Jak zaczeliście zbierać ?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • żąleną
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.01
    • 13239

    #31
    ppns napisał(a)
    Dla człowieka z zewnątrz , nie rozumiejącego piwnych pasji etykiety to makulatura (...) podkładki nadają się tylko do podparcia szafy.
    No koleś musiałby być wyjątkowo niegramotny, żeby nie wpaść na sensowny sposób zastosowania PODSTAWEK do PIWA.

    Comment

    • szostak
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2002.02
      • 1176

      #32
      ppns napisał(a)


      Dla człowieka z zewnątrz , nie rozumiejącego piwnych pasji etykiety to makulatura , kapsle czy puszki to złom , a podkładki nadają się tylko do podparcia szafy.
      Dla człowieka z zewnątrz makulaturą jest też kolekcja znaczków z błękitnym Mauritiusem, złomem jest zbiór monet z denarem Mieszka I, a kolekcja minerałów z Koh-i-Noorem to kupa kruszywa

      Comment

      • ppns
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2002.10
        • 1737

        #33
        żąleną napisał(a)


        No koleś musiałby być wyjątkowo niegramotny, żeby nie wpaść na sensowny sposób zastosowania PODSTAWEK do PIWA.
        Dokładnie tak , spotkałem się osobiście z osobami , które
        podkładki piwne podkładają pod szafy by je wypoziomować.

        Połączeni wspólnymi pasjami piwnymi i kolekcjonerskimi wychylamy za wszystkich niegramotnych.
        Last edited by ppns; 2002-12-27, 13:08.
        piwoppns@wp.pl

        Comment

        • StaryKocur
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2002.01
          • 1521

          #34
          Ja wraz z kumplami z podstawówki zbierałem puszki z piwa,
          a były to czasy na tyle historyczne, że owe puszki robiono z blachy stalowej, a technika ich otwierania była zupełnie inna
          ( tzw. zawleczki odrywało się w całości wkładając palec wskazujący w otwór w nich ).
          Puszki układałem w gustowną piramidkę na regale, a kiedy cała sprawa
          przestała mnie bawić, po prostu wywaliłem je na śmietnik.

          Dobrych kilka lat później ( bodaj w roku 1988 ) zainteresowałem się szkłem piwnym. Pierwszym egzemplarzem w kolekcji był piękny pokal 0,4l do piwa "Berliner Kindl", który przywiozła mi moja ówczesna
          dziweczyna z delegacji do Berlina Zachodniego ( wówczas istniał taki dziwny twór. Pokal był oczywiście wyniesiony z knajpy. Do dziś stanowi ozdobę mojej kolekcji.
          Piwo pite z umiarem
          nie szkodzi w żadnych ilościach.

          Comment

          • celt_birofil
            † 2017 Piwosz w Raju
            • 2001.09
            • 4469

            #35
            Birofilstwo jako takie, a jesli nie takie, to jakie?

            W moim wypadku zadecydowało bliskie sąsiedztwo Czech i Słowacji. A potem typowo: Forum, Giełdy, kontakty, Poczta Polska

            Natomiast dziś dostałem emila świadczącego o zainteresowaniu socjologów birofilstwem. Gdzieś w Polsce powstaje praca licencjacka nt. piwa, z odpowiednim naciskiem na zbieractwo "surowców wtórnych". Oczywiście nie omieszkałem podać naszego adresu, więc pewnie i do Was dotrze.
            Nie było Ciebie tyle lat! Myślałem, że nie wrócisz już (Krystyna Prońko - koniec cytatu)

            Comment

            • ppns
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2002.10
              • 1737

              #36
              Odp: Birofilstwo jako takie, a jesli nie takie, to jakie?

              celt_birofil napisał(a)

              ..o zainteresowaniu socjologów birofilstwem. Gdzieś w Polsce powstaje praca licencjacka nt. piwa, ..zbieractwo "surowców wtórnych. Oczywiście nie omieszkałem podać naszego adresu, więc pewnie i do Was dotrze.
              Wszystkie nasze wypowiedzi , obrazki , wywody , przemyślenia ,
              zdjęcia z giełd objęte są prawem Copyright. Odstępne za to prawo
              wynosi cysternę piwa .
              piwoppns@wp.pl

              Comment

              • becik
                Generał Wszelkich Fermentacji
                🍼🍼
                • 2002.07
                • 14999

                #37
                Moje zbieranie rozpoczęło się w 1986 roku kiedy to wyjeżdzałem do NRD i mama powiedziała zebym zbierał etykiety od piwa dla syna jej koleżanki. Bedąc juz na miejscu wyłapywałem w sklepech najprzerózniejsze gatunki piwa. Po powrocie zacząłem sobie to wszytko oglądać, przyglądać się i powiedziałem sobie "a dlaczego ja nie miałbym ich zbierać" i tak się zaczęło. Najpierw wszytko przyklejałem na drzwiach, a kiedy zabrakło miejsca odkleiłem (wiedziałem co robię przyklejając) i zaczęły się wszelakiego rodzaju albumy. Z początku zbierałem również puszki, podstawki, kapsle, butelki przedwojenne....jednak po jakimś czasie stwierdziłem ze za duzo tego wszytskiego i ograniczyłem się do etykiet. wcześniej zbierałem cały świat obecnie tylko etykiety polskie
                A pierwszą polska puszkę Okocim, rozlewnia Legpol w Legnicy jeszcze posiadam, trzymam w niej długopisy (wycięta góra - niestety)
                Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                Comment

