Muzyka przy piwku

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • JasnyPiorun
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2013.02
    • 18

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika meszek0009
    Witam, zaglądam tu od jakiegoś czasu, ale pierwszy raz się odezwę, po tych patriotycznych pieśniach naszło mnie na wyładowanie swojej frustracji. Otóż należę jeszcze do obecnego "młodego pokolenia", mam 20 lat i jak rozmawiam z ludźmi o muzyce to często spotykam się z takim czymś, że wszystko pięknie, gadka się klei, widzę, że ktoś ma dobry gust, jest o czym podyskutować, ale jak zadaję pytanie typu "A kojarzysz może Lecha Janerkę/Kult/Możdżera/Luxtorpedę/Łonę/(wstawcie sobie dowolnego polskiego muzyka od Chopina po Dodę)" to słyszę "aaaa nie, ja nie słucham polskiej muzyki" ... Kiedy próbuję drążyć temat i dopytuję czemu, czy chodzi o język, że szeleszczący, czy uważa, że nie ma dobrych muzyków w Polsce, czy o co chodzi, to z reguły dostaję jakieś odpowiedzi pokroju "aaa nie, jakoś tak po prostu". I co gorsza taka sytuacja jest nagminna ! Nie lubią polskiej muzyki, bo ... jest polska ?
    Chyba domyślam się powodów tej sytuacji Na chwilę obecną widzę jeden.

    Ludzie wolą zagraniczny świat, bo wydaje on się być lepszy. Wolą zachodnie produkty, bo polskie kojarzą się z szajsem. W pewnym sensie ich rozumiem. Polska jest krajem słabo rozwiniętym w porównaniu do zachodu, ludzie mają to wpojone od czasów komuny.
    Natomiast nie zdają sobie sprawy, że ta sytuacja nie tyczy się muzyki.
    Bo akurat muzycznie nasz kraj oferuje bardzo dużo ciekawych projektów z różnych stylów muzycznych.
    Choć też nie ze wszystkich, bo np. w stylu Dance nie kojarzę żadnego polskiego zespołu na wysokim poziomie. Chyba by trzeba było coś z disco polo wybierać. Styl Dark Wave też nie wiem czy w Polsce istnieje.
    Poza tym, ludzie, którzy nie wiedzą, że w Polsce jest dużo fajnej muzy to są prawdopodobnie ludzie, którzy się po prostu muzyką nie interesują.
    Jeśli ktoś szuka/czyta/śledzi rynek muzyczny to na pewno i w polskim znajdzie coś dla siebie.

    Comment

    • WojciechT
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2012.09
      • 2546

      To ja polecam zespół mojego znajomego, wczoraj byłem na ich koncercie, świetna zabawa. Taka poezja śpiewana, więc może się kojarzyć z wyciagniętymi swetrami i pomieszczeniami zadymionymi papierosami palonymi przez życiowych przegrywów, ale muzyka naprawdę zacna.

      Comment

      • KlossJ23
        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
        • 2013.08
        • 136

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika JasnyPiorun
        Ludzie wolą zagraniczny świat, bo wydaje on się być lepszy. Wolą zachodnie produkty, bo polskie kojarzą się z szajsem.
        A nie prościej spojrzeć prawdzie w oczy i zauważyć, że muzyka produkowana przez naszych kochanych szansonistów i szansonistki jest generalnie do dupy? Wtórna, sztampowa, warsztatowo też słabiutko... A ci nieliczni rodacy którzy wysilili się na oryginalność i opanowali warsztat na poziomie godnym zawodowców są słuchani i doceniani w kraju tak samo chętnie jak w Nowej Zelandii, na Jamajce czy w US of A. Przykłady, nieliczne wprawdzie, są znane: Behemoth, Vader... więcej nie pamiętam.

