnie się dowiedziałem, że Rush znowu wypluło koncertowe DVD.
Zwie się to "Clockwork angels tour" no i cóż - trafia na listę dla Świętego Mikołaja
Poniżej mała próbka - oficjalny trailer i "Subdivisions". Wiem, że nieprzekonanych nie przekona, ale co tam:
W YouTube możesz cieszyć się filmami i muzyką, które lubisz, przesyłać oryginalne treści i udostępniać je swoim bliskim, znajomym i całemu światu.
http://www.youtube.com/watch?v=6Ci_c77eQlk
Swoją drogą Subdivisions to chyba mój ulubiony kawałek Rush (a na pewno łapie się na podium).MM961
4:-)Comment
-
Dziś w temacie, jaki jest mój ukochany utwór Rush.
Nie najlepszy, bo to doprawdy niemożliwe do stwierdzenia, tylko ukochany.
Taki, który kojarzy mi się z czasem szkolnym, miłymi wspomnieniami i czymś jeszcze innym, bardziej prywatnym.
A i w trudnych chwilach ten utwór był mi podporą.
Jestem pewien, stawiam każde piwo, że nikt nie zgadnie, jaki to numer.
Comment
-
No jak nie zgadnie, jak po otworzeniu linku jest tytuł utworu....
Mi akurat jest bliższy sercu Rush koncertowy sprzed elektroniki - trzech facetów - klasyczne trio - gitara, bas i perkusja grający na żywca - gdy są solówki, bas musi bardziej "gęsty" - alleluja i do przodu...
No to na dowód płyta "All the world's a stage" - i nawet nie wiem które utwory wyróżnić - "Bastile day", "Somthing for nothing", "2112" czy "Working man"
Tu nie ma słabych punktów:
W YouTube możesz cieszyć się filmami i muzyką, które lubisz, przesyłać oryginalne treści i udostępniać je swoim bliskim, znajomym i całemu światu.
P.S. Wiem, że archeologia, ale jaka pięknabigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
Rock, Honor, OjczyznaComment
-
PS Wklejcie mi tu jeszcze jeden link Rush, a... (tu mrożący krew w żyłach suspens).Last edited by żąleną; 2013-12-21, 01:54.Comment
-
Oto dowód na to, jak wielkich fanów ma Rush, nawet laski tu są
LA VILLA STRANGIATO słucham zawsze z otwartą ziapą, ale kiedy w 2:44 minucie Alex Lifeson gra solówkę to ja nie wiem co mam robić. Chyba płakać ze szczęścia.http://www.youtube.com/watch?v=VoTxTM6kBuU
Ten utwór był ulubionym mego przyjaciela z Ełku, który odszedł.
Tu ktoś wrzucił wspomnienie o Nim:
W YouTube możesz cieszyć się filmami i muzyką, które lubisz, przesyłać oryginalne treści i udostępniać je swoim bliskim, znajomym i całemu światu.
Ogród Wyobraźni to był taki zespół z Ełku, który nawet wygrał pierwszy Jarocin.
Niestety, trzech muzyków już nie żyje.Comment
-
Budgie też fajne.
Wkleił bym Breadfan, ale by było, że to dlatego, że nagrała go Metallica, dlatego będzie inny kawałek:
W YouTube możesz cieszyć się filmami i muzyką, które lubisz, przesyłać oryginalne treści i udostępniać je swoim bliskim, znajomym i całemu światu.
P.S. Żą, nie wiem co masz do Rush - mówiłeś że śpiew Geddego, co jest o tyle dziwne, że na żywo Pan Burke jeszcze bardziej piszczy i do tego nieczysto
bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
Rock, Honor, OjczyznaComment
-
Przepraszam Żąleną, ale ja znów o Rush. Oczywiście lubię Budgie, w szczególności ich pierwszą i trzecią płytę, no i utwór Breadfan.
Moją ulubioną płytą Rush jest 2112, ale nie ze względu na suitę z pierwszej strony winyla, tylko z uwagi na 5 cudownych piosenek ze strony B.
A Passage to Bangkok- klejnot rocka.
The Twilight Zone- utwór mistyczny. Geddy Lee tu wspaniale śpiewa.
Lessons-gitarowy, wesoły numer Lifesona. Chce się żyć.
Tears-ballada, która rzeczywiście doprowadza do łez.
Something for Nothing-absolutna klasyka i technika którą Dream Theater nigdy nie osiągnie.
Ten utwór to esencja rocka. Zgranie basu, gitary i perkusji jest jak z technicznej bajki. Na dodatek to jest cudowna kompozycja i genialna solówka Lifesona w środku utworu.
Panie i Panowie ! Nie ma lepszego zespołu niż Rush.Comment
-
Pierwsza część gwiazdkowych remanentów - skromna, bo jeszcze dużo do odsłuchania/obejrzenia.
Wbrew obawom, list do Mikołaja nie był spóźniony - Rush odsłuchany/obejrzany - ja jestem zadowolony, nieprzekonanych nie zamierzam przekonywać.
I na dziś ostatnia pozycja - Kobranocka "Kwiaty na żywopłocie"
Przedziwna to pozycja - druga płyta zespołu, wydana w 1989 roku w "historycznych" czasach tylko na kasecie jakiejś firmy krzak (dla młodszych - wtedy kaseta była dodatkiem do bardziej oficjalnego winyla), potem na szczęście wznowiona na CD.
Płyta tyleż udana, co niedoceniona jako całość - w radio oczywiście brylowało "Kocham cię jak Irlandię", ale tak udane perełki jak "Stepowanie kota w mroku", czy tytułowy nie były szerzej zauważone...
Są też na tej płycie typowe kobranackowe czadziory (np. Zataczówka, Tak że wiesz, nie, Ostrożnie trutka) i ciekawostka - bardzo udana ballada "Bitter taste in our bread" nie wiedzieć czemu zaśpiewana po angielsku, gdzie w refrenowych chórkach pierwsze kroki w tzw. showbiznesie stawiała niejaka Kayah...
Niezła płyta, choć trzeba przyznać, że tak sobie nagrana, ale z pewnością niedoceniona - przynajmniej w czasie jej ukazania się.Last edited by iron; 2013-12-26, 01:14.bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
Rock, Honor, OjczyznaComment
-
Wbrew obawom, list do Mikołaja nie był spóźniony - Rush odsłuchany/obejrzany - ja jestem zadowolony, nieprzekonanych nie zamierzam przekonywać.
Ale dzięki za przypomnienie Kobranocki, właśnie odpaliłem na tytubie. "Zataczam się, zataczam..." Cały tekst genialny, takiego rocka chyba nikt teraz nie gra. A produkcyjnie nie jest złe, sporo lepsze od wielu innych rzeczy z epoki.Comment
Comment