Kolega Marysia ma kufel piwa w Łubianiach. Nowych Typów tyż
Muzyka przy piwku
Collapse
X
-
slavoy napisał(a)
Tool - wszystko
Na nową płytę Typów poczekam sobie, aż pojawi się w mojej Miejskiej Bibliotece, dział wypożyczalnia. Jak narazie mają ich wszystkie płytki .
Comment
-
-
slavoy napisał(a)
Kolega Marysia ma kufel piwa w Łubianiach. Nowych Typów tyż
w końcu udało mi sie cos wygrać na browarze. pierwsza nagroda i to jaka zacna! kufel piwa!!!
PS. kiedyś już mi się udało cóś wygrać, ale Oldcatowy Fanclub coś nawalaWspieraj swój Browar! I Ty możesz zostać PREMIEREM!
"do ciężkiej pracy jestem za lekki,
do lekkiej pracy jestem za ciężki"
Comment
-
-
Do mordowni to idziemy w Black Moustache City, a w Łubnianach kufel piwa z nalewaka od Gul-gula
Comment
-
-
robox napisał(a)
Może masz bootleg "Salival", który ukazał się przed "Lateralus"?
... ale i tak się skusiłem Piękne wydanie i to tego DVD z klipami.
Bootlegów też mam trochę zciągniętych z Sieci. Jest też taka perełka jak Maynard śpiewający w duecie z Tori Amos na jej koncercieDick Laurent is dead.
Comment
-
-
Odp: jeszcze jedno
wriggle napisał(a)
Zapomniałem o tym: muzyka do piwa to jak najbardziej THE RAMONES.
Jakieś dwa lata temu widziałem ich teledysk do piosenki która mi się bardzo spodobała ale niestety nie pamiętam tytułu Teledysk zawierał w sobie fragmenty jakiegoś filmu a sama akacja teledysku rozgrywała się bodajże na cmentarzu. Czy ktoś zna tytuł tej piosenki i mógł by go ewentualnie podać??
Comment
-
-
Akurat ta wersja "Wonderful World" powinna zostać ukarana co najmniej ciężkim więzieniem
Comment
-
-
Odp: Odp: jeszcze jedno
baklazanek napisał(a)
Jakieś dwa lata temu widziałem ich teledysk do piosenki która mi się bardzo spodobała ale niestety nie pamiętam tytułu Teledysk zawierał w sobie fragmenty jakiegoś filmu a sama akacja teledysku rozgrywała się bodajże na cmentarzu. Czy ktoś zna tytuł tej piosenki i mógł by go ewentualnie podać??Last edited by wriggle; 2003-08-19, 17:47.ONE LOVE
Comment
-
-
Odp: The Chieftains
celt_birofil napisał(a)
nieproszony odpowiadam :
-przede wszystkim polecam ich koncertowe - np. The Irish Evening. Dla mnie najlepszą jest ich ostatnia (wstyd przyznać - słucham namiętnie od roku, ale tytułu nie pamiętam dokładnie a nie chcę podawać błędnego; na okładce jest łódź) w stylu The Chieftains i przyjaciele, nagrywana w różnych miejscach, w tym także w pubach. Moim skromnym zdaniem każda ich płyta jednakowo "smakuje" przy piwie. Podobny klimat prezentuje grupa The Dubliners
I tu drobna refleksja - obie kapele grają od ok 40 lat a czadu dają jakby byli dwudziestolatkami. Pozazdrościć kondycji
Ale czy przypadkiem ta "z przyjaciółmi" to nie "Long black veil"? Z gościnnym Stingiem i Rolling Stones grającymi "Rocky Road to Dublin".
Też miłe. Stawiam funty przeciwko orzechom, że Carrantuohill pozazdrościło cziftejnom i wypuściło "Irish"... Tyle, że ma się ono niestety tak do LBV jak Guinness (respect!) do Irish Beer by BK (również respect!)
Co się zaś tyczy The Dubliners to, jak sami członkowie owej legendy mówią, ich muzyka urodziła się w pubie, żyje w pubie i umrze w pubie.
Nic dodać - nic ująć.
Slainté!
ReneCeterum censeo Heinekenam esse delendam.
Comment
-
Comment