Muzyka przy piwku

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • yendras
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2001.12
    • 2052

    Polskie Radio BIS

    Ja też ostatnio trafiłem przypadkiem na Biskę. Akurat w Trójce i Radiostacji była jakaś kicha i zacząłem szukać innych stacji, a na Bisce była rewelacyjna audycja z muzyką etniczną (Czarna Afryka, Egipt itp). Zaintersowani niech się łączą w środę po 20-tej.

    Comment

    • ppns
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2002.10
      • 1737

      szostak napisał(a)
      Do każdej czynności potrzebna jest inna muzyka. [...]Ale równie dobrze smakuje mi piwo przy szantach, obertasach, innych oj dana, zwłaszcza gdy jest to folklor ukraiński, rosyjski czy niemiecki.
      I tu Cie mam. Nic mi nie mów o niemieckim turbo -folku , (odpowiednik polskiego disco-polo). tego słuchaja chyba juz wyłącznie kluby emerytów i jest to pokazywane w państwowych stacjach ARD , ZDF , które żyją z abonamentu , a nie z reklam. (i mogą nadawać badziewie).
      A prawdziwa muzyka ludowa niemiecka w stacjach radiowych i telewizyjnych w niemieckim obszarze językowym nie wystepuje.
      piwoppns@wp.pl

      Comment

      • żąleną
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2002.01
        • 13239

        Powiem krótko:

        Liam Lynch

        'Whatever' (albo 'United States of Whatever')


        Ściągać! Słuchać! Śmiać się! W razie niejasności spojrzeć na tekst (właściwy tekst zaczyna się od drugiego akapitu). Ale najpierw posłuchać!
        Last edited by żąleną; 2003-01-18, 04:08.

        Comment

        • Klosterkeller
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2002.02
          • 119

          .
          W ubiegłym, XX wieku, dość popularny był zespół o niezwykle piwnej nazwie - Porter Band, którego leaderem był niejaki John Porter. Czy ktoś z Was ich pamięta?
          Ze 4 lata temu bylem w Lolku (warszawski pub) i John Porter przygrywal do piwka. Niezle sie bawilem, repertuar w wiekszosci skladal sie z przerobek utworow innych kapel.
          Ja, ja pamiętam - bo jestem tak stary jak drewniane beczki do piwa. Zespół nosił nazwę John Porter Band ( nie od piwa a od gościa z Londynu, co grał country i co go potem dopadł Alek Mrożek - "Kryształowy Książę" - jak go nazywa Baśka Łuszczyńska, co jest najpiękniejszom we Wrocku poetką i co sie z nim, tzn.z tym Mrożkiem do dzisiaj męczy). Właściwie to John dał nazwę - muzykę robił Alek, np. z płyty Helikopter (tak dawno, że dopiero jak będę w stadium przypominania sobie wierszy z dzieciństwa to napiszę). O!, i postaram się o te płytę- po prostu zachachmęcę Mrożkowi i będę sobie puszczał (dzięki ci celcie-birofilu), a potem poproszę Mrożka, żeby mi to na żywo (musze się spieszyć, bo on jeszcze starszy) zagrał.
          piwo jest lepsze

          Comment

          • Klosterkeller
            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
            • 2002.02
            • 119



            aktualne zdjęcie Alka Mrożka i Jacka Barana, grających onegdaj z Johnem Porterem - nie powiem z jakiej knajpy, żeby nie było kryptoreklamy.
            piwo jest lepsze

            Comment

            • yendras
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2001.12
              • 2052

              Klosterkeller napisał(a)
              .
              [...] Właściwie to John dał nazwę - muzykę robił Alek, np. z płyty Helikopter (tak dawno, że dopiero jak będę w stadium przypominania sobie wierszy z dzieciństwa to napiszę). O!, i postaram się o te płytę- po prostu zachachmęcę Mrożkowi i będę sobie puszczał (dzięki ci celcie-birofilu), a potem poproszę Mrożka, żeby mi to na żywo (musze się spieszyć, bo on jeszcze starszy) zagrał.
              Widziałem ostatnio wznowienie "Helicopters" na CD.

              Comment

              • robox
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2002.11
                • 8188

                Ja przy piwku lubię sobie posłuchać muzyki alternatywnej, najlepiej w polskim wykonaniu, żeby można było jeszcze pośpiewać (nie często jednak to robię- śpiew mi za bardzo nie leży, choć po kilku piwach...).
                Mam tu na myśli takich wykonawców jak np.: Kult, Dezerter, Piersi, Pidżama Porno itd. Jeszcze jak jest to w małej knajpce, to super.

                Comment

                • Ja2ger
                  Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                  • 2002.10
                  • 177

                  najlepsza muza do piwka, to jednak muzyka na zywo!
                  wczoraj bylem na KAENŻECIE we wroclawskim W-z i byl taki "pałer", ze... az slow brakuje!