        Comment

        • tristan_tzara
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2007.12
          • 1038

          Haha, Behemoth, Vader i to wszystko. Widać że siedzisz w muzyce W ogóle za granicą nie są znani Skalpel, Zbigniew Karkowski(już niestety nie żyje), Mgła, Suffering Mind(w tym roku trasa po usa), Stara Rzeka a Decapitated to już w ogóle znane tylko w Krośnie. A to tylko zespoły które na szybko wypisalem.

          Comment

          • KlossJ23
            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
            • 2013.08
            • 136

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tristan_tzara
            Haha, Behemoth, Vader i to wszystko. Widać że siedzisz w muzyce W ogóle za granicą nie są znani Skalpel, Zbigniew Karkowski(już niestety nie żyje), Mgła, Suffering Mind Stara Rzeka [...] Decapitated [...]
            Być może dla ciebie synonimem kariery muzycznej polskiego wykonawcy i dowodem uznania międzynarodowej publiczności jest, jak za prylu, zagranie na jakiejś tam zagranicznej trasie koncertowej- a ja zapytam: które miejsce na liście Billboardu zajęła ostatnia płyta Starej Rzeki? Ile kapel (i jakie) zagrają jako supporty na amerykańskiej trasie Suffering Mind? W jakich zagranicznych plebiscytach na najlepsza płytę roku w swoim gatunku muzycznym pojawiła się, choćby w pierwszej 10tce, ostatnia płyta Skalpela ?
            W przypadku Behemotha i Vadera odpowiedzieć na podobne pytania jest śmieszne łatwo i to bez używania liczby "zero"
            Last edited by KlossJ23; 2015-02-19, 21:57.

            Comment

            • tristan_tzara
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2007.12
              • 1038

              Lol, bo zajebistosc kapel mierzą rankingi popularności gdyby iść tym torem to najlepszą muzykę robi pharel, najlepsze piwo to zubr a najlepszy film to transformersy
              Wymieniłem zespoły cenione zagranicą które prezentują światowy poziom i wyznaczają kierunki. A są w rankingach, tylko tych z klimatu, nie jakiś popowych. Zainteresuj się to odkryjesz. Behemoty i vadery to komera, kindery tego słuchają.

              Comment

              • Areh
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2014.12
                • 120

                No to jako kinder pod 40 zapodam jeden z moich ulubionych kawałków Behemotha.

                Comment

                • KlossJ23
                  Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                  • 2013.08
                  • 136

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tristan_tzara
                  Lol, bo zajebistosc kapel mierzą rankingi popularności
                  A czy ja wspomniałem choćby słowem o jakiejkolwiek zayebistości (cokolwiek to znaczy)? Prywatnie nie lubię Vadera a i za Behemothem nie przepadam, ale obiektywnie stwierdzam ze jedno i drugie gra i charczy bez zarzutu pod względem technicznym a ich wytwory zawierają w sobie wystarczającą dozę oryginalności aby zdobyć uznanie publiki. I to na tyle licznej aby widzieć tłumy na ich koncertach w dowolnym (niemal) kraju świata a sprzedane płyty liczyć w setkach tysięcy egzemplarzy. A wspomniałem o tych dwóch kapelach aby dać słuszny odpór twierdzeniu jakoby Polakom "polskie kojarzy się z szajsem". Otóż nieprawa, wystarczy czynić hałas na profesjonalnym poziomie a tysiące mrocznych gimnazjalistów będzie dumnie paradować w koszulkach z napisem Behemoth zupełnie nie bacząc na narodowość ulubionych ulubieńców.
                  [/QUOTE]Behemoty i vadery to komera, kindery tego słuchają.[/QUOTE]. Nie wiem kto tego słucha, ważne że słuchaczy jest ich wystarczająco dużo aby zapełniali sale koncertowe i kupowali płyty. Bo granie muzyki za której słuchanie mało kto jest skłonny zapłacić ma taki mniej więcej sens jak warzenie piwa które mało kto chce kupić

