Jak zaczeliście zbierać ?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • baklazanek
    † 2014 Piwosz w Raju
    • 2001.08
    • 3562

    #16
    szostak napisał(a)
    Ja też. Pocztówek, zbieranych w czasach szkoły średniej ma jeszcze całkiem sporo. Teraz mam całkiem przywoita kolekcję muszli. Polskie gatunki zbierane osobiście, egzotyczne, niestety, kupowane na giełdach. Mam też trochę minerałów. A kiedy syn zaczął zbierać apśle, jak anzywał kapsle, to mu systematyzuję zbiory. Nie wymieniamy się jeszcze z innymi, ale zbieramy z ziemi. Mamy - proszę się nie śmiać - nieco ponad 60 wzorów. Każdy wszak zaczynał od tej ilości. Dziwne tylko, że gdzieś nie ma najcenniejszych zbiorów, starych kapsli Perły, z napisem ciagnącym się przez całą średnicę. Znajdowałem je kilka razy, przynosiłem, ale gdzieś je wcięło.
    Może syn zjadł te brakujące kapsle No ale kolekcja w tym wieku i tak jest bardzo imponująca.
    Ja na początku swojej przygody z kolekcjonerstwem zdobywałem etykiety ze skupów gdzie często bywałem, sklepów w których kupowałem butelki oraz rzecz jasna z piwek które kupowaliśmy razem z tatą. Niestety w pewnym okresie zrobiłem sobie roczną przerwę ale na szczęście nie podkusiło mnie żeby wywalić niepotrzebne etykiety i kapsle. No i po roku znowu odżyłem A tak na poważnie to chyba etykiety zacząłem zbierać dopiero 2 lata temu gdy nawiązałem kontakty z kolekcjonerami i rozpocząłem pisanie listów do browarów.

    Comment

    • Piecia
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2002.02
      • 3312

      #17
      Moje kolekcje miały podobny początek u południowych sąsiadów:
      podstawki-mój pierwszy wyjazd za granice-do Czech w 1997 r. i przywiozłem 8 podstawek-tak się zaczęło
      szkło-rok później na Słowacji i na Węgrzech (za jednym razem) przywiozłem swoje 2 pierwsze zdobycze do których do tej pory mam największy sentyment.
      Koniec i bomba,
      Kto nie pije ten trąba !!!
      __________________________
      piję bo lubię!

      Comment

      • slavoy
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        🥛🥛🥛
        • 2001.10
        • 5055

        #18
        Mnie kolekcjonerstwem kapsli zaraził mój sporo starszy cioteczny brat. Jakieś 10-15 lat temu zbierał kapsle i etykiety przyklejając je, przy pomocy kleju renomowanej marki "wikol" do ścian i wszelakich sprzętów w swoim pokoju. Był wtedy przekonany iż jest to hobby wyjątkowo oryginalne i że pewnie jest absolutnie jedyny w swoim "hoplu". Eksponaty zbierał sam i przy pomocy znajomych, którzy mu to znosili. Słowa "birofil" i "birofilia" były mu całkowicie obce.
        Ja najpierw też snosiłem mu eksponaty, aż pewnego dnia postnowiełem załozyć kontrkolecję kapsli. Pierwszym moim kapslem był "Holsten" produkowany wtedy w Polsce na licencji, zdjęty z piwa osobiście wypitego w amfiteatrze w parku w Pruszkowie. Widocznie miałem o wiele lepszych kumpli szukaczy, bo po jakimś roku wyprzedziłem brata w kapslach, a później wchłonęłem jego kolekcję.
        System mojego zbieractwa nie odbiegał przez długi czas od tego stosowanego przez brata - piłem sam, znosili mi ludzie, łaziłem po śmietnikach.
        O tym że nazywa się to birofila i że jest wielu takich samych zapaleńców jak ja, dowiedziałem się dopiero z Browaru.pl (jeszcze starej wersji, bez Forum) jakies dwa lata temu.
        Reszta jest znana
        Dick Laurent is dead.

        Comment

        • And69
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2002.06
          • 1487

          #19
          Czyli widzę że większość z nas ma w swoim życiu epizod śmietnikowo-skupowo-wysypiskowy .
          Last edited by And69; 2002-11-30, 00:19.

