Słucham ostatnio “Poligono Industrial” Kultu i z każdym przesłuchaniem jestem coraz bardziej rozczarowany. Jak dla mnie jest to płyta nie dopracowana zwłaszcza jeśli chodzi o część tekstową. Jednak czego można było się spodziewać jak sam Kazik mówił że nie miał na tą płytę czasu.
Przed "PI" przewałkowałem ponownie jeszcze “Mojego Wydafcę” i “Tatę Kazika” - eh gdzie ten Kultowy/kultowy klimat :/
Przed "PI" przewałkowałem ponownie jeszcze “Mojego Wydafcę” i “Tatę Kazika” - eh gdzie ten Kultowy/kultowy klimat :/
Comment