                  Comment

                  • JasnyPiorun
                    Szeregowy Piwny Łykacz
                    • 2013.02
                    • 18

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika KlossJ23
                    A wspomniałem o tych dwóch kapelach aby dać słuszny odpór twierdzeniu jakoby Polakom "polskie kojarzy się z szajsem". Otóż nieprawa, wystarczy czynić hałas na profesjonalnym poziomie a tysiące mrocznych gimnazjalistów będzie dumnie paradować w koszulkach z napisem Behemoth zupełnie nie bacząc na narodowość ulubionych ulubieńców.
                    Właściwie to jakie jest twoje zdanie w kwestii, że ktoś może nie lubić polskiej muzyki?
                    Jakbyś mógł tak w skrócie?

                    Comment

                    • KlossJ23
                      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                      • 2013.08
                      • 136

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika JasnyPiorun
                      Jakbyś mógł tak w skrócie?
                      W skrócie to moim zdaniem muzyka nie ma narodowości. Vadera nie lubię dokładnie tak samo jak Cannibal Corpse i z podobnych powodów.
                      Natomiast jeśli by ktoś się upierał, nie bez pewnej racji, ze muzyka narodowa jednaj istnieje (no bo przecież flamenco, irish folk, amerykańskie country) to mu odpowiem że z tego punktu widzenia muzyka polska jest trupem albowiem nikt jej nie gra na profesjonalnym poziomie.

                      Comment

                      • gobong
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2005.04
                        • 658

                        Kim Ty w takim razie jesteś? Byłeś kiedyś w Kazimierzu Dolnym na festiwalu muzyków ludowych? Flamenco, country i zachwyt Portugalskim fado. Własne korzenie w dupie się ma? Co ty tam wiesz Kloss tyle co ci radio moskwa w łeb nakładło.

                        Comment

                        • tristan_tzara
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2007.12
                          • 1038

                          Myślę że on jest poprostu muzycznym ignorantem. Zresztą widać ze w tym nie siedzi. Nie sądzę aby znał choć jednego wykonawcę którego wymieniłem. O Vaderze i Behemocie wojwodzki mówił więc nawet czytelnicy pudełka znają i się zachwycają. A Decapitated jest znane ze swojej biedy techniczej
                          Last edited by tristan_tzara; 2015-02-22, 03:17.

                          Comment

                          • KlossJ23
                            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                            • 2013.08
                            • 136

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gobong
                            Kim Ty w takim razie jesteś? Co ty tam wiesz Kloss tyle co ci radio moskwa w łeb nakładło.
                            Odszukaj kiedyś w słowniku znaczenie frazy "profesjonalny poziom", może wtedy przestaniesz przynudzać o jakimś Dolnym Kaźmierzu. Przez 50 z kawałkiem lat swojego życia pamiętam dwa przypadki gdy międzynarodowa publiczność miała okazję zapoznać się z polską etniczną muzyką (Chopina nie licząc) - pierwszy raz kiedy angielska kapela Black Sabbath nagrała kawałek "embryo" a drug raz gdy norweski zespól De Press nagrał pytę "Block to Block".

                            Comment

                            • KlossJ23
                              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                              • 2013.08
                              • 136

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tristan_tzara
                              Myślę [...]
                              Naprawdę niewiele na to wskazuje, bardzo niewiele.

                              wojwodzki [...] czytelnicy pudełka
                              Sam jesteś wojewucki czytelnik pudelka.

                              Comment

                              • tristan_tzara
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2007.12
                                • 1038

                                Typowe odbijanie pileczki plus "nie znam się to się wypowiem". Dodatkowo użycie swojego wieku, jakby o czymś miali to świadczyć. Widzę że poruszasz się w mainstreamie i tu masz rację. Do światowego głównego nurtu nie wszedł żaden polak. Ale nie świadczy to o jakości muzyki. Chyba ze tej popowej.

                                Comment

                                Przetwarzanie...