                  Comment

                  • żąleną
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2002.01
                    • 13239

                    Mogliby Kaenżeci wydać już jakąś nową płytę. Szkoda, że na 'Las Machinas...' zaczęli wydziwiać w kierunku hip-hopowym. Niech sobie Kazik zachowa takie rzeczy do projektów solowych (w których zresztą uważam idzie mu kiepskawo), a w Kaenżecie niech wraca do korzeni.

                    to dobry chłopak był i mało pił...

                    Comment

                    • Ja2ger
                      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                      • 2002.10
                      • 177

                      jest nowa - "wystep". fakt, ze same starocie, ale wypas jakich malo! polecam!!

                      "...spalam sie..."

                      Comment

                      • szostak
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2002.02
                        • 1176

                        ppns napisał(a)

                        I tu Cie mam. Nic mi nie mów o niemieckim turbo -folku , (odpowiednik polskiego disco-polo). tego słuchaja chyba juz wyłącznie kluby emerytów i jest to pokazywane w państwowych stacjach ARD , ZDF , które żyją z abonamentu , a nie z reklam. (i mogą nadawać badziewie).
                        A prawdziwa muzyka ludowa niemiecka w stacjach radiowych i telewizyjnych w niemieckim obszarze językowym nie wystepuje.
                        Ja nie wspominam ani słowem o dojcze szlaga gali. Nie mówię też o stacjach telewizyjnych i radiowych, lecz o muzyce. Mam jedną biesiadną płytę z niemieckimi przyśpiewkami z biergartenów (m.in. z popularnym także u nas pijackim hitem "przepijemy naszej babci domek śliczny") i jest to całkiem przyzwoite. Swojego czasu byłem katowany folklorem szwabskim i badeńskim i to również było całkiem przyzwoite, zwłaszcza jeśli miało się przed sobą pełną szklankę pszenicznego. Niestety, tych płyt nie mam, a szkoda.

                        Comment

                        • albeertos
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2001.10
                          • 2313

                          Ja2ger napisał(a)
                          najlepsza muza do piwka, to jednak muzyka na zywo!
                          wczoraj bylem na KAENŻECIE we wroclawskim W-z i byl taki "pałer", ze... az slow brakuje!
                          Oj tak, ja byłem na poznańskim Zamku i byłem zachwycony. Dawno KNŻ nie dał tak udanego koncertu. Wstawki efektów elektronicznych do muzyki hardrockowej na żywo zupełnie inaczej brzmią niż na płycie, wyszło po prostu super. Chłopaki szukają nowych brzmień i za to im należą się oklaski.
                          Trzeba po prostu przyznać że po odejściu Litzy, zespół brzmi inaczej, Olaf to troszkę inne klimaty.
                          (_)>
                          Nigdy się nie poddawaj!!!
                          Browar "Pyrlandia" Poznań - albeertos & kiler
                          Lech jest tam gdzie jego wiara
                          Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                          Comment

                          • Pucak
                            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                            • 2002.12
                            • 242

                            robox napisał(a)
                            Ja przy piwku lubię sobie posłuchać muzyki alternatywnej, najlepiej w polskim wykonaniu, żeby można było jeszcze pośpiewać (nie często jednak to robię- śpiew mi za bardzo nie leży, choć po kilku piwach...).
                            Mam tu na myśli takich wykonawców jak np.: Kult, Dezerter, Piersi, Pidżama Porno itd. Jeszcze jak jest to w małej knajpce, to super.
                            Wlasnie sobie wyobrazilem jak w malej knajpce puszczaja "Jebake" Pidzamy .
                            A tak serio, nie znam zadnej knajpki gdzie "podawana" jest muzyka punkowa, znacie jakies?

                            Comment

                            • robox
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2002.11
                              • 8188

                              Kupiłem tą nową płytkę KAENŻET, bo kupić nie wypadało i to za tak niską cenę, jak na 2 CD. I mimo, że bez Litzy to i tak czadzik jest.
                              Akurat obecność tego gościa dodawała większego pałeru. Chociaż nawet pod jego nieobecność ACID DRINKERS dalej trzymają się na swoim wysokim poziomie (płyta "Acidofilia").
                              Polecam ją także do piwa.

                              Comment

                              • robox
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2002.11
                                • 8188

                                Pucak napisał(a)


                                Wlasnie sobie wyobrazilem jak w malej knajpce puszczaja "Jebake" Pidzamy .
                                A tak serio, nie znam zadnej knajpki gdzie "podawana" jest muzyka punkowa, znacie jakies?
                                U mnie jest taka jedna, choć punk, alternatywa, rock są serwowane jeden określony dzień w tygodniu (czwartek).
                                Co do utworów to nikt nie puszcza płyty od "deski bo deski"

                                Comment

                                Przetwarzanie...