          Comment

          • paveuek
            Porucznik Browarny Tester
            • 2001.09
            • 415

            #20
            Hm.. Trochę dziwne ale nikt nie wspomniał o kolekcjonerstwie puszek. Ja miałem całą ścianę zastawioną - z tego co sobie przypominam - 700 sztuk. Pamiętacie pierwszą polską puszkę? Według mnie to był Okocim. Taka brudnobiała z cieniutkimi brązowymi paskami od góry do dołu. W środku zielony owal z napisem OKOCIM BEER a na górze czerwone logo Brzeska. Puszka była jescze stalowa, z "odrywanym " otwarciem.
            Potem mi sie znudziło i wszytskiepuszki poszły na smietnik. Dzisiaj bardzo żałuję
            Katalog polskich kapsli od piwa: www.kapsle.xon.pl
            Polskie forum kolekcjonerów kapsli: www.forum.kapsle.xon.pl

            Comment

            • baklazanek
              † 2014 Piwosz w Raju
              • 2001.08
              • 3562

              #21
              Puszki zbierałem w przedziale wiekowym 7-9 Ale nie były to tylko puszki z piwa ale również z napoi. Wszystkie egzemplarze były duńskie i niemieckie. Nie pamiętam ile tego miałem za to wiem że sięgały od biurka do sufity i jak był przeciąg to waliło się wszystko na podłogę w końcu się wkurzyłem i spotkał je taki sam los jak puszki Paveueka. Później pod koniec liceum znowu zacząłem zbierać puszki ale tylko na zasadzie jak coś się trafi. No ale nie było miejsca w domu na nie więc trzeba było je usunąć Oddałem je do skupu a za pieniądze kupiłem sobie Faxe z kuflem litrowym w promocji Kilka ciekawszych wzorów sobie zostawiłem i wiszą sobie teraz u mnie pod sufitem.

              Comment

              • szostak
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2002.02
                • 1176

                #22
                baklazanek napisał(a)


                Może syn zjadł te brakujące kapsle No ale kolekcja w tym wieku i tak jest bardzo imponująca.
                Nie zjadł na pewno. Krew ma dosc systematycznie badaną i poziom żelaza ma zawsze w wysokien normie, wiec nie musi go uzupełniać blachą. Ja tu bardziej porządkowe zapędy żony podejrzewam.

                Comment

                • Krzych15
                  Kapitan Lagerowej Marynarki
                  • 2002.10
                  • 596

                  #23
                  Ja we wrześniu 2001 dostałem reklamówkę podstawek ok 150 szt jak to mi się wydawało dużo i tak sie zaczeło .Po roku czasu mam 8500 szt,z 94 państw,i konflikt w domu - zaczynam schodzić do podziemia.
                  krzych
                  Dzień bez piwa to stracony dzień.

                  Comment

                  • adam16
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2001.02
                    • 9865

                    #24
                    O ile dobrze pamiętam to od zawsze coś zbierałem. Początkowo , dziecięciem będąc jeszcze, były to modele samochodów, pociągi i proste sklejanki samolotów. Potem modele samolotów stawały się coraz bardziej skomplikowane. Następnie była literatura poświęcona lotnictwu, astronomii i SF. Ilość książek w pewnym momencie osiągnęła coś koło 2500 sztuk i trzeba było powiedzieć stop (choć nie do końca bo nadal gromadzę ale już staram się ograniczać). Etykiety także pojawiły się dawno, dawno temu. Niestety pod wpływem niesprzyjającego wpływu rodziny pozbyłem się pierwszego zbioru - dostał je bratanek żony. Odrodzenie mojego etykieciarstwa nastąpiło jakieś 3 lata temu. I zbiór powoli się powiększa. No i jeszcze hoduję kwiaty.
                    Ale mieszkanie nie jest niestety z gumy.
                    Stary zbieracz
                    Browar Hajduki.
                    adam16@browar.biz
                    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                    Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

                    Comment

                    • adam16
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      • 2001.02
                      • 9865

                      #25
                      PS
                      Zapomniałem o znaczkach pocztowych Ale przypomniało mi się przy innym temacie
                      Browar Hajduki.
                      adam16@browar.biz
                      Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                      Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

