Muzyka przy piwku

[becik]

hmm, akurat Kujawiak jest jedyną piosenką "starych" Piersi jaka się w ogóle ukazała na płytkach, te tytuły o których piszesz dla mnie są nowymi komercyjnymi Piersiami
Ostatni raz Piersi widziałem (jeszcze te podziemne) na koncercie w Rivierze w 1987 roku i zaręczam, że tamten repertuar bardzo się różni nawet od "Rodziny...", "Ajron Men" czy "Nie jestem cham".
Ci co pamiętają starsze Piersi napewno wiedzą o jakim okresie w ich działaności piszę...

za STARE Piersi

[kalifat]

becik napisał(a)
hmm, akurat Kujawiak jest jedyną piosenką "starych" Piersi jaka się w ogóle ukazała na płytkach, te tytuły o których piszesz dla mnie są nowymi komercyjnymi Piersiami
Ostatni raz Piersi widziałem (jeszcze te podziemne) na koncercie w Rivierze w 1987 roku ...

Hmm, w 1987 roku to ja jeszcze byłem w podstawówce, a co do Riviery to pewnie nie wiedziałem, że coś takiego istnieje.
Więc chyba mi wybaczysz moją niewiedzę

[żąleną]

Ja tam wolę młode, jędrne.

[adam16]

U mnie przestrzeń wypełniają od dziś dźwięki z płyt "Mini Max" i "Mini Max 2". Dzięki Pjęknikowi

[becik]

żąleną napisał(a)
Ja tam wolę młode, jędrne.

młode czy dojrzałe ???

QUOTE]kalifat napisał(a)
Hmm, w 1987 roku to ja jeszcze byłem w podstawówce, a co do Riviery to pewnie nie wiedziałem, że coś takiego istnieje.
Więc chyba mi wybaczysz moją niewiedzę [/QUOTE]


bez obaw Riviera była w tym samym punkcie co Remont tyle,że na górze, a wracając do Piersi to jaką pewną ciekawostkę podam fakt,że chyba na Róbrege'87 (nie pamiętam już dokładnie czy w tym czy w innym roku) używali nazwy - Bez Biustonosza.

ech...chyba coś mnie na nostalgię wzięło

[Jackest]

A ja przed chwilką obaliłem Książęce słuchając Pidżamy Porno i muszę powiedzieć, żę piwko smakowało i fajnie weszło przy dźwiękach owej punk rockowej kapeli.

[Aishia]

właśnie piję sobie piwko - zdrówko Wasze oczywiście a czego słucham? oczywiście moich kochanych Beatlesów... naprawdę miło słucha się ich 'do piwa'...
pozdrawiam...

[ROBI]

super sie sączy browarka przy metallice,zależy jeszcze od nastroju,ale dobry heavy metal i piwko to naprawde niezła jazda.A koncert z browarem to już czad.Pozdrawiam fanów dobrej muzyki.

[Jackest]

The Beatels- kiedyś tego słuchałem (wtedy jeszcze nie znałem smaku piwa), aż mi ojciec kaset do samochodu nie zabrał

[Jackest]

A zimny browarek na koncercie- nie ma słów by opisać to uczucie!!! Smakuje najlepiej jak się z młyna wyjdzie

[maryhh]

Aishia napisał(a)
czego słucham? oczywiście moich kochanych Beatlesów...

ostatnio udało mi się zdobyć jeden ich numer "I Want You (She's So Heavy) zagrany przez Eric Gales Band.
świetna solówka pod koniec i ścieżka basowa powala

[robox]

becik napisał(a)
jak starymi?
dla mnie stare Piersi to z takimi przebojami i hitami jak "MO", "Kujawiak" czy "Będę traktorzystą"

i chyba "Krok za krokiem, dziecko z dzieckiem, polskie, czeskie i radzieckie", "Na stacji Poronin" ( przepraszam, ale oryginalnych tytułów już pozapominałem).

[ANDRO]

Jackest napisał(a)
A ja przed chwilką obaliłem Książęce słuchając Pidżamy Porno i muszę powiedzieć, żę piwko smakowało i fajnie weszło przy dźwiękach owej punk rockowej kapeli.

Pidżama to jest dla mnie naprawdę ukochana kapela. Ale punkowa to ona nie jest , może kiedyś trochę była...
Pankowa jest Apatia powiedzmy albo stary Dezerter czy Amanita Muscaria , a Pidżama poprostu fajną muzykę robi na pograniczu rock'n rolla ,punka i nie wiem czego. Ale są rewelacyjni.
Cenię Grabaża za wytrwałość. Tyle lat łupać swoje i nie przejmować się modą - to trzeba mieć charakter...

[Jackest]

ANDRO napisał(a)
Pidżama to jest dla mnie naprawdę ukochana kapela. Ale punkowa to ona nie jest , może kiedyś trochę była...
Pankowa jest Apatia powiedzmy albo stary Dezerter czy Amanita Muscaria , a Pidżama poprostu fajną muzykę robi na pograniczu rock'n rolla ,punka i nie wiem czego. Ale są rewelacyjni.
Cenię Grabaża za wytrwałość. Tyle lat łupać swoje i nie przejmować się modą - to trzeba mieć charakter...

Postanowiłem sprawdzić jak sama Pidżama zapatruje się na swoją "punkowość" i będę Ci musiał jednak przyznać rację. Grabaż mówi: "Nie jesteśmy zespołem, który się da zamknąć w jednym stylu" i ogólnie nie lubi jak określa się Pidżame jako punk rock, bo "żeby módz się zgodzić na coś takiego trzeba by mieć jedną definicję punc'a, a nie ma czegoś takiego". Mówi również, że "lepiej jeżeli jest nazywana punc rockowym zespołem niż metalowym. Z dwojga złego wolę puncowy" . Postaram się więcej nie popełnić tego błędu.
(cytay wzięte z wywiadu Grabaża w radiu 94)

[YouPeter]

W ostatnim czasie kupiłem Pidżamę, Kazika i Piersi i zdecydowanie mogę powiedzieć , że Piersi mi się najbardziej podobają. Przedewszystkim muzycznie jest to powrót do korzeni a jeśli chodzi o teksty to od dawna brakowało mi tak zaangażowanej politycznie płyty.