                • becik
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🍼🍼
                  • 2002.07
                  • 14999

                  #38
                  Powiększanie zbioru rozpoczęło sie nie tylko przez to co sie nabyło w sklepie ale przede wszystkim poprzez buszowanie w skupie butelek, miałem wraz ze znajomym (którego zaraziłem kolekcjonowaniem etykiet) doskonały dostep do jednego z najwiekszych w ówczesnych czasach supermarketu (na Zoliborzu) po wręczeniu łapówki (czyt. pół litra) "szefowi" skupu butelek, tam był raj, tyle nowych etykiet z tylu nowych browarów, mało tego, trafiały sie również rarytasy z zagranicy, NRD, Czechoslowacja, Węgry, a nawet Włochy, które na tamte czasy były rarytasem.
                  Któregoś dnia znajomy powiedział, ze zna kogoś kto pisze listy do browarów, ha...pomyslałem, czemu nie, do tej pory pamiętam mój pierwszy list wysłany do browaru, który zaadresowałem: Browar Łomża, Łomża ( kod wpisałem na poczcie). Mimo takiego adresu list dotarł i przyszła odpowiedź, wtedy to zaczęła sie hurtowa korespondencja i powiększanie zbioru. Z któregoś browaru otrzymałem etykietę na której był stempel jednego z warszawskich kolekcjonerów, napisałem, odpowiedź dostałem i oczywiście osobiście sie spotkałem. W ten sposób zostałem "wkręcony" we wszystkie tajniki zbieractwa, wiedziałem juz co zbierać, jak zbierać, jak klasyfikować.I tak to się ciagnie do tej pory, juz 17-sty rok...
                  Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                  Comment

                  • żąleną
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2002.01
                    • 13239

                    #39
                    Byłem u Becika i oglądałem część jego zbiorów. Imponujące - materiał na dwa imprezodni oglądania, choć etykiety tylko z Polski. Tylko

                    Comment

                    • robox
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2002.11
                      • 8188

                      #40
                      U mnie zbieractwo kapsli ujawniło się gdzieś ponad 10 lat temu. Zaczęło się od niewinnego postanowienia, że dorze by było mieć chociaż po jednym kapslu z każdego polskiego browaru. Kapsle te przyklejałem na płyty analogowe z serii "Koziołek matołek". Nim się obejrzałem kolekcja strasznie się powiększyła a ja będąc w różnych miejscach, nie mogłem przejść obojętnie bez przestudiowania kapsli na piwach.
                      Później pojechałem na giełdy do Tych i Chojnowa i siedzę w tym po uszy.

                      Comment

                      • paveuek
                        Porucznik Browarny Tester
                        • 2001.09
                        • 415

                        #41
                        żąleną napisał(a)
                        [B]imprezodni B]
                        ROTFL
                        Katalog polskich kapsli od piwa: www.kapsle.xon.pl
                        Polskie forum kolekcjonerów kapsli: www.forum.kapsle.xon.pl

                        Comment

                        • breslauer
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2002.05
                          • 2690

                          #42
                          początki zbieractwa i w ogóle ...

                          Hmm, odkąd pamiętam u mnie w domu piwo było obecne "od zawsze", a to dlatego, że mój śp. dziadek był dyrektorem generalnym Wrocławskich Zakładów Piwowarskich. Stąd i skrzynka piwa na święta się zjawiała, czasem ojciec jechał na browar i podstawiał pod kranik 10-litrowy baniaczek ... Takie piwo miało jedną wadę - na drugi dzień nie nadawało się już do niczego, więc trzeba było je wypić od razu, w ciągu jednego wieczoru. Piękne czasy ... Wtedy nazbierało mi się trochę kapsli jeszcze ze starym herbem Wrocławia - podwójnym orłem.
                          Dużo, dużo później porządkując rzeczy dziadka znalazłem kilkadziesiąt etykiet z browarów na Dolnym Śląsku, wpadły mi też w ręce czasopisma, gdzie zobaczyłem wzory etykiet, których nie miałem. I wtedy postanowiłem je zbierać. Zaczęło się od wizyt na giełdach staroci, tam poznałem kilku kolekcjonerów, potem zostałem członkiem Wrocławskiego Klubu Kolekcjonerów, potem zaczęły się wyjazdy na giełdy ... i tak to poszło do przodu.
                          A rok temu w Świebodzicach poznałem Pieczarka, który powiedział mi, że istnieje coś takiego jak browar.biz - no i jestem też tutaj.
                          I to by było na tyle

                          Comment

                          • AŃĆKA
                            Porucznik Browarny Tester
                            • 2003.01
                            • 315

                            #43
                            Ja zbieram od kilku lat podstawki ( ale tak dokładnie to nie wiem kiedy to się zaczęło ). Jak miałam mały kartonik ,w którym było z 50 szt. podstawek , to mi sie zdawało , że to dużo .
                            No a teraz się obawiam ,że już niedługo będę mieć problem z pomieszczeniem sie w jednym pokoju ( hihi ) . Dobrze , że zbieramy razem z mężem , bo przy najmniej nikt mi się nie czepia o ciągłe wyjazdy na giełdy i cały pokój w podstawkach .Większość kolekcjonerów to mężczyźni , których żony mają dosyć tych "śmieci". Dobrze , że mnie to nie dotyczy
                            http://www.beercoasters.i15.eu

                            Comment

                            Przetwarzanie...
                            X