                      Comment

                      • ELF
                        Kapral Kuflowy Chlupacz
                        • 2002.04
                        • 37

                        #26
                        adam16 napisał(a)
                        O ile dobrze pamiętam to od zawsze coś zbierałem. Początkowo , dziecięciem będąc jeszcze, były to modele samochodów, pociągi i proste sklejanki samolotów. Potem modele samolotów stawały się coraz bardziej skomplikowane. Następnie była literatura poświęcona lotnictwu, astronomii i SF. Ilość książek w pewnym momencie osiągnęła coś koło 2500 sztuk i trzeba było powiedzieć stop (choć nie do końca bo nadal gromadzę ale już staram się ograniczać). Etykiety także pojawiły się dawno, dawno temu. Niestety pod wpływem niesprzyjającego wpływu rodziny pozbyłem się pierwszego zbioru - dostał je bratanek żony. Odrodzenie mojego etykieciarstwa nastąpiło jakieś 3 lata temu. I zbiór powoli się powiększa. No i jeszcze hoduję kwiaty.
                        Ale mieszkanie nie jest niestety z gumy.
                        Stary zbieracz
                        No i zbierasz jeszcze komplementy i reprymendy od żony

                        Comment

                        • Piwofil
                          Kapitan Lagerowej Marynarki
                          • 2002.01
                          • 907

                          #27
                          Kiedyś w ramach jakieś lekcji o ekologi zacząłem zbierać puszki po parkach w celu zysku. Jednak zysk był mały, a niektóre puszki fajne, więc ustawiłem kilka na szafie. Niestety rodzice ( miałem wtedy jakieś 13 lat ) uznali że zajmuje to za dużo i miejsca i żebym zacząłe zbierać etykiety, skoro już coś muszę. No i tak się zaczęło.
                          A kapsle zbieram od zeszych wakacji, kiedy etykietki mi się znudziły trochę. Są to jednak kapsle w 90% z wypitych przeze mnie piw, kilka od znajomych.
                          www.plhaft.prv.plPiwo to to co powoduje radość w moim życiu, napędza mnie do działania i jest moją motywacją. Jedynie kobiety są lepsze od niego :DD

                          Comment

                          • ppns
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2002.10
                            • 1737

                            #28
                            ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ +++++++++++++++++
                            Ja zacząłem zbierać jak chyba większość przez przypadek. Byłem
                            kiedyś w podstawówce na kolonii , chyba w Międzywodziu. Podczas meczu
                            piłkarskiego między dwiema kolonijnymi grupami, w jego przerwie, oczywiście, wypatrzyłem w lasku obok boiska butelkę po (obecnie
                            chyba uznawanym za kultowym) piwie Grodziskim. Etykieta sama odeszła,
                            bi była lekko wilgotna. To mój najcenniejszy okaz (pod względem) emocjonalnym. Potem jeden z krewniaków pod koniec lat 70 był
                            w CSRS na kontrakcie budowlanym i "zaopatrzył" mnie w znaczną
                            porcje okazów.
                            piwoppns@wp.pl

                            Comment

                            • pjenknik
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2001.08
                              • 3388

                              #29
                              Ja zacząłem w wieku 7 lat zbierać modele samolotów, później były znaczki, monety, żeleźniaki, żołnierzyki a później etykiety i podstawki od piwa. A potem była powódź w 1997 roku i już nie miałem żadnej kolekcji. A później moja kochana kobieta strasznie polubiła piwo pszeniczne i zacząłem zbierać szkło do niego. I różne śmieci które wpadną mi w rękę. I jeszcze zbieram etykiety dla ART'a.
                              Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                              Comment

                              • ppns
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2002.10
                                • 1737

                                #30
                                pjenknik napisał(a)

                                ... I różne śmieci które wpadną mi w rękę....
                                Żaden z okazów piwnych , które wpadaja w ręce rasowego birofila , nie można określić jako śmieci. Całe istota kolekcjonowania polega na emocjonalnym stosunku do gromadzonych okazów, a nie na ich pieniężnym wartościowaniu. Dla człowieka z zewnątrz , nie rozumiejącego piwnych pasji etykiety to makulatura , kapsle czy puszki to złom , a podkładki nadają się tylko do podparcia szafy.
                                piwoppns@wp.